Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[offca11]

Ja zachęcony zdjęciami opryskałem moją eksperymentalną paprykę cayenne, dla porównania zostawiłem jedną nie opryskaną, oby się to i u mnie potwierdziło

Po ponad tygodniu od pierwszego oprysku póki co nie pryskana papryka nie odstaje od reszty. W sobotę pryskałem drugi raz, zobaczę pod koniec tygodnia jak to będzie wyglądało.

[Tacca]

OW przygotowany . W środę mam wolny dzień , zaczynam pierwszy oprysk . Do eksperymentu wybrałam po 2 szt pomidorów Bercley Tie Dey , St. Pierre , St. Marzanno , Grecki NN , paprykę Cayenne , Bakłażany . Pozostałe sadzonki będą pryskane MW.

[gosiawil478]

Za mną kolejne tygodnie z opryskiem. Muszę przyznać szczerze, że OW jest świetnym stymulatorem wzrostu. Pomidorki rosną jak na drożdżach, kolor soczyście zielony, brak objawów negatywnych. Jeśli środek będzie tak samo skuteczny w uprawie gruntowej to faktycznie w sezonie w sklepach zabraknie octu jabłkowego i winnego Dla zainteresowanych ale nadal nie zdecydowanych oraz dla niedowiarków wstawiam zdjęcia. Ustawione do zdjęcia tak samo jak ostatnio, po lewej pryskane OW po prawej nie( zostały jedynie dosadzone 4 sadzonki).

Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że pryskane były moje zabrane na jesień do domu pomidorki. Mimo, że przy pierwszych próbach gdzie było za mocne stężenie, "popaliło" im trochę liście na chwilę obecną kwitną i zawiązują owoce. Jak tak dalej pójdzie to pierwsze pomidorki będziemy jedli w tym samym czasie co kiełkowali pomidorki do gruntu
Drugą ciekawostką jest to, że testowane są 2 nowe opryski i jak na razie wszystko jest pozytywnie i na dobrej drodze. Zaczynajcie się bać producenci (zdziercy) ekologicznych środków ochrony roślin

[x-p-o]

Serdeczne dzięki za pomoc i współpracę.

[gosiawil478]

Naprawdę nie masz za co dziękować. To raczej my wszyscy powinniśmy być Ci bardzo wdzięczni za Twoje pomysły na opryski i za to, że chcesz się z nami dzielić przepisami na te cudowne herbatki.

[Tacca]

Dziś zrobiłam pierwszy oprysk OW .

[x-p-o]

Mam nadzieję Danusiu, że sporządziłaś ciecz wg przepisu z tego wątku a nie to co pierwotnie Ci przesłałem. Tamten był za mocny.

[Tacca]

forumowicz , oczywiście . Wątek czytam od deski do deski , na bieżąco . Doświadczenie z MW było super .Dziś dodatkowo opryskałam OW sadzonki truskawek zwisających , pozyskanych jesienią z podziału dorosłych krzaków . Podział był dość radykalny . Zimę przetrwały , już mają zawiązki , ale wyglądają troszkę anemicznie , jestem bardzo ciekawa jak zareagują na OW.

[x-p-o]

Byłoby wspaniale gdyby preparat chronił truskawki przed szarą pleśnią czy białą plamistością.. Można by było opryskiwać w czasie zbiorów.
To też będzie ciekawy eksperyment.

[Tacca]

Taką mam nadzieję . Mam dwie odmiany , obie owocują całe lato aż do mrozów . W ubiegłym roku pryskałam MW , było łatwiej bo rosły każda w swojej donicy i były to spore krzaki , teraz po podziale są malutkie i po zimie bardziej narażone na choroby .
Będę informowała o efektach pryskania .

[jokaer]

Gosiawil478 jak często pryskasz OW ?

[gosiawil478]

Oprysk na chwilę obecną wykonuję co 5-6 dni. Jedynie sałata, która jest na balkonie jest opryskiwana co 3 dni.

[Tacca]

Ciekawa też jestem jak sprawdzi się OW na drzewach owocowych . W ubiegłym roku bardzo zaniedbałam gruszę .Latem pryskałam MW ale drzewo było już mocno zagrzybione , więc nie mam przełożenia na skuteczność . Do połowy marca pryskałam MW . Od dziś będzie pod stałą opieką OW. Pierwszy oprysk zrobiony .