Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.6
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Mało miejsca potrzebują: Lakota, Chestnut, Baby Blue, Blue Hokkaido.
Oczywiście patisony i cukinie też.
Oczywiście patisony i cukinie też.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Powinnam wcześniej zadać to pyt z wymieniony przez Ciebie mam tylko blu hokkaido , cukinie patisony dodatkowo amazonkę, a przygotowałam coś 15 odmian dyniowatych
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
- Siekier
- 200p
- Posty: 340
- Od: 15 lip 2012, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
To ja zapytam przed przed wysiewem. Jak rośnie buternut? ma długie pędy czy raczej występuje krzaczaście? Jeszcze jej nigdy nie sadziłem i nie wiem jakie przeznaczyć dla niej miejsce.
Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
Działeczka Siekiera
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
no, do wysiewu to jeszcze ok miesiąca, ale już zakupiłam nasionka. Skoro już są, to będę musiała znaleźć dla nich miejsce
-- 15 mar 2014, o 16:46 --
HM, i butternuta też mam, a to ze względu na opinię dyniomaniaków
-- 15 mar 2014, o 16:46 --
HM, i butternuta też mam, a to ze względu na opinię dyniomaniaków
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
- MarcinekSz
- 50p
- Posty: 52
- Od: 25 sty 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Butternut posiada długie pędy, nie rośnie krzaczasto tylko tak w typie Hokkaido. W połowie sezonu może się wydawać że nie doczekamy się owoców, ponieważ jest to odmiana zawiązująca owoce stosunkowo późno, jednak obficie. Ja puściłem krzaki na siatkę ogrodzeniową i pięknie obrodziły, były też znacznie zdrowsze (prawie nie miały mączniaka a teren u mnie wybitnie sprzyjający tej chorobie). Najlepiej posadzić je trochę dalej od ogrodzenia i patyczkami skierować w jego stronę, wówczas nie będzie on owocował po jego drugiej stronie ( czyli u sąsiada ). Owoce nie wymagają dodatkowego podwiązywania. Pozdrawiam, Marcin.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
a ja mam pytanie czy ktoś hodował miniaturową dynię o nazwie Jack Be Little ?
wyszukiwarka forumowa nie dała żadnych wyników pod tą nazwą a na nasiona natknęłam się przypadkiem na ebay kiedy szukałam jakichś olbrzymów
Dynie te mieszczą się na dłoni i widzę, że Amerykanie mają na swoich stronach internetowych nawet sporo przepisów z ich użyciem
wyszukiwarka forumowa nie dała żadnych wyników pod tą nazwą a na nasiona natknęłam się przypadkiem na ebay kiedy szukałam jakichś olbrzymów
Dynie te mieszczą się na dłoni i widzę, że Amerykanie mają na swoich stronach internetowych nawet sporo przepisów z ich użyciem
- Siekier
- 200p
- Posty: 340
- Od: 15 lip 2012, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Pięknie dziękuję za odpowiedź. Właśnie też zamierzam puścić tą dynię po ogrodzeniu. W zeszłym roku tez miałem problem z mączniakiem i rdzą. Na ten sezon zaopatrzyłem się w odpowiednie preparaty. Mam nadzieję że uda mi się wybić tego grzyba lub przynajmniej zachamowac w porę jego rozwój.MarcinekSz pisze:Butternut posiada długie pędy, nie rośnie krzaczasto tylko tak w typie Hokkaido. W połowie sezonu może się wydawać że nie doczekamy się owoców, ponieważ jest to odmiana zawiązująca owoce stosunkowo późno, jednak obficie. Ja puściłem krzaki na siatkę ogrodzeniową i pięknie obrodziły, były też znacznie zdrowsze (prawie nie miały mączniaka a teren u mnie wybitnie sprzyjający tej chorobie). Najlepiej posadzić je trochę dalej od ogrodzenia i patyczkami skierować w jego stronę, wówczas nie będzie on owocował po jego drugiej stronie ( czyli u sąsiada ). Owoce nie wymagają dodatkowego podwiązywania. Pozdrawiam, Marcin.
Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
Działeczka Siekiera
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Marcinek dziękuję za rady. Przygotowałam dla butternuta miejsce przy płocie, bo tam zwykle sadziłam dynie dla ozdoby, ale troszkę mogę jeszcze zmienić układ, żeby go odsunąć od płotu. Mam nadzieję, że odwdzięczy się za to
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta
- MalgosiaR
- 200p
- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Ja przy plocie planuję dynię sweet dumpling ,śliczna i smaczna chyba da radę .
Malgosia
Malgosia
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Małgosiu, zgadza się ,da radę , u mnie pięła się po płocie , jesienią była kremowa w zielone paski, teraz jest żółta w pomarańczowe paski. Jest ozdobna i smaczna .
zgad
zgad
Pozdrawiam , Bożenka.
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Kupiłam w Tesco zachwalaną przez Was dynię piżmową - Butternut.
Dynie uprawiam odkąd pamiętam, u mnie w domu jest to jedno z ważniejszych warzyw, jednak zawsze była to taka zwykła, typowa odmiana, jak u każdego.
Dopiero tu na forum poznałam mnogość odmian dyni (no, hokkaido w sklepach widziałam jeszcze), przeczytałam wszystkie części wątku dyniowego i oczywiście w tym roku będzie duuużo dyń u mnie. Dobrze się składa, bo powiększałam ogród, jest nowa część, nieco zachwaszczona i mniej żyzna, dyńki zostawią to po sobie w ładnym stanie.
Ale wracając do Butternut - moje odczucia początkowo były negatywne. Trudno było ją obrać - skórka twarda, pod skórką gruba warstwa twardego miąższu, więc po obraniu dynia sporo zmalała. Nasiona rzecz jasna już się suszą.
Zapach mało dyniowy, pierwsze skojarzenie - pachnie jak zwykła, niedojrzała dynia. smak na surowo też nieszczególny. no ale upiekłam ją w kilku wariantach smakowych i okazała się świetną dynią. Zupełnie inna konsystencja niż typowej dyni - nie taki twardy ziemniak, który w piekarniku robi się miękkim kartofelkiem - były wyraźnie oddzielone jakby cząstki, miąższ przypominał mi nieco rozciapkanego grapefruita ;-) Smak ciekawy - mączysty, sycący, nie jest tak słodka jak hokkaido, ogólnie raczej mało słodka i mało aromatyczna, ale smak ciekawy, coś jak groch albo kasztany jadalne. I najwięcej "dyniowego" smaku było przy samych gniazdach nasiennych - gdzieniegdzie niedokładnie wykroiłam rzadki miąższ pozostały po wybraniu pestek i był on bardzo smaczny! Mimo że upieczona na miękko, nie rozciapkała się, sądzę, że nada sie na dżemy i konfitury.
Minusem jest mała wielkość - jedna taka dyńka to na przekąskę starcza, a gdyby chcieć narobić np. dżemu, trzeba by się sporo naobierać.
w każdym razie będzie u mnie na wiosne, o ile nasiona dadzą radę
Dynie uprawiam odkąd pamiętam, u mnie w domu jest to jedno z ważniejszych warzyw, jednak zawsze była to taka zwykła, typowa odmiana, jak u każdego.
Dopiero tu na forum poznałam mnogość odmian dyni (no, hokkaido w sklepach widziałam jeszcze), przeczytałam wszystkie części wątku dyniowego i oczywiście w tym roku będzie duuużo dyń u mnie. Dobrze się składa, bo powiększałam ogród, jest nowa część, nieco zachwaszczona i mniej żyzna, dyńki zostawią to po sobie w ładnym stanie.
Ale wracając do Butternut - moje odczucia początkowo były negatywne. Trudno było ją obrać - skórka twarda, pod skórką gruba warstwa twardego miąższu, więc po obraniu dynia sporo zmalała. Nasiona rzecz jasna już się suszą.
Zapach mało dyniowy, pierwsze skojarzenie - pachnie jak zwykła, niedojrzała dynia. smak na surowo też nieszczególny. no ale upiekłam ją w kilku wariantach smakowych i okazała się świetną dynią. Zupełnie inna konsystencja niż typowej dyni - nie taki twardy ziemniak, który w piekarniku robi się miękkim kartofelkiem - były wyraźnie oddzielone jakby cząstki, miąższ przypominał mi nieco rozciapkanego grapefruita ;-) Smak ciekawy - mączysty, sycący, nie jest tak słodka jak hokkaido, ogólnie raczej mało słodka i mało aromatyczna, ale smak ciekawy, coś jak groch albo kasztany jadalne. I najwięcej "dyniowego" smaku było przy samych gniazdach nasiennych - gdzieniegdzie niedokładnie wykroiłam rzadki miąższ pozostały po wybraniu pestek i był on bardzo smaczny! Mimo że upieczona na miękko, nie rozciapkała się, sądzę, że nada sie na dżemy i konfitury.
Minusem jest mała wielkość - jedna taka dyńka to na przekąskę starcza, a gdyby chcieć narobić np. dżemu, trzeba by się sporo naobierać.
w każdym razie będzie u mnie na wiosne, o ile nasiona dadzą radę
- MalgosiaR
- 200p
- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Bożenko
U mnie też zmienila barwę w trakcie przechowywania ,ale już niestety skonsumowana
Laryssa 11
Mialam Early butternut nie mialam żadnego problemu z obieraniem .Potwierdzam pieczona bardzo smaczna.
Pozdrawiam Malgosia
U mnie też zmienila barwę w trakcie przechowywania ,ale już niestety skonsumowana
Laryssa 11
Mialam Early butternut nie mialam żadnego problemu z obieraniem .Potwierdzam pieczona bardzo smaczna.
Pozdrawiam Malgosia
- evach
- 50p
- Posty: 85
- Od: 3 wrz 2013, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice/Syski
Re: Dynia - wszystko o odmianach cz.6
Ja w tym roku póki co mam zakupione nasiona hokkaido, blue hokkaido i tata ma dla mnie jakiegoś zwyklaczka pewnie bambino.
Mam jeszcze mieszankę dyń ozdobnych co bym sobie widok na betonowy płot zasłoniła, i tak czytając myślę czy hokkaido nie puścić też na płot?? czy za dużo zachodu z tym?? tym bardziej że dynie oprócz tych ozdobnych powędrują w miejsce gzie i tak ich nie widzę
mój tablet płata mi figle -> przepraszam za błędy ;)