Myślałam,że już mi przeszło...bo coś moje hoje zakorkowało i nie rosły.Ale poczuły wiosnę i niektóre mocno się puszczają
Stara miłość nie rdzewieje...jak to mówią.
Kilka w zimę maluchów załatwiłam

.Cóż.Życie.
Ale piękne i wielkie Twoje hojki.Szczególnie ta kerri wpadła w oko
