Alinko. Ładne już masz egzemplarze Obieli ale musisz dać im solidne paliki. Z pierwszego zdjęcia aż prosi o wsparcie. Nie mówiąc już o drzewku z 3 zdjęcia. Najlepiej wbić bambus przynajmniej 3 cm. grubości i wszystkie te zwisające pędy owinąć w okół niego póki jeszcze dadzą się naprowadzić.
Łatwiej jest prowadzić Obielę przy paliku jeżeli wyrasta z ziemi kilka pędów. Z czasem utworzą wspólny pień i będzie sztywniejszy.
Obawiam się,że przy takim prowadzeniu jak u Ciebie na jednym pniu korona nie będzie za ciężka chyba,że będzie systematycznie cięta co roku albo zadbasz by polik nie zgnił przy ziemi,bo wtedy i pień może się złamać pod ciężarem korony.
Januszu, dziękuję za odpowiedź na moje pytanie odnośnie pH, jak też za pozostałe wskazówki, jakże cenne dla początkującej amatorki. Po raz kolejny spieszysz mi z pomocą
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków! Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Dostarczono mi świeżo zakupioną obielę w maluteńkiej doniczce. Ma już pąki kwiatowe. Czy mogę ją wsadzić teraz do gruntu, czy może przesadzić do większej donicy a do gruntu później ?
Gosiu. Nie mylisz się. U mnie w ogrodzie też już pąki kwiatowe widoczne. Możesz śmiało posadzić w ogrodzie tym bardziej,że zapowiadają ocieplenie. Przez kilka nocy radzę przykrywać(wystarczy kartonowe pudełko) dopóki nie zahartuje się. Na ogół to odporny krzew. Przy mojej jest dużo siewek. Myślałem,że w zimie zmarzną a one nawet maja zielone listki.
Dziękuję za podpowiedź, bo znudziło mi się wystawianie na dzień i wstawianie na noc zakupionych roślinek. Jutro posadzę.
Wybacz Józefie, zdjęcie zrobione, ale nie umiem wczytać (jak ja nie lubię zmian). Pojawia mi się dotąd nieznany ekran i ja guła nie wiem co dalej.
Obiela wsadzona do gruntu.
Dziś sprawdziłem swoją. Faktycznie, też już widać pączki. Moja ma już kilka ładnych lat i gdyby nie to, że tnę ją co roku, to pewnie byłaby już olbrzymia.
Zaplanowałam na ten tydzień przeprowadzkę roślin do nowego ogrodu, tymczasem obiela ma pączki. Kupiłam małą sadzonkę rok temu, nie kwitła i nie spodziewałam się tego w tym roku. Mam teraz dylemat, czy przesadzanie krzewu z pączkami kwiatowymi mu nie zaszkodzi? Co radzicie, przesadzić teraz, czy poczekać do jesieni?
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków! Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Niekoniecznie do jesieni, ona krótko kwitnie, moim zdaniem po kwitnieniu można ją przesadzić i jednocześnie trochę przyciąć. Jeśli przesadzisz teraz, to nie zdziwiłabym się, gdyby pąki opadły.
Wobec tego wstrzymam się jeszcze. To ubiegłoroczny zakup i nie mogę się doczekać pierwszych kwiatków . Daruję sobie jednak przycinanie po przesadzeniu, najwyżej poczekam do jesieni, żeby szok był mniejszy.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków! Potencjalny ogród Anulli cz. 2
W marcu zebrałem trochę nasion obieli i w pudełeczku z ziemią wsadziłem do lodówki. Dzisiaj stwierdziłem po otwarciu pudełka, że kilka nasionek posiada ogonki. Pierwszy raz robiłem stratyfikacje nasion obieli i chyba się udało, jutro przenosiny do doniczek