![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
A co do lawendy to ja czytałam, że trzeba ją stratyfikować około 3-4 miesięcy, a podobno są też odmiany co nie wymagają tego zabiegu.
Tak, dokładnie to miałem na myśli:)felixa pisze:Krzysztofie,
Pisząc przysposabiać masz na myśli stratyfikować?
Nie wiedziałem że jest to zabieg konieczny, bowiem nigdy nie uprawiałem roślin, które go wymagają. Trochę na ten temat dopiero teraz poczytałem. Cóż, jak każdy człowiek uczę się całe życieBixxx pisze:
Dziwnie postawione pytanie: tak jakby dla wielkich upraw "warto" było robić stratyfikację, a dla małych - nie warto sobie głowy zawracać...
To nie jest wymysł, tylko wymóg
Dziękuje, jutro kupię Previcur. Bardzo zależy mi na tych pomidorach!forumowicz pisze:Podlać rozsadę Previcurem. Jeśli są warunki do rozwoju pleśni, mogą być z powodzeniem dla grzybów wywołujących zgorzel siewek.
Trzeba tak podlewać, by dać szansę na okresowe przesuszenie wierzchniej warstwy. Nie do pomyślenia jest codzienne podlewanie jak się tu czasem czyta. Wsiej sobie jednego pomidorka i w pewnym momencie przestań go podlewać i licz dni ile upłynie zanim zwiędnie.