Dziś powysiewałem do "kuwetek" nasionka 4 odmian dalii, mniej więcej po około 40% zawartości paczuszek.
Zajrzałem też do torby z bulwami dalii mignon jakie wysiewałem w ubiegłym roku które są w nieogrzewanej graciarni i okazało się, że połowa karp zaczęła kiełkować i mają od 1 do 4 pędów
Kobietki a z czego są te małe karłowe dalie ? Z nasion czy karp? Nigdzie karp nie widziałam niskiej dalii , tylko po 80-100cm .
A może to duże traktowane skarlaczami?
Wczoraj kupiłam nasionka półpełnej zmiennej 50-60cm i zastanawiam się czy nadaje się na balkon do doniczki ,czy wyrośnie wysoki, wątły kwiatek który trzeba podpierać. Tak miałam z dimorfoteką ...
Marzy mi się mały krzaczek jak kupiony w ubiegłym sezonie
Natomiast karpy Unwin mix są w Biedronkach / Lidlu (niskie pełne/półpełne) ale aby niskie dalie nie urosły za wysokie to nad trzeba je ustrzyknąć nad 4 listkiem. Dalie zmienne które kupiłaś też należą do karłowych. Dużo zależy też od warunków uprawy, jeśli nie będą posadzone zbyt gęsto i rosły na słonecznym stanowisku to powinny urosnąć niskie.
Teoretycznie najniższe powinny urosnąć dalie zmienne o pojedynczych kwiatach (mignon) które w ofercie ma każda firma nasienna.
Pawrzes pisze:Dziś powysiewałem do "kuwetek" nasionka 4 odmian dalii, mniej więcej po około 40% zawartości paczuszek.
Zajrzałem też do torby z bulwami dalii mignon jakie wysiewałem w ubiegłym roku które są w nieogrzewanej graciarni i okazało się, że połowa karp zaczęła kiełkować i mają od 1 do 4 pędów
W ubiegłym roku też siałam dalie i karpy najciekawszych przeniosłam w skrzyneczce (zasypane piaskiem) do piwnicy i przypomniałaś mi właśnie, że czas zajrzeć do nich
Moje dalie oszalały. Jeszcze nigdy tak wcześnie nie budziły się ze snu. Mają już pędy od 20 do 40cm. A jest ich przeszło 20 szt. Wszystkie są już oczywiście w doniczkach. Wyniosłam do pomieszczenia gospodarczego i otwieram im w ciągu dnia, drzwi by się wietrzyły i miały dostęp do światła. Ten nagły i szybki wzrost wcale mnie nie cieszy bo przecież przed nami jeszcze sporo czasu do ewentualnych przenosin do gruntu. Ostatnio było bardzo ciepło ale nie znaczy , że pogoda się nie zmieni. Trzy lilie które przechowywałam w doniczce też już ostro wybujały.Dalie siane i przepikowane też pną się do góry ale umiarkowanie. Chyba w tym roku okres wegetacji znacznie się pospieszył. Kiedy zatem będą kwitły i jak długo? Zastanawiam się czy daliom , tym z kłączy , dać jakiś nawóz. A jeśli tak to jaki? Dajecie coś?
Wydaje mi się, ze należy zostawić KILKA par liści właściwych - zostawia się wtedy więcej oczek z których wyrastąją młode pędy. Przy odcięciu już drugiej pary zostają 2 pączki, z rośliny zamiast krzaczka robią się widełki.
Dorzucę swój skromny głos:
Ja nie uszczykuję pędów i piękny pokrój jest. Wydaje się, że Bixxx ma rację.
Należy pamiętać, że musimy roślinę głębiej wsadzić by nie chybotała się na wietrze.