Czym nawozić pomidory-cz.2

[x-q-a]

Dzięki, będę szukac tego wątku.
chcę wychodowac moje pomidorki w nastepujący sposób : w tunelu foliowym . Będzie 10 krzaczków .
Wykopię 10 dołków średnicy 30 cm , i głębokości 40 cm . Na dno dołka zamierzałam wrzucic troche obornika ,potem skórkę spleśniałą z chleba , nastepnie kompost , potem ziemię kupioną w workach na placu ogrodniczym
Ziemię mam uniwersalną i do wysiewu i pikowania. Nie wiem którą uzyc /może poradzicie/

Co sądzicie o takiej metodzie? Będzie dobrze?
Jeżeli obornik jest za świeży ,to mam przeleżały od gołębii. Albo kupię suszony bydlęcy.

Może to nieopłacalne finansowo, ale przy 10 krzaczkach to nie wyjdzie dużo.

Jeśli masz pomiot ptasi wystarczy Ci w zamian wszystkich nawozów .Zalej go wodą ,musisz to zrobić najmniej na dwa tg przed posadzeniem o ile jest ciepło i sfermentuje.Nigdy nie dawaj świeżego bo ci spali roślinki .Pomiot ptasi to mocz+kupka . Możesz go użyć wielokrotnie bo koniecznie trzeba go rozcieńczyć z wodą .Skórkę ,czy spleśniały chleb dodaj na dno ale db by było namoczyć go przed wyłożeniem - posiada super właściwości "bójcze" bo owa pleśń to penicylina , zwilżenie utrzyma w początkowej fazie wzrostu wilgoć . Może być do posadzenia kompost. Omijam Wspomniany obornik - bo podejrzewam ,że możesz mieć na myśli niekoniecznie od krów skoro chcesz kupować suszony bydlęcy.

edit

Przepraszam przeczytałam poprzednie posty i wygląda na to że masz być może obornik bydlęcy tyle ,że obawiasz się ,że zbyt świeży.Zrób jak radzi Comcia .Ptasi możesz wykorzystać w/g tego co napisałam później do nawożenia ,ale możesz już teraz zalać .

[botanika]

Trochę mi sie komplikuje sytuacja. Dostawca obornika mocno się spóznia i musze podjąc decyzję że obornik odkładam na jesienne przekopanie ogródka. A tymczasem do pomidorów będe miała suszony obornik bydlęcy który dzisiaj własnie namoczyłam - wyszło dwa wiadra.
A następnie będę miała do dyspozycji nawóz koński bo od gołębi zabrakło .
No i kompost .
I ziemia z worków - kupiona na placu.

Jak macie jakąś wiedze na temat nawozu końskiego - prosze o informacje.

Nawóz koński zdobęde w przyszłym tygodniu. Więc będzie namoczony az do sadzenia , czyli do 15 maja.
Można kupic tez nawóz suszony kurzy . Ale jest drogi- woreczek 33 zl.
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie moimi pomidorami i za rady.

[stachs]

Dziś polewałem ziemię przefermentowanym kurzeńcem! Ależ to były trudne chwile.. (Dla zmysłu węchu..)

[krynka]

Już zdążył przefermentować ? Przecież zimno było do wczoraj... Ja dopiero zamierzam nastawić do fermentacji,ale najpierw przepikuję pierwszą partię pomidorków- w poniedziałek.
A z tym spleśniałym chlebem to tak na poważnie? Słyszałam,ze niektórzy dają,ale traktowałam to z przymrużeniem oka. Słyszałam tez o skórkach od bananów dawanych do dołka pod pomidory...

[ABan]

W gnojówce z obornika znajdują się mikroorganizmy szkodliwe dla zdrowia i życia człowieka i jego używanie na wiosnę, a szczególnie do podlewania roślin jest nie tylko niewskazane, ale również zdaje się nielegalne.

A skórka od chleba to już lekki odlot.

[jode22]

A skórka od banana to nie odlot . Pokazywali kiedyś jak przygotowują banany producenci w Ameryce Południowej przed wysyłką - bynajmniej nie samolotem tylko statkiem. Otóż w wielkich kadziach moczą je i na pewno nie jest to czysta woda . Co dodają to ich słodka tajemnica, ale musi być mocne, żeby zabezpieczyć banany przed chorobami grzybowymi i zbyt szybkim dojrzewaniem. A wy to potem pod pomidory a pomidory resztki rozkładu pobierają - smacznego, rzeczywiście ekologiczna uprawa .

[x-p-o]

A na działkach jest szczególnie atrakcyjne zapachowo dla grillującej braci.

Jola, a czemuż to nie daje się spleśniałego chleba zwierzętom hodowlanym skoro on taki zdrowy i czemu ludzie go też wyrzucają jak on taki ekologiczny ?.
Powiadam : niech sobie każdy ekolog kupi książkę pt " toksykologia żywności " i ją przeczyta.

[martusia810]

Ja w tamtym roku dawałam pod pomidory pokrzywy.

[x-p-o]

To jeszcze rozumiem, choć z punktu widzenia nawożenia to też jest błąd. Taka świeża masa roślinna będzie się rozkładać i zabierać z otoczenia korzeni azot i to na etapie intensywnego wzrostu czyli największego zapotrzebowania na azot. Zupełnie irracjonalny pomysł.

[apw81]

W gnojówce z obornika znajdują się mikroorganizmy szkodliwe dla zdrowia i życia człowieka i jego używanie na wiosnę, a szczególnie do podlewania roślin jest nie tylko niewskazane, ale również zdaje się nielegalne.

No dobrze, to teraz jak to jest, podpowiedzcie mi proszę, czy jak rozkłada się obornik (pod wpływem wilgoci przecież, suchy by się nie rozłożył) to czy też nie ma tam tych szkodliwych mikroorganizmów..? to w tym sensie czym sie różni gnojówka od rozkładającego się obornika?

Sama sie własnie zastanawiałam czy nie użyć mocno rozcieńczonej gnojówki z obornika końskiego do podlewania mojej przyszłej rozsady pomidorów...czy to zły pomysł?myślalam zalać odrobinę tego nawozu końskiego wodą i dodawać tą ciecz do wody do podlewania... forumowicz i inni, no powiedzcie mi proszę....

[dyrydyry7]

apw81
Na twoim miejscu , gdybym miał łatwy dostęp do obornika końskiego, to zrobiłbym biologiczny podkład grzejący pod pomidory, albo przynajmniej podobny, ogrzewany inspekt, rozsadę pomidorów sadził teraz i miałbym pomidory w maju.
pomyśl o tym

[botanika]

To wygląda na to że wiosną nie należy dawać żadnego naturalnego nawozu- czyli oborników wszelkiego rodzaju , wyeliminowac podlewanie gnojówką itp, itd.
Czyli tylko nawóz z torebki , sztuczny.
Planowałam dać nawóz koński na samo dno dołka czyli na głębokości około 30-40 cm.
Podlewać nawozem już nie będę . I wychodzi na to że ziemia z worka , czyli dobre podłoże ogrodnicze to nie jest zły pomysł. Bo na mojej bez silnych dawek nawzów to na pewno pomidory nie urosną .

Nie popadne w skrajność i na pewno dam nawóz naturalny.

Nielegalna gnojówka do podlewania?? No to można by sie spodziewać nalotu CBŚ na nasze ogródki?

[x-p-o]

Zabójstwo jest karane, ale samobójstwo już nie

Nie wyobrażam sobie bym miał wziąć do ust np ogórka, ktróry wcześniej wyleżał się na ziemi zlanej gnojówką. Albo wyciągał marchewkę do schrupania z ziemi namoczonej gnojówką. Brrrrrrrrr