Żywa wiklina w ogrodzie

Nie wiesz gdzie rozpocząć przygodę z Naszym Forum ? Zacznij właśnie od tej sekcji !
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
patkaza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2619
Od: 22 cze 2010, o 23:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

;:oj wygląda jak Bonsai
piękna robota jolalaser ;:138
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Awatar użytkownika
jolalaser
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 7 sie 2009, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Gora/Steyr, Austria

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

dresiu pisze: "Pręty na nowe pomysły posadzone"
I jak długo mogą one tak stać, żeby zostały "żywe" :?:
Awatar użytkownika
dresiu
100p
100p
Posty: 156
Od: 31 paź 2013, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Pręty (sadzonki) mają 3-4 metry. Wsadzone do ziemi na 0,5m będą się ukorzeniać. Za dwa, trzy tygodnie puszczą pierwsze listki. ;:oj do jesieni, w każdej chwili można coś z tego wypleść np. altanę żyworosnącą :D
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
niuniek_84
50p
50p
Posty: 89
Od: 2 mar 2014, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Niesamowite ... cały wątek przeglądałem ... a z każdym zdjęciem szczęka spadała coraz bardziej w dół.
Piękne i pomysłowe ... gratuluje fajnej pasji ;:138
Awatar użytkownika
jolalaser
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 7 sie 2009, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Gora/Steyr, Austria

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

dresiu pisze:Pręty (sadzonki) mają 3-4 metry. Wsadzone do ziemi na 0,5m będą się ukorzeniać. Za dwa, trzy tygodnie puszczą pierwsze listki. ;:oj do jesieni, w każdej chwili można coś z tego wypleść np. altanę żyworosnącą :D
Dresiu, dziękuję pięknie za odpowiedź - nie mniej jednak to mnie jeszcze ciekawi: Sadzonki są głęboko zakopane i jak wypuszczą korzenie to czy nie ma trudności z ich przesadzaniem?
:tan
Awatar użytkownika
Katkakotka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 23 mar 2009, o 00:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

O jessssuuuu trafiłam tu wczoraj i do dziś zbieram szczękę z podłogi ;:111 ;:111 ;:111

cudowności prawdziwe robicie ;:173

chciałabym taką altanę ;:173
Kasia
Awatar użytkownika
dresiu
100p
100p
Posty: 156
Od: 31 paź 2013, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Rozumiem, ze w najbliższym czasie mogę się spodziewać od Was rachunków od stomatologa ;:131 Dla solidaryzowania się z Wami powiem, że też mi szczęka opada, jak widzę ile mi zostało jeszcze do wycięcia wierzby. ;:202 Przepraszam, że wcześniej nie powitałem nowych gości w naszym wątku: lotnik900, matdor5, niuniek_84, Katkakotka, Witam Serdecznie :wit

Teraz kilka odpowiedzi:

Jolu, pręty wsadzone na wiosnę, do jesieni wytworzą delikatne korzenie (białe włoski). Także z wyciąganiem ich nie ma większego problemu. Korzonki zrywają się i zostają w ziemi, natomiast świeże gałązki ogławiamy i takim sposobem mamy żywy pręt do wyplatania. Zresztą jak mamy swoją plantację, która jest dobrze utrzymana, to we wrześniu mamy już nowy materiał.

lotnik900, ze standardowych sadzonek, materiał na altanę będziesz miał za trzy lata. W pierwszych latach przyrost jest niewielki. Natomiast walory własnej plantacji, nawet mini, są niepodważalne. Młody winogron, przy pergoli z żywej wikliny może się nie utrzymać. Wierzba ma płożące korzenie i zabiera dużo pokarmu.

domin3, z przeszkoleniem, to już problem. Ja zaczynałem wyplatać spontanicznie, na własne wyczucie ;:131 , nie ma się czego obawiać. Dokładne instrukcje, wg mnie nie są potrzebne. Później kupiłem sobie książkę, którą już wcześniej polecałem.

Jolantooo, wierz mi, że Ty na praktyki nie musisz się zapisywać. Robisz już wspaniałe rzeczy i z "żywą wikliną" spokojnie sobie poradzisz.

matdor5, gratulacje! Ja dokładnie też zaczynałem od ogrodzenia, i też to był powód praktyczny. No a później to już samo się tak potoczyło.

niuniek_84, oglądałem Twój ogród, masz "chłopie" zapał, więc efekt będzie z pewnością piękny. Trzymam kciuki. ;:215

Katkakotka, wyplatać każdy może. Zachęcam do czynów. :D
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Awatar użytkownika
Katkakotka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 48
Od: 23 mar 2009, o 00:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

dresiu dziękuję za miłe powitanie :)

no tak, tak wyplatać każdy może i pewnie też się skuszę, bo efekty są piękne

najbardziej mnie urzekła altanka i ogrodzenie :roll:

a i tak myśląc o materiale do wyplatania to się zastanawiam, jak by zorganizować moczenie takich długich witek do wyplatania
jak Ty je moczysz? w czym przede wszystkim?
Kasia
margo_grace2
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 6
Od: 19 mar 2014, o 14:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Przepięknie to wszystko wygląda ;:138 . Już szukam wierzby wiciowej ;:184 . Jak rozumiem - płot, który oddzieli mi część rekreacyjną a uprawową powinien być żywy- czyli posadzić 0,po pewnym czasie zapleść i pielęgnować.
Macie jakieś dodatkowe wskazówki zanim zajmę się tym dziełem??
Awatar użytkownika
dresiu
100p
100p
Posty: 156
Od: 31 paź 2013, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Katkakotka, ja swoją wiklinę moczyłem w wykopanym dole wyłożonym folią. Wodę trzeba co 2-3 dni wymieniać, bo kiśnie. Można ją spokojnie wykorzystać do podlewania ogrodu czy trawnika. Po tygodniu moczenia cieńsze pręty nadawały się do wyplatania. Najgrubsze moczyły się dwa tygodnie. Wiklinę najlepiej powiązać w pęczki i obciążyć, bo skubana bardzo dobrze pływa. :D
margo_grace2, witam Cię w naszym gronie. :wit Jeśli chodzi o wskazówki dotyczące płotu, to wsadzane pręty od razu zaplatamy. Zaczynamy od lewej strony stojąc twarzą do ogrodzenia. Witki wsadzamy w prawy skos /////////. Następnie, również od lewej wsadzamy w lewy skos, jednocześnie przeplatając pręty raz przodem, raz tyłem XXXX/////. Jak skończymy całość, górę można równo przyciąć i zabezpieczyć zaciskami do kabli, lub wykonać obręb górny (owijka). Pręty powinny być posadzone na głębokość około 50cm. Podłoże powinno być odchwaszczone i spulchnione. Na koniec obficie podlewamy i już możemy rozkoszować się widokiem niecodziennego ogrodzenia. ;:333
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
Awatar użytkownika
jolalaser
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 7 sie 2009, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Gora/Steyr, Austria

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Co do moczenia dłuższych witek bez kopania dołu słyszałam o takim sposobie: układamy z cegieł podłużny murek tworzący długi owal i wykładamy go folią. Jak już niepotrzebny, zwijamy folię i sprzątamy cegły. Latem mam zamiar to zrobić. Jeśli jest b. gorąco to dół na pewno jest lepszy, bo wiklina się w nim tak szybko nie ugotuje....
..... ;:3
Awatar użytkownika
dresiu
100p
100p
Posty: 156
Od: 31 paź 2013, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Skowarcz, Pomorskie

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Co dwie głowy to nie jedna, ;:138 Jolu to jest dobra koncepcja, bo w ciepłej wodzie wiklina szybciej się uelastyczni. Z wymianą wody też łatwiej, bo można ją spuścić z jednej strony, a z dołu trzeba było wypompowywać.
Pozdrawiam Wiesław
Żywa Wiklina
piastowa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 23 mar 2014, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywa wiklina w ogrodzie

Post »

Witam
Super wątek! ;:138
1.Zachwycające formy małej architektury do ogrodu!
2. Szczegółowe fotografie
3. Wyczerpujące opisy. ;:138

Zainspirowani tym forum w weekend pościnaliśmy pędy wierzb na ogrodzenie. Niestety nie doczytałam końcówki instrukcji odnośnie sposobu wtykania prętów w ziemię. Najpierw powbijaliśmy słupki z grubszych (ok 4cm średnicy) gałęzi wierzby. Potem rozłożyliśmy taką plecioną matę od chwastów i co 15 cm zrobiliśmy dziury. Na razie na prosto powbijaliśmy pręty co 15 cm.
Teraz nie wiem czy to się da zapleść na krzyż?
Czy każdy krzyż będę musiała wiązać sznurkiem?
I Jak zrobić tą owijkę na górze?
Czy różne gatunki wierzb posadzone do jednej dziury " nie pogryzą się" ?
W sobotę za tydzień zrobię zdjęcia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Supersekcja HOT. Wybrane, najciekawsze tematy Forum - START -”