Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
- KASIA
- 200p
- Posty: 210
- Od: 4 cze 2005, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź, Polska
- Kontakt:
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Z reguły nie powinno się go lać po pikowaniu.. Szczególnie pomidorow. Znasz jakies metody zeby wacik z nasionami nie wysychal ?
Primum non nocere
- evach
- 50p
- Posty: 85
- Od: 3 wrz 2013, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pabianice/Syski
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Ja nasiona na wacik u trzymam w plastikowym pojemniczku z przykryciem i nic nie wysycha
mój tablet płata mi figle -> przepraszam za błędy ;)
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Na pewno nie to.chmielu11 pisze:Po przepikowaniu podlałem Florowitem koncentratem rozcieńczonym 5ml na 2l wody może to zaszkodziło?
Już prędzej temperatura wody, zawartość chloru w wodzie, niska temperatura podłoża.
A jak często podlewasz tą swoja rozsadę ?
- chmielu11
- 200p
- Posty: 231
- Od: 21 lip 2013, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie,okolice Bielska-Białej
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Wodę mam w butelce odstawioną na parę dni temp.są na połódniowym oknie podlewam co 3-4 dni a co ciekawe stało się to tylko na Pokusie a na Cherolli żadnych oznak więdnięcia temp w dzień w pokoju 20st w nocy 18 bo śpi w nim mój mały synuś 

Pozdrawiam Krzysiek
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Trzeba by się bawić w detektywa. W każdym razie roślina zjadła swoje liścienie. Takie zjawiska występują w każdej fazie wzrostu. Jak np zacznie brakować azotu to najpierw żółkną i więdną najniższe liście . Przyczyna musi być w podłożu.
Poza tym wielu tu niańczy dosłownie swoje rozsady. Dajcie roślinom to co trzeba i zostawcie je w spokoju.
Poza tym wielu tu niańczy dosłownie swoje rozsady. Dajcie roślinom to co trzeba i zostawcie je w spokoju.
- chmielu11
- 200p
- Posty: 231
- Od: 21 lip 2013, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie,okolice Bielska-Białej
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Podłoże miałem z Lidla może to tu tkwi przyczyna?Czy przesadzić je do innego czy zostawić i obserwować?
-- 25 mar 2014, o 22:05 --
Ale podlewać dalej Florowitem co 7 dni czy tylko samą wodą ?
-- 25 mar 2014, o 22:05 --
Ale podlewać dalej Florowitem co 7 dni czy tylko samą wodą ?
Pozdrawiam Krzysiek
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
A ile to podłoże ma w sobie nawozu?. Bo coś mi się zdaje, że jesteśmy w domu.
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
U mnie na razie bieda z nędzą, poza malinowym pomidorem Bawole Serce (wydłubane nasionka z pomidorów, które przywiozła mi babcia od znajomych ze wsi. Najsmaczniejsze jakie kiedykolwiek jadłam ;). Posiałam je jedynie dla eksperymentu, bo uprawiam balkonowe ogrodnictwo
. Wykiełkowały prawie wszystkie posiane nasiona! :P Najwyżej przytargam jakąś skrzynię i posadzę chociaż jeden krzaczor, bo w zeszłym sezonie miałam już jakieś 2 metrowe pomidory przywiązane do linki na pranie i dobrze im się żyło. Tylko były to jakieś niezidentyfikowane koktajlowce.
Dzisiaj się ucieszyłam, bo w nocy było zimno, włączyli CO i raptem wykiełkowały W KOŃCU nasiona Maskotki i Oli Polki, kiedy straciłam już nadzieję. Co prawda na razie po 4-5 sztuk, ale czekam na nie z niecierpliwością
.
Zaliczyłam również jakieś podłamanie po przeczytaniu dzisiaj dwóch poprzednich części tego tematu (wolny dzień spędzony na forum z przerwami na grzebaniu w ziemi... ;) ) i zobaczeniu tych waszych pięknych krzaczków, które już wyhodowaliście! Zaczęłam się bać, że może być już kompletnie za późno, ale z drugiej strony w zeszłym roku posadziłam dopiero w połowie maja (przeprowadzka i odgruzowanie balkonu) i trochę plonów było.
A przed chwilą zamówiłam jeszcze nasiona Gartenpearle (zbankrutuje przez to forum! :P). I pozostaje mi wzdychanie do waszego Megagroniastego bo zorientowałam się, że niestety jest nie do kupienia na allegro i gdzie indziej
.

Dzisiaj się ucieszyłam, bo w nocy było zimno, włączyli CO i raptem wykiełkowały W KOŃCU nasiona Maskotki i Oli Polki, kiedy straciłam już nadzieję. Co prawda na razie po 4-5 sztuk, ale czekam na nie z niecierpliwością

Zaliczyłam również jakieś podłamanie po przeczytaniu dzisiaj dwóch poprzednich części tego tematu (wolny dzień spędzony na forum z przerwami na grzebaniu w ziemi... ;) ) i zobaczeniu tych waszych pięknych krzaczków, które już wyhodowaliście! Zaczęłam się bać, że może być już kompletnie za późno, ale z drugiej strony w zeszłym roku posadziłam dopiero w połowie maja (przeprowadzka i odgruzowanie balkonu) i trochę plonów było.
A przed chwilą zamówiłam jeszcze nasiona Gartenpearle (zbankrutuje przez to forum! :P). I pozostaje mi wzdychanie do waszego Megagroniastego bo zorientowałam się, że niestety jest nie do kupienia na allegro i gdzie indziej

BalkonowyOgrodek.pl - mój blog o próbach ogrodnictwa w mieście na balkonie :)
Moje storczyki!
Pozdrawiam, Monika! :)
Moje storczyki!
Pozdrawiam, Monika! :)
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Ależ nie jest za późno - wiele osób, w tym ja, wysiewa pomidory do końca marca, nawet do początku kwietnia.
I wysadzanie w połowie maja też nie jest niczym dziwnym - to normalny termin, jeśli są przymrozki w tym czasie, to wysadza się nawet później.
I wysadzanie w połowie maja też nie jest niczym dziwnym - to normalny termin, jeśli są przymrozki w tym czasie, to wysadza się nawet później.
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Zrobiłam numer stulecia
Pikowałam moje pomidorki i papryczki mix odmian, zachwycona, że tak ładnie rosną i nagle
nie opisałam ani jednej sztuki i mam teraz mix nn Straszna gapa ze mnie
Teraz mam odmiany "coś z tego będzie"

Pikowałam moje pomidorki i papryczki mix odmian, zachwycona, że tak ładnie rosną i nagle




nie opisałam ani jednej sztuki i mam teraz mix nn Straszna gapa ze mnie


Teraz mam odmiany "coś z tego będzie"
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
emilijaie , paprykę od pomidora rozpoznasz
a nazwy ? z tym będzie problem 


Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
tysonka - dziękuję za uspokojenie!
)
emilijaie - o kurcze, no to pozostanie ci czekanie na plon! Ale wtedy to już chyba będzie "wszystko jedno"
.

emilijaie - o kurcze, no to pozostanie ci czekanie na plon! Ale wtedy to już chyba będzie "wszystko jedno"

BalkonowyOgrodek.pl - mój blog o próbach ogrodnictwa w mieście na balkonie :)
Moje storczyki!
Pozdrawiam, Monika! :)
Moje storczyki!
Pozdrawiam, Monika! :)
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Paprykę od pomidora rozpoznam, z tym nie ma problemu, chodzi głównie o pomidory....ale cóż teraz to też już wszystko jedno...tylko teraz mały dylemat, które są samokończące a które trzeba by ogłowić. No cóż będzie intuicyjna uprawa nie ma innego wyjścia.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
A ja myślę,że jak wrzucisz tu zdjęcia owocujących już pomidorków, to doświadczeni forumowicze z pewnością pomogą Ci w identyfikacji poszczególnych odmian.
Pozdrawiam, Marta.
Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.
Emilia, uprawiam tylko żółty, czerwony i czarny i nie mam problemów z rozpoznaniem - poznam po kolorze 

Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Pozdrawiam Violetta