Czosnek zimowy cz.3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
autolider
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 26 mar 2014, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

Witam !!!
Dziś posiedziałem na ogrodzie
zaglądam na czosnek ;:oj a on piasta popija ;:136
205 szt ząbków i tyle wyszło :D
Obrazek
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2835
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

:wit no, pięknie, zamiast gnojówki to piwem będę podlewać ;:136
U mnie jakoś nie równo wzeszły a Twoje takie dorodne w towarzystwie puszki ;:215
Awatar użytkownika
joannamm
500p
500p
Posty: 577
Od: 27 lut 2013, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

rafal126 pisze:...w jednym oprysku łącze odżywkę na robaka i grzyba...grzyba : topsin, rovral, singum
robak: dursban, bi
i to łączysz z florowitem dolistnym?
autolider
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 26 mar 2014, o 18:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

:D To Żony zasługa sadziła jak od lasera :wink: bokiem na stronę zachodnią nawet się zdziwiłem ,ze tak wyszły ładnie :D
a to rzodkiewka wzeszła ;:oj oj bedzie sie jadło ;:138 Obrazek

Wiosna na całego :heja
Ja nigdy nie daję chemii na ogródek, bo jem z niego, czasem posypię troszkę popiołem z grilla i tyle robali i mszycy.
motocros
50p
50p
Posty: 85
Od: 3 wrz 2013, o 19:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

Byłem dziś na działce, pochwale się swoim czosnkiem. Pod swój daje tylko obornik, biohumus od swoich kalifornijek, Emy i herbatki kompostowe. Obrazek
gizela-75
100p
100p
Posty: 107
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

rafal126 pisze:grzyba : topsin, rovral, singum
robak: dursban, bi
Dursban to ciężka chemia, stosuje się ją zwykle po zbiorach na gołej ziemi, żeby nie została wchłonięta przez rośliny. No, ale jak lubisz takie rarytasy ........ . Tylko jedz sam, inni chcą być zdrowi !!!
rafal126
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 3 gru 2013, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

A kupując w sklepie myslisz ze masz inny? Tak mówisz. Może tobie nie zalezy na tym co zbierzesz i ile tego bedziesz miał natomiast dla mnie to jest bardzo ważne bo z tego żyje mając pare sztuk czosnku nawet bym sie nie zabierał za jakies opryski itd nie wiem ile tego masz i jakie masz doświadczenie dlatego nie chce sie wypowiadac na Twój temat ale majac powieszchnie kilku ha to jest wazne co zbierasz i czy jest chore czy nie. nawiązujac do twojej wypowiedzi podałem kilka srodków ochrony nie po jednym specjalnie to zrobiłem bo wiem który i kiedy stosowac. Zazwyczaj stosuje bi bo dursban idzie tylko w pierwszym oprysku razem z odzywka i na grzyba i to jest zazwyczaj jeden oprysk tym srodkiem bo jest skuteczny
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2983
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

...i dlatego sama uprawiam czosnek bo wiem co jem.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
gizela-75
100p
100p
Posty: 107
Od: 22 lis 2009, o 10:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szprotawa

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

No i została obnażona cała prawda o Tobie, niech się ludzie trują byle kieszeń była pełna. Na tym forum OGRODNICY po to dzielą się doświadczeniami, by nie jeść warzyw produkowanych według Twojego sposobu. Z reguły unikamy chemii na tyle na ile to możliwe. No i mój nick sugeruje, że raczej nie jestem mężczyzną.
Awatar użytkownika
Slawgos
500p
500p
Posty: 892
Od: 14 kwie 2010, o 19:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

A ja nadal będę się upierał, że jakiekolwiek opryski, czy też nawożenie czosnku zimowego jest zbędne, jeśli porządnie przygotowało się grunt pod jego sadzenie. Od lat tak robię i co roku mam takie efekty, że moje podejście do tematu się sprawdza. :wink:
Aha - jestem działkowiczem, nie plantatorem i cały swój czosnek przeznaczam do własnej konsmumpcji, plus te największe ząbki do sadzenia listopadowego.
Możecie nie wierzyć, ale to się sprawdza. ;:108 ;:108 ;:108
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2892
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

E tam, po co się oburzać, wszystkie doświadczenia są ważne. Działkowcy też stosują chemię i dobrze, żeby z umiarem. Bo, jak ich nazywacie "plantatorzy" używają chemii zgodnie z zaleceniami, dla nich jest zbyt droga, żeby szafować nią bez potrzeby.Ważne też przestrzeganie karencji i tu może być różnie.
A na działkach ? Niektórzy nie ważą, nie odmierzają, a sypią i leją na oko i to jest dopiero szkodliwe! Mój czosnek jesienią dostaje obornik przekompostowany + superfosfat i wczesną wiosną saletrzak. Uprawa na działce. ŚOR nie stosuję, bo na warzywa w zasadzie nie używam, czasami na pomidory w drastycznych przypadkach :oops:
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
GRANIA
500p
500p
Posty: 909
Od: 3 lut 2012, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

A ja z innej beczki.
Wczoraj na targu w Jastrzębiu gościu miał taki zwykły czosnek o fioletowym zabarwieniu. Twierdził , że nazywa się niedźwiedzi.
No to ja tłumaczę, że niedźwiedzi to inny, taki z lasu a jego to pewnie Harnaś.
On na to, że Harnaś o tej porze roku to już by zesechł a ten jest wytrzymały i bardziej ostry. Pochodził z okolic Nowego Targu /oscypki miał dobre :D /
Może to jakaś potoczna nazwa w tych okolicach? Albo zwykły naciągacz?
rafal126
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 3 gru 2013, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czosnek zimowy cz.3

Post »

Ebabka pisze:E tam, po co się oburzać, wszystkie doświadczenia są ważne. Działkowcy też stosują chemię i dobrze, żeby z umiarem. Bo, jak ich nazywacie "plantatorzy" używają chemii zgodnie z zaleceniami, dla nich jest zbyt droga, żeby szafować nią bez potrzeby.Ważne też przestrzeganie karencji i tu może być różnie.
A na działkach ? Niektórzy nie ważą, nie odmierzają, a sypią i leją na oko i to jest dopiero szkodliwe! Mój czosnek jesienią dostaje obornik przekompostowany + superfosfat i wczesną wiosną saletrzak. Uprawa na działce. ŚOR nie stosuję, bo na warzywa w zasadzie nie używam, czasami na pomidory w drastycznych przypadkach :oops:
I z tą wypowiedzią się zgodze :) a nie od razu oskarża sie kogoś o to że truje ludzi.Niektórzy sami sie trują i nawet nie wiedza o tym tak jak w poscie jest napisane sypia i leja na oko :) gizela-75 Nie lubie takiego czegoś jak ktos zaraz mnie ocenia niech sie najpierw dowie co to jest rolnictwo i to co ja kocham i będę do konca zycia robił. Dzięki temu nasz kraj ma co jeść ale nikt tego nie docenia ktos ma kawałem pare metrów grządki i od razu czuje że jest wielki. Miej kilkanaście ha i wtedy się wykaż Nawiązując do wypowiedzi pewnej osoby gizela-75 pewnie jesz chleb i pszenica jest w ciagu wegetacji kilka razy pryskana środkami ochrony roślin i tak samo to jesz wiec nie wmawiaj komuś że jesteś taka eko bo sie nie da w dzisiejszych czasach. I nikt mi nie zabroni z korzystania z tej strony na pewno nie ty
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”