Migdałek(Prunus triloba) choroby i szkodniki
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Co do migdałka grzyb. I po obszarze zaatakowania los jest jego raczej przesądzony.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Czy to oznacza, że dla migdałka nie ma już ratunku? Nie można tego grzyba jakoś wyciąć i zabezpieczyć gałązki przed jego ponownym odrastaniem?
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Powiedz mi co to jest ? Bo wygląda mi to na dalsze strzępki rozrastającej się grzybni czy to może pozostałości po wapnie, emulsji którą malowany był pieniek ?
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Sprawdziłam - nie są to żadne pozostałości po wapnie, ale też nie wyglądają identycznie jak ta narośl.. Boję się jednak, że to faktycznie grzybnia i już poczytałam w internecie, że cała sprawa dzieje się wewnątrz rośliny
Ktoś poradził mi, żebym użyła preparatu o nazwie Miedzian. Ma to sens? Boję się, że już nie....
Ktoś poradził mi, żebym użyła preparatu o nazwie Miedzian. Ma to sens? Boję się, że już nie....
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Żle to wyglądało już dla zdiagnozowanych, dlatego ciekawy byłem co to jest na reszcie pędów.
Miedzian tutaj nic nie pomoże, zaatakowana jest cała roślina . Wycinać po kawałku i pryskać od grzyba nie ma za bardzo sensu, duże uszkodzenia.
Niech zakwitnie ostatni raz i wyciąć, karpę wykopać ziemię dobrze odkazić lub wymienić.
Miedzian tutaj nic nie pomoże, zaatakowana jest cała roślina . Wycinać po kawałku i pryskać od grzyba nie ma za bardzo sensu, duże uszkodzenia.
Niech zakwitnie ostatni raz i wyciąć, karpę wykopać ziemię dobrze odkazić lub wymienić.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Migdałek wygląda na dość stary.Te szczepione, co roku przycinane drzewka żywot mają stosunkowo krótki, podobnie jak wierzby zapadają na choroby grzybowe i jak pisze Robert najlepiej je usunąć i zastąpić młodym.Nowe drzewko bezpieczniej posadzić w innym miejscu.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Migdałki szczepione na pniu wymyślił chyba jakiś cwany marketingowiec pracujący dla sieci hipermarketów - bo chyba tylko w tym środowisku się one sprawdzają. W ogrodzie - choćby stawać na głowie i nie żałować chemii - i tak skazane są na grzybową zagładę. Z sześciu jakie miałem po paru latach trzy już wypadły, a trzy żyją jeszcze - ale co to za życie? A pnie miały już solidne - nie wiem co to jest (mirabela?) ale miało z 10 cm średnicy. Grzyb okazał się silniejszy mimo starannych oprysków, przepisowego usuwania porażonych pędów itd.
gruubas
Re: chora jodła szlachetna i narośl na migdałku
Migdałek jak migdałek, osobiście w swoich stronach nie zauważyłem masowego chorowania, jeno co to masowy wykup. Kwitnie i rośnie takim nawet co łachę zrobią , że go w ogóle posadzą z wyjęciu z doniczki. Dużo a nawet bardzo dużo daje ziemia / może być nawet uboga w składniki, ale musi być przepuszczalna.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
mam migdałka na pniu którego zaatakowała chyba monilioza. Było dobrze, zakwitł. Niestety po przekwitnięciu wygląda marnie. 3/4 prawdopodobnie muszę wyciąć. I teraz pytanie - czy migdałek na pniu odbije? Czy nie ma na to szans?
Drugie pytanie jaki środek teraz zastosować? Tospin czy może miedzian 350 SC?
Myślę że już w zeszłym roku były objawy na 1 gałązce ale nie chciałem pryskać bo chciałem być ekologiczny
Drugie pytanie jaki środek teraz zastosować? Tospin czy może miedzian 350 SC?
Myślę że już w zeszłym roku były objawy na 1 gałązce ale nie chciałem pryskać bo chciałem być ekologiczny
Re: migdałek na pniu monilioza
Na moniliozę trzeba pryskać bezpośrednio przed rozwojem pąków.Teraz pozostaje przycięcie, odbije.
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1195
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: migdałek na pniu monilioza
Mam migdałek szczepiony na pniu i zawsze po kwitnieniu (dziś to zrobię) obcinam gałązki przy samym pniu. Szybko odrastają i na jesieni jest już piękna miotełka, która wiosną cała kwitnie. W ciągu lata 2 -3 razy spryskuję jakimś antygrzybem, Captanem albo co tam mam pod ręką.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4294
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: migdałek na pniu monilioza
Po co?, na co?Aisyrk pisze:W ciągu lata 2 -3 razy spryskuję jakimś antygrzybem, Captanem albo co tam mam pod ręką.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Witam, mam problem z migdałkiem na pniu. Po przekwitnięciu przycięłam mu gałązki. Od jakiegoś czasu widzę, że na końcówkach niektórych gałązek pojawiły się krople żywicy. Potem ta gałązka zaczyna od góry usychać. Znów ją skróciłam (o ten marniejący kawałek), ale ta żywica się znowu pojawia. Niektóre gałązki są ok, ładnie rosną, ale żywica na końcówkach pojawia się na coraz większej ilości. Co to może być? Tak ładnie rósł i kwitł, nie chcę go stracić.