Żywe kamienie? ( Lithops Sp )cz.1
Re: Lithops - żywe kamienie
Evy_ zastanawiam się czy nie powinnaś pomóc swoim siewkom. Troszeczkę je wsadzić delikatnie w ten piach bo ci mocno leżą. Ja wreszcie dorwałam w nasiennym nasiona i wczoraj posadziłam - teraz tylko ładnie je obserwować . Zeszłego roku zostały mi maciupkie kamyczki nie wiem jak je teraz podlewać 2xmiesiącu?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Lithops - żywe kamienie
- bardzo ładna gromadka, a z podlewaniem to trzeba jeszcze sporo czasu się wstrzymać, aż wszystkie roślinki całkowicie pozbędą się niewymiarowych "garniturków".
- mam bardzo niedobre doświadczenie z roślinami Lithops zakupionymi w marketach. Są bardzo "napompowane" nawozami i uprawiane były u producenta w bardzo dobrych warunkach świetlnych. W warunkach domowych - parapetowych u mnie, bardzo trudno aklimatyzowały się, "płaszczyki" zmieniały bardzo ciężko i po "wylince" nie były to już tak okazałe rośliny. Po jakimś czasie ginęły.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Lithops - żywe kamienie
no własnie tez mnie to martwi próbowałam je troszkę podważyć, ale bałam się że urwę delikatnego korzonka może spróbuje delikatnie podsypaćkafforka pisze:Evy_ zastanawiam się czy nie powinnaś pomóc swoim siewkom. Troszeczkę je wsadzić delikatnie w ten piach bo ci mocno leżą. Ja wreszcie dorwałam w nasiennym nasiona i wczoraj posadziłam - teraz tylko ładnie je obserwować . Zeszłego roku zostały mi maciupkie kamyczki nie wiem jak je teraz podlewać 2xmiesiącu?
Re: Lithops - żywe kamienie
Siemanko, właśnie dziś przypadkiem wpadłem na to forum i ten wątek.
Mam na imię Marek mieszkam w Tarnobrzegu a lithopsami zajmuję się od co najmniej 6 lat - wysiałem z nasion setki roślin, setki straciłem przez zaniedbania, zarazy czy inne plagi egpiskie.
Co roku coś wysiewam - w tym około 200 nasion w 3 pojemnikach - co wyhoduję po 2-3 latach często idzie w prezencie dla znajomych.
Oto zdjęcia na szybko tego co mam na jednym parapecie (rośliny w malutkich doniczkach pochodzą ze sklepu - reszta moja od ziarenka).
Mam na imię Marek mieszkam w Tarnobrzegu a lithopsami zajmuję się od co najmniej 6 lat - wysiałem z nasion setki roślin, setki straciłem przez zaniedbania, zarazy czy inne plagi egpiskie.
Co roku coś wysiewam - w tym około 200 nasion w 3 pojemnikach - co wyhoduję po 2-3 latach często idzie w prezencie dla znajomych.
Oto zdjęcia na szybko tego co mam na jednym parapecie (rośliny w malutkich doniczkach pochodzą ze sklepu - reszta moja od ziarenka).
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Lithops - żywe kamienie
Witaj!
Wspaniale, że dołączył do nas taki doświadczony praktyk! Zostaniesz naszym guru
Wspaniale, że dołączył do nas taki doświadczony praktyk! Zostaniesz naszym guru
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Lithops - żywe kamienie
- Lithops, te w "dużych" doniczkach robią wrażenie szczególnie, że są własnej "produkcji", a nie są to zbyt łatwe do wyhodowania w warunkach domowych - parapetowych rośliny, tym bardziej wielkie słowa uznania i ./ ... / - reszta moja od ziarenka / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Lithops - żywe kamienie
Dzięki za miłe słowa. Szczerze powiedziawszy mimo, że już parę lat mam kamyki nigdy specjalnie się ich uprawą specjalnie nie przejmowałem. Teraz po lekturze tego wątku widzę ile popełniłem błędów. Moje lithopsy rosną w zwykłej ziemi do kaktusów - teraz już wiem, że to chyba nie najlepszy pomysł - ale w sumie od początku wysadzałem nasiona do takiego podłoża i na takim podłożu rosły.
Na czasie będę coś przesadzał - zakupiłem piękne ogromne kaktusiarki o wymiarach około 30x40cm więc wszystkie dorosłe osobniki przesadzę tworząc jakaś ciekawą kompozycję.
U mnie lithopsy rosną na południowych parapetach - mam ogromne parapety w domu więc jest na czym trzymać.
Co do podlewania - ja i moja rodzinka jesteśmy ciepłolubni - temperatura w mieszkaniu w zimie nie spada nigdy poniżej 20-22 stopni więc podlewam cały rok - oczywiście w okresie spoczynku bardzo delikatne zraszanie. Od marca zaczynam podlewać normalnie raz na dwa tygodnie delikatnie, raz na miesiąc bardziej obficie.
Największy problem jaki miałem to atak wełnowców - było to podczas urlopu - wracamy po 2 tyodniach a tu zaraza - zastosowanie środka ochronnego nie wiele pomogło niestety (było za późno) w wyniku czego około 80 - 3/4 letnich roślin padło (2 duże donice). Wełnowiec przyplątał się z kwiatu doniczkowego którego dostałem w prezencie - też wyleciał.
Na czasie będę coś przesadzał - zakupiłem piękne ogromne kaktusiarki o wymiarach około 30x40cm więc wszystkie dorosłe osobniki przesadzę tworząc jakaś ciekawą kompozycję.
U mnie lithopsy rosną na południowych parapetach - mam ogromne parapety w domu więc jest na czym trzymać.
Co do podlewania - ja i moja rodzinka jesteśmy ciepłolubni - temperatura w mieszkaniu w zimie nie spada nigdy poniżej 20-22 stopni więc podlewam cały rok - oczywiście w okresie spoczynku bardzo delikatne zraszanie. Od marca zaczynam podlewać normalnie raz na dwa tygodnie delikatnie, raz na miesiąc bardziej obficie.
Największy problem jaki miałem to atak wełnowców - było to podczas urlopu - wracamy po 2 tyodniach a tu zaraza - zastosowanie środka ochronnego nie wiele pomogło niestety (było za późno) w wyniku czego około 80 - 3/4 letnich roślin padło (2 duże donice). Wełnowiec przyplątał się z kwiatu doniczkowego którego dostałem w prezencie - też wyleciał.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Lithops - żywe kamienie
marektbg pisze: Od marca zaczynam podlewać normalnie raz na dwa tygodnie delikatnie, raz na miesiąc bardziej obficie.
Toż to opoje są!!! Ja swoje podlewałam 4 razy w roku, a są tacy, co dwa!
Kwitły Ci?
Re: Lithops - żywe kamienie
To faktycznie może przesadzam z tym podlewaniem.
Mam zamiar przesadzić część lithopsów do nowego podłoża (humus, piasek, żwir) i ograniczyć podlewanie - zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeśli chodzi o kwitnienie - tak co roku mam kwiatki głównie białe i kilka żółtych - w zeszłym roku miałem 11 kwiatków na prawie 100 dorosłych lithopsów - nie wiem czy to dobra średnia czy nie.
Mam zamiar przesadzić część lithopsów do nowego podłoża (humus, piasek, żwir) i ograniczyć podlewanie - zobaczymy co z tego wyjdzie.
Jeśli chodzi o kwitnienie - tak co roku mam kwiatki głównie białe i kilka żółtych - w zeszłym roku miałem 11 kwiatków na prawie 100 dorosłych lithopsów - nie wiem czy to dobra średnia czy nie.
Re: Lithops - żywe kamienie
Evy_ ok jak się obawiasz to podsyp piaskiem. Ja wcześniejszych postach też miałam problem z młodymi siewkami bo zasadziłam nasiona w samym piasku. Wciskałam je szpikulcem krawieckim ale to ryzyko. Uchem igielnym cerówki zgarniałam ostrożnie piasek pod siewki aby "stanęły na nogi" udało się.
Teraz już takiego sposobu z samym piaskiem nie robię . Nasionka posadziłam w drobnym żwirku akwarystycznym z ziemią przepuszczalną w stosunku 3:1 chyba będzie oki ,4 dni minęły i już 10 siewek się pokazało. liczę na więcej
marektbg szacun tylko pozazdrościć takich okazów marzenie każdego "ogrodnika" teraz już wiem do kogo się w razie czego zwrócić o pomoc
Teraz już takiego sposobu z samym piaskiem nie robię . Nasionka posadziłam w drobnym żwirku akwarystycznym z ziemią przepuszczalną w stosunku 3:1 chyba będzie oki ,4 dni minęły i już 10 siewek się pokazało. liczę na więcej
marektbg szacun tylko pozazdrościć takich okazów marzenie każdego "ogrodnika" teraz już wiem do kogo się w razie czego zwrócić o pomoc
Re: Lithops - żywe kamienie
marektbg przepiękna ta twoja hodowla
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 18 lut 2014, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Lithops - żywe kamienie
marektbg jestem naprawdę pod ogromnym wrażeniem! istny raj dla fanów lithopsów to moje kilkanaście kamyków w porównaniu do Twojej zgrai to nic mam nadzieję, że za kilka lat też będę miał się czym pochwalić a z tym podlewaniem to rzeczywiście strasznie dużo ale może jak rosną i jest im dobrze... ale nie wiem to już sam musisz zdecydować, ja tam swoich jeszcze nie podlewałem, a wylinka już prawie się skończyła jak się pomarszczą to wtedy kilka kropelek dostaną