Wycięcie drzew. Pozwolenia.Kary .Cz.1

[Hosta]

A co to jest OCHK?

Dokument planistyczne, jak Plan Rozwoju Miasta, Plan Zagospodarowania Miasta/Gminy nie mogą wykraczać poza prawa określone innymi ustawami.
Możesz jaśniej napisać o co chodzi?

Drzewa owocowe w sadzie (zwykłym, sad przemysłowy, sad przydomowy, plantacje owocowe, na terenach ogrodów działkowych itp) można usuwać bez zezwolenia. No chyba że sam sad jest pod opieką konserwatora zabytków albo jest rezerwatem, parkiem narodowym itp. - ale to są przypadki szczególne.

[Arnika]

OChK - Obszar Chronionego Krajobrazu,
może obowiązywać zakaz likwidowania i niszczenia zadrzewień śródpolnych, przydrożnych i nadwodnych (z wyłączeniem pewnych przypadków) - zakaz może byc wprowadzony, ale nie musi. Należałoby sprawdzić w akcie tworzącym dany obszar chronionego krajobrazu.
Jeśli jest miejscowy plan to powinien on uwzględniać zakazy obowiązujące na ochk-u (powinien, tzn. rada gminy ma obowiązek ustawowy przeniesienia zakazów do uchwały o miejscowym planie).

Zakaz likwidowania zadrzewień śródpolnych, przydrożnych i nadwodnych nie precyzuje jakich drzew dotyczy, więc obejmuje wszystkie drzewa - także owocowe, myślę, że nawet zakaz dotyczy drzew martwych. Czyli drzewo owocowe na miedzy na ochk-u, jeśli jest wprowadzony ten zakaz - nie można wyciąć, chyba że zachodzą przesłanki określone w ustawie, a są to:
konieczność usunięcia wynika z ochrony przeciwpowodziowej, zapewnienia bezpieczeństwa ruchu drogowego i wodnego oraz prac na urządzeniach wodnych,
a także zakaz nie obejmuje:
- wykonywania zadań na rzecz obronności i bezpieczeństwa kraju,
- organizacji akcji ratowniczej i działań związanych z bezpieczęństwem publicznym,
- realizacji inwestycji celu publicznego.

aha dodam jeszcze, że przepisy dotyczące OChK-ów i przepisy dotyczące wycinki współistnieją, tzn. jeśli wpisujesz się w odstępstwa od zakazu wycinki na OCHK-u drzew np. śródpolnych, to i tak na wycinkę na miedzy musisz mieć zezwolenie, jeśli wpisujesz się w wymagania dotyczące drzew wymagających zezwolenia. I odwrotnie, i tak dalej.

Pytanie było czy trzeba mieć zezwolenie na drzewo powyżej 10 lat w sadzie owocowym na OCHK-u. Na podstawie tylko takich informacji można stwierdzić, że (chyba) nie trzeba, jeśli: nie jest to drzewo przydrożne, nadwodne, śródpolne, lub jeśli nie ma wprowadzonego takiego zakazu. Druga sprawa, to co Hosta napisał - co jest w miejscowym planie, jeśli plan taki jest uchwalony dla tego terenu (tego nie wiemy, plan miejscowy może wprowadzać dalej idące zaostrzenia).
Dobrze rozumuję?

[Gabs_on]

No tak, chodziło o Obszar Chronionego Krajobrazu. Przepraszam za nieścisłość. Sprawdziłam w zapisach dotyczących rozporządzenia właściwego wojewody o powołaniu OCHK i wyszło na to, że nie ma żadnych zapisów na temat usuwania drzew w sadach. Tak, jak napisała Arnika - zakazy dotyczą zadrzewień śródpolnych, nadwodnych, przydrożnych. Także przyjmuję, że można je usunąć bez zezwolenia. Słusznie, prawda?

[Hosta]

Słusznie.

[hanka55]

Można też napisać, że zagrażają obiektowi użyteczności publicznej, znajdującemu się kilkadziesiąt metrów dalej.
I tak, w wielu gminach nikt tego nie sprawdza.
Lepiej, mało kto chodzi na wizje lokalne, więc...wycinać w niektórych gminach można niemal wszystko, na co złożono wniosek.

http://www.gorce24.pl/informacje/4025/W ... cia_i_film

[baltazarrr]

Witam.Jestem tu nowy.Szukałem informacji na temat tego czy potrzebuję zezwolenia na wycięcie orzecha włoskiego i doczytałem coś co mnie zaniepokoiło.
Otóż kupiłem dom z dużym ogrodem na terenie parku krajobrazowego orlich gniazd.Budynek i ogród stał kilka lat bez opieki.Wszystko zarosło niemiłosiernie.Ogród wypełniły chwasty i samosiejki głownie śliwki i leszczyny.W zeszłym roku zimą wiekszość z nich wyciąłem zostawiając tylko duże drzewa owocowe w sadzie.Latem je jeszcze przejrzałem sprawdzając które owocują i część dodatkowo oznaczyłem do wycięcia tej zimy.Byłem przekonany,że nie muszę tego zgłaszać (wszak drzewa były owocowe) a znalazłem teraz że przez to ,że dom znajduje się w parku krajobrazowym takie pozwolenie może być wymagane.Czy mogę zatem spodziewać się z tego powodu kłopotów?
A drugie pytanie-czy czarny bez to drzewo owocowe?Muszę go również wyciąć bo rozrósł się tak,że utrudnia dostęp do ogrodu za domem i zabiera światło części drzew owocowych w sadzie.

[AlicjaP]

Musisz dowiedzieć się Urzędzie Miasta lub Gminy jakie drzewa można usunąć bez zezwolenia ( takie informacje powinny być na stronie internetowej urzędu ).
Alicja

[duduś]

Słysz.że od 2015 mają zmienić się przepisy dot. wycinki drzew - ale nie wiem w jakim kierunku - czy bardziej na korzyśc " "wycinających " , czy urzędów?

[Hosta]

Baltazar, nie musisz się obawiać. Musisz być tylko pewnym tego co wyciąłeś, że jest drzewami i krzewami owocowymi rosnącymi w ogrodzie, sadzie przydomowym.
Orzech włoski, leszczyna - to drzewa i krzewy owocowe. Rosną w ogrodzie w celu pozyskania orzechów - czyli owoców.

Duduś - nie ma co się martwić na zapas. Zmiany dotyczyć mają głównie sposobu naliczania kar - będzie uczciwiej po prostu. Czyli na rękę jednym i drugim. No chyba, że podczas wprowadzania zmian znów ktoś wprowadzi swoje "lub czasopisma".

[Reposit-11]

Tych przepisów nie powinno się zmieniać, tylko znieść. Dziś nie wiadomo czy jabłoń jest owocowa czy ozdobna, podobnie czarny bez itd.

[whitedame]

Mam na działce jabłoń Szarą Renetę i Olę ( ozdobną), tę do jedzenia mogę wyciąć bez kary, a rajską już nie - pytałam.
Dla mnie to czysty nonsens.

[Reposit-11]

Ja akurat będę sadzić jabłonie ozdobne, ale jak będę chciał wyciąć to się nie zawaham ani chwili. Niech mi w sądzie udowodnią że nie traktowałem ich jako źródła owoców (nawet kandyzowane owoce mogę przynieść na rozprawę).

[whitedame]

Użyłam tego samego argumentu ( w postaci słoika ) ale Pani była nieugięta. Nic to, zgoda już wydana, więc moja tu dyskusja to musztarda po obiedzie.
Tylko wkurza mnie, że mając współwłaścicieli nieruchomości w całym świecie ( Anglia, Szwajcaria, Stany Zjednoczone ) musiałam uzyskać ich zgody na wycinkę. Oprócz zdrowia i pieniędzy najdłużej zeszło mi wyjaśnianie całej sprawy, szczególnie ci w Stanach nie chcieli mi wierzyć, że zawracam im D... o taką pierdołę.