Kompostownik i jego rola.
Re: Kompostownik i jego rola.
Nic im się nie dzieje, nie przemarzly ani sie w nim nie "gotuja" kompostowniki oczywiśćie mam umiesczone pod wiatą w całkowitym cieniu.
Re: Kompostownik i jego rola.
Czujnik temperatury się popsuł. Żaden samozapłon, w środku było dużo całkowicie suchych miejsc, a to oznacza,że przy zakładaniu kompostu -lać wodą ostro i często. Na zimę muszę skombinować świeżego obornika końskiego,coby temperaturę podniósł,bo inaczej dżdżownice nie mają najmniejszych szans na przeżycie. Kompost przerzuciłem,dodałem saletry amonowej i Triggera-4. I zobaczymy co dalej. Dużo,dużo kokonów dżdżownic,ale nie widzę młodych. Za zimno czy coś je wyżera?
Re: Kompostownik i jego rola.
A zabezpieczyłeś kompostownik od spodu? Ja już mam robaki kilka lat i jeszcze ani razu kompost nie przemarzl na tyle żeby robaki zgineły. Jednak zauważyłem że najlepiej zimą im jest na pryzmie niż w kompostowniku "kupnym". One są w pewnien sposób inteligentne, schodzą tam gdzie kompost nie przemarzł i ważne też jest to żeby ich na zime zbytnio nie przelewać wodą bo wtedy komposto zamarza.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kompostownik i jego rola.
Cóż ja także mam taki prowizoryczny kompostownik wszystka tam wrzucam co mam . Mam króliki, to wrzucam tam słomę z króliczymi odpadami , do tego rożne trawy, chwasty i odpadki zielone i z warzyw. Na razie dokładam wciąż świeże odpadki spod królików. Czym można przyspieszyć rozkładanie kompostu
Pozdrawiam Anna
- zbyszko
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 28 paź 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Kompostownik i jego rola.
motocros masz rację dżdżownice wraz ze spadkiem temperatury schodzą coraz niżej,unikając zamarżnięcia,dlatego najlepsza jest zwykła pryzma kompostowa lub kompostownik zagłębiony w ziemi.Moj kompostownik zbudowany jest z kamieni polnych.Ziemię poniżej pozomu gruntu wybrałem na głębokość dwóch sztychów,następnie założyłem siatkę przeciw kretom.Potem na dno wsypałem starego kompostu,a wyżej świeżego.Jeżeli już miałbym kupić kompostownik to taki w którym nie ma dna,a dżdżownice mają możliwość ucieczki wgłąb kompostu.
''Mylić się jest rzeczą ludzką''-Lucius annaeus Seneca
czy łodygi słonecznika można kompostowac
Witam
Prosze o porade czy łodygi słonecznika można kompostowac??
Pozdrawiam
Prosze o porade czy łodygi słonecznika można kompostowac??
Pozdrawiam
Re: czy łodygi słonecznika można kompostowac
Dziekuje bardzo:)
Zaczynam dopiero przygode z tym wszystkim i nie bardzo wiedzialem co zrobic z tymi lodygami:)
Pozdrawiam
Zaczynam dopiero przygode z tym wszystkim i nie bardzo wiedzialem co zrobic z tymi lodygami:)
Pozdrawiam
- spagusia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 4 maja 2010, o 21:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wałcz
Re: Prosze o porade-niechciany kompostownik??
Witam, chciałabym odświeżyć wątek, bo mam podobny problem. Działkę wzięliśmy w kwietniu i staramy się ją w miarę możliwości ogarnąć. Działka była nieużytkowana przez ok 5 lat. Znajduje się na niej spora pryzma kompostowa, zarośnięta obecnie podagrycznikiem, pokrzywą i kokoryczką. Znalazłam tam jakiś złom, ale więcej śmieci w sumie nie widzę. Pytanie brzmi- co dalej z tym zrobić? Chciałabym produkować własny kompost, bo ogólnie nie uznaję chemii na działce itp. Nie mam też miejsca, by założyć nowy kompostownik, a ten np czymś obsiać czy zadarnić. Co radzicie? Przekopać? Odkazić jakoś? Pomocy!!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Prosze o porade-niechciany kompostownik??
Odpowiedź na pierwszy post w tym wątku jest również odpowiedzią na twoje pytanie: przesiać i dać pod ozdobne.
Zielonym do góry!!!
Re: Prosze o porade-niechciany kompostownik??
Takie stare sterty niewiadomoczego też mogą się przydać w nowym ogrodzie
Np. pod przyszłe nasadzenia drzew czy krzewów,; jeżeli fobicznie ktoś boi się szkodliwości orzecha włoskiego, to pod d. i k. ozdobne, chociażby pod magnolię , lilak, rododendron. Uważam, że posadzenie jabłoni czy śliwy też nie jest wykluczone, zanim drzewka urosną/zaczną owocować , to co tam złego byłoby i tak zdąży się rozłożyć; czyli wykopać duży dół/ zakopać starą stertę / zasypać i jesienią ( po uleżeniu się ziemi) posadzić "Coś" pięknego
Np. pod przyszłe nasadzenia drzew czy krzewów,; jeżeli fobicznie ktoś boi się szkodliwości orzecha włoskiego, to pod d. i k. ozdobne, chociażby pod magnolię , lilak, rododendron. Uważam, że posadzenie jabłoni czy śliwy też nie jest wykluczone, zanim drzewka urosną/zaczną owocować , to co tam złego byłoby i tak zdąży się rozłożyć; czyli wykopać duży dół/ zakopać starą stertę / zasypać i jesienią ( po uleżeniu się ziemi) posadzić "Coś" pięknego
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Prosze o porade-niechciany kompostownik??
Tylko radzę najpierw usunąć wszystkie części podagrycznika, bo walka z nim na rabatach będzie raczej niemiła.
Ja sobie tak załatwiłam rabaty gwiazdnicą pospolitą (wyrzucałam na kompost)- czasami myślę, że jest gorsza od perzu.
Ja sobie tak załatwiłam rabaty gwiazdnicą pospolitą (wyrzucałam na kompost)- czasami myślę, że jest gorsza od perzu.
Re: Prosze o porade-niechciany kompostownik??
Wybieranie kawałeczków podagrycznika, powojnika, perzu itd. podobnie jak zapobieżenie rozsiewaniu się gwiazdnicy ... - niewykonalne
Wszystkie razem czy osobno, zakopane na 40 cm, zginą!
Oczywiście, nie wszystkie od razu;
1. wybrać, z grubsza, ile się da i j.w.
2. plewić systematycznie, gwiazdnica itp. nie mogą zdąży zakwitnąć/rozsiać się.
Nie przebierałbym starej kupy "kompostu" - - zakopać !
zmod./pomid.
Wszystkie razem czy osobno, zakopane na 40 cm, zginą!
Oczywiście, nie wszystkie od razu;
1. wybrać, z grubsza, ile się da i j.w.
2. plewić systematycznie, gwiazdnica itp. nie mogą zdąży zakwitnąć/rozsiać się.
Nie przebierałbym starej kupy "kompostu" - - zakopać !
zmod./pomid.