Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Część drzewek przycięta w fazie różowego pąka. dwie jeszcze czekają, bo pączki się dopiero zaczynają wybarwiać. Z trzech Reliance każda musi być przycinana w innym czasie - posadzone w róznych warunkach
1)zaciszny kącik pomiędzy tujami
2)przy południowej ścianie domu
3)na przeciagu
1)zaciszny kącik pomiędzy tujami
2)przy południowej ścianie domu
3)na przeciagu
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
U mnie pąki zaczynają już się lekko wybarwiać. Dlaczego tak istotne jest te parę dni?
Muszę przyciąć grubsze gałęzie u góry, bo strasznie mi wybujała, a chcę by owocowała niżej. A może jednak poczekać aż miną przymrozki? Będzie wiadomo co się ostanie.
Muszę przyciąć grubsze gałęzie u góry, bo strasznie mi wybujała, a chcę by owocowała niżej. A może jednak poczekać aż miną przymrozki? Będzie wiadomo co się ostanie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Jak kwiaty rozwiną się łatwiej je zniszczyć niż pączki.
Nie wiem czy to przypadek czy przyczyna - raz przycięliśmy brzoskwinie gdy pączki jeszcze nie miały koloru i wtedy pączki nie rozwinęły się, zaschły, nie było owoców. Inna brzoskwinia cięta tego samego dnia ale już wybarwiona ładnie owocowała w tym roku.
Tak przeczytałam , tak robię i jestem od ponad dwudziestu lat zadowolona.
Nie wiem czy to przypadek czy przyczyna - raz przycięliśmy brzoskwinie gdy pączki jeszcze nie miały koloru i wtedy pączki nie rozwinęły się, zaschły, nie było owoców. Inna brzoskwinia cięta tego samego dnia ale już wybarwiona ładnie owocowała w tym roku.
Tak przeczytałam , tak robię i jestem od ponad dwudziestu lat zadowolona.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 11 sty 2013, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Cz ktoś może mi pomóc?. Kupiłam brzoskwinię do hodowania w pojemniku. Jest to odmiana karłowa. Muszę ją przesadzić do większej donicy. Czy ktoś mi poradzi jaką ziemię mam kupić aby drzewko dobrze rosło?. Czytałam, że najlepiej do ziemi kompostowej, ale nie wiem czy taką da się kupić. Może ktoś mi podać konkretną nazwę ziemi lub producenta, Będę wdzięczna.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
W każdym sklepie ogrodniczym dostaniesz " ziemię kompostową ".fox1961 pisze:Cz ktoś może mi pomóc ? Czy ktoś mi poradzi jaką ziemię mam kupić aby drzewko dobrze rosło?. Czytałam, że najlepiej do ziemi kompostowej, ale nie wiem czy taką da się kupić.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3843
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
fox1961 napisał(a): Cz ktoś może mi pomóc?. Kupiłam brzoskwinię do hodowania w pojemniku. Jest to odmiana karłowa.
Możesz podać nazwę tej brzoskwini, ja szukam takiej.
Możesz podać nazwę tej brzoskwini, ja szukam takiej.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Ale zaschły te pączki przy cięciu czy wszystkie na drzewie?? To chyba mało prawdopodobne.ostatnia szansa pisze:Jak kwiaty rozwiną się łatwiej je zniszczyć niż pączki.
Nie wiem czy to przypadek czy przyczyna - raz przycięliśmy brzoskwinie gdy pączki jeszcze nie miały koloru i wtedy pączki nie rozwinęły się, zaschły, nie było owoców. .
Moja brzoskwinia przyrosła bardzo mocno w ciągu roku. Pąków jest bardzo dużo, muszę ograniczyć jej zapędy.
Czytałam, że słabe gałązki tnie się za 2 oczkiem, a mocne za 6-7. Nie bardzo jednak sobie wyobrażam skracanie wszystkich gałązek na tym drzewie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 47
- Od: 15 sie 2012, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Czy jeszcze czekać z przycięciem, czy już najwyższy czas, bo nie chce przespać terminu i czekać jak zeszłego razu do kolejnej wiosny. Poniższej lepszej jakości zdjęcia, już nie z komórki na których widać kwiatostan.
Mogę załączyć zdjęcia w oryginale nie pomniejszane, tylko proszę o wskazówkę jak ja przyciąć, bo całkowicie jest zapuszczona i rosła latami sama sobie, tzn nie przycinana. Dziękuję za podpowiedzi, bo już ociera sie o dom i zarasta magnolie.
nocami jeszcze temp spada w okolice zera w Krakowie
Mogę załączyć zdjęcia w oryginale nie pomniejszane, tylko proszę o wskazówkę jak ja przyciąć, bo całkowicie jest zapuszczona i rosła latami sama sobie, tzn nie przycinana. Dziękuję za podpowiedzi, bo już ociera sie o dom i zarasta magnolie.
nocami jeszcze temp spada w okolice zera w Krakowie
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Tak,należy ciąć jak w opisach powyżej.Przymrozki mogą być nawet w maju.
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
No to moja brzoskwinia w 3 sezonie od posadzenia zakwitła Ma całe 17 kwiatków i jak wszystko dobrze pójdzie to może doczekam się jakiegoś owocu tego lata
Czy powinnam ją jakoś teraz szczególnie przyciąć? Na razie wycinałam pędy martwe, zmarznięte i krzyżujące się w koronie.
Może znalazłby się ktoś chętny do zaznaczenia na którychś zdjęciach które pędy jeszcze powinnam wyciąć? Będę ogromnie wdzięczna za pomoc, bo nie chciałabym czegoś źle ciachnąć....
Na koniec kwiatki, które bardzo cieszą moje oko
Czy powinnam ją jakoś teraz szczególnie przyciąć? Na razie wycinałam pędy martwe, zmarznięte i krzyżujące się w koronie.
Może znalazłby się ktoś chętny do zaznaczenia na którychś zdjęciach które pędy jeszcze powinnam wyciąć? Będę ogromnie wdzięczna za pomoc, bo nie chciałabym czegoś źle ciachnąć....
Na koniec kwiatki, które bardzo cieszą moje oko
- anika24
- 50p
- Posty: 71
- Od: 6 wrz 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
Witam, mam pytanie odnośnie brzoskwini inki, 2 lata temu kupiłam taką ze znanej dość szkółki(zamówienie przez internet). Drzewko bardzo ładne, zdrowo rośnie ale...no właśnie ...w tym roku zakwitła i zamiast dużych kwiatków ma drobne różowe, coś w podobie do Readhaven. Z tego co wiem inka powinna mieć duże kwiatki???, ciekawe co oni mogli mi wcisnąć zamiast eh...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam, Anita:)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 6 lip 2009, o 10:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
masz rację brzoskwinia Inka posiada dość duże jasno-rożowe kwiatki i kwitnie dość wcześnie.Takie jak na Twoim drzewku mogą wskazywać np. na odmianę reliance ale to też dość dobra odmiana przy odpowiednim przerzedzaniu zawiązków można doczekać się okazałych smacznych owoców i jest bardziej wytrzymała na mróz .
- anika24
- 50p
- Posty: 71
- Od: 6 wrz 2012, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie
dziękuje za odpowiedź. Gdyby to była Reliance to nie byłoby tak źle, myślałam o kupnie również i tej odmiany. Teraz wychodzi na to że muszę gdzieś zapolować na "prawdziwą inkę";). Denerwują mnie te"pomyłki" człowiek coś zamawia, przyzwyczaja się do odmian które sam wybrał a tu takie niespodzianki...dodatkowo szkółka z której zamawiam drzewka ma naprawdę dobrą opinię i nie spodziewałam się z ich strony "zamienników"
Pozdrawiam, Anita:)