Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
U mnie w jednym pokoju sadzonki wyglądają tak:
http://vpx.pl/i/2014/04/04/IMG_0432.jpg
Ziemia: torf odkwaszony pH 5.5-6.5 zmieszana z ziemią ogrodową 1:1. Zaczęło się to dziać po pierwszych słonecznych dniach (trochę je przesuszyłam też wtedy - jednak tu proszę mnie nie oceniać, bo czasem życie osobiste się "plącze" i wychodzi jak wychodzi - nikt tego nie planuje). Co ciekawe sadzonki mam tam co roku i pierwszy raz takie coś. W drugim pokoju mam kilka pomidorów (to samo podłoże) i nie ma takich zmian. Nie chcę ich przenosić, by się nie przeniosło na te zdrowe. Nie wiem czy mają za zimno, czy jakieś niedobory. Niestety stało się jak się stało, teraz je chcę ratować. Nie wiem czy tylko odchorują i będzie ok. Na wszelki wypadek już dosiałam trochę, chociaż te najlepsze nasionka poszły na pierwszy rzut a życie mi się popaprało akurat wtedy ;/
http://vpx.pl/i/2014/04/04/IMG_0432.jpg
Ziemia: torf odkwaszony pH 5.5-6.5 zmieszana z ziemią ogrodową 1:1. Zaczęło się to dziać po pierwszych słonecznych dniach (trochę je przesuszyłam też wtedy - jednak tu proszę mnie nie oceniać, bo czasem życie osobiste się "plącze" i wychodzi jak wychodzi - nikt tego nie planuje). Co ciekawe sadzonki mam tam co roku i pierwszy raz takie coś. W drugim pokoju mam kilka pomidorów (to samo podłoże) i nie ma takich zmian. Nie chcę ich przenosić, by się nie przeniosło na te zdrowe. Nie wiem czy mają za zimno, czy jakieś niedobory. Niestety stało się jak się stało, teraz je chcę ratować. Nie wiem czy tylko odchorują i będzie ok. Na wszelki wypadek już dosiałam trochę, chociaż te najlepsze nasionka poszły na pierwszy rzut a życie mi się popaprało akurat wtedy ;/
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Sama napisałaś, że je przesuszyłaś, to się nie przenosi na inne rośliny, aha , przy okazji pewnie wystapiło też zasolenie, to przez to że używasz ziemi "ogrodniczej" trzeba było użyć zwykłego kompostu , który pewnie masz na działce, czyli tradycyjna rada : śpij spokojnie
i w ogóle to chyba dobrze by było je przesadzić do jakiś donniczek chyba...

i w ogóle to chyba dobrze by było je przesadzić do jakiś donniczek chyba...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Nie chcę ich przenosić od razu jak są tak osłabione. A zasolenia to raczej nie - torf odkwaszony, bez niczego + ziemia ogrodnicza, by nie było za dużo nawozu dla małych. Raczej mają za mało "papu". Te w drugim pokoju jak podlewałam humusem paprykę to dostały, a podłoże to samo. Tylko w drugim pokoju mam cieplej, a słońce grzeje wcześniej i krócej. Papryki, bakłażany - rosną jak na drożdżach. Tylko te maluchy
Chcę je pikować do kubków po trosze, tylko nie wiem czy takie osłabione utratą liścieni nie padną.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Alyaa,
zrób lepsze zdjęcia od góry tych pomidorków.
Nie chcę komentować rady kolegi wyżej ale spać to bym nie spał spokojnie..
Masz jeszcze czysty torf bez dodatków ziemi?
Jaki masz nawóz oprócz humusu?
Coś z wieloskładnikowego do roślin kwitnących?
zrób lepsze zdjęcia od góry tych pomidorków.
Nie chcę komentować rady kolegi wyżej ale spać to bym nie spał spokojnie..
Masz jeszcze czysty torf bez dodatków ziemi?
Jaki masz nawóz oprócz humusu?
Coś z wieloskładnikowego do roślin kwitnących?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Jutro spróbuję zrobić z góry zdjęcie.
Tak mam dwa różne wieloskładnikowe do roślin kwitnących (z mikroelementami). Tak czysty torf mam. Dzisiaj z 50 sadzonek przepikowałam i zobaczymy czy im będzie lepiej (ziemia z mojego ogrodu, bo niestety tak się stało, że nie mogę dokupić ziemi). Już myślałam, by im zrobić oprysk dolistny. Tylko się obawiam, że to oparzenia słoneczne są lub coś z temperaturą (na dzień im otwieram okno w pokoju, gdzie stoją).
Tak mam dwa różne wieloskładnikowe do roślin kwitnących (z mikroelementami). Tak czysty torf mam. Dzisiaj z 50 sadzonek przepikowałam i zobaczymy czy im będzie lepiej (ziemia z mojego ogrodu, bo niestety tak się stało, że nie mogę dokupić ziemi). Już myślałam, by im zrobić oprysk dolistny. Tylko się obawiam, że to oparzenia słoneczne są lub coś z temperaturą (na dzień im otwieram okno w pokoju, gdzie stoją).
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Oparzenie słoneczne to są plamki koloru biało, szare, zasychające i to nic groźnego.
Przepikuj te pomidorki po same liścienie w czysty torf i zasilaj przy podlewaniu.
NPK 6/6/6 - 2,5 ml na 1l
NPK 4/6/8 - 4 ml na 1l
Jak poszukasz to znajdziesz dokładne ilości wskazane przez forumowicz.
Nawet w moim poście w temacie podfoliowy szał pomidorowy wkleiłem te informacje od kolegi forumowicz..
Przepikuj te pomidorki po same liścienie w czysty torf i zasilaj przy podlewaniu.
NPK 6/6/6 - 2,5 ml na 1l
NPK 4/6/8 - 4 ml na 1l
Jak poszukasz to znajdziesz dokładne ilości wskazane przez forumowicz.
Nawet w moim poście w temacie podfoliowy szał pomidorowy wkleiłem te informacje od kolegi forumowicz..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Tak wiem. Właśnie mnie zastanawia czy to nie są oparzenia. Bo to takie plamki na liścieniach i listkach są, ciemniejące i zasychające właśnie. Taki liścień czy listek schnie, a te obok są zdrowe. Niestety aparatem nie umiem tego dobrze uchwycić. Może jeszcze jutro spróbuję.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 20 cze 2013, o 12:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Witam
Mam problem z pomidorkami. Łodyga robi się cienka, tak jakby zasychała, ale tylko do pewnego miejsca (tuż nad ziemią). Pomidorki przewracają się. Nigdy wcześniej tego nie miałem. Odmiana na zdjęciu to Baron, na innych gatunkach też tak jest. Nie jest to jeszcze plaga ale niepokoi mnie to. Czy można coś poradzić? Co jest przyczyną?





Mam problem z pomidorkami. Łodyga robi się cienka, tak jakby zasychała, ale tylko do pewnego miejsca (tuż nad ziemią). Pomidorki przewracają się. Nigdy wcześniej tego nie miałem. Odmiana na zdjęciu to Baron, na innych gatunkach też tak jest. Nie jest to jeszcze plaga ale niepokoi mnie to. Czy można coś poradzić? Co jest przyczyną?





Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Stawiam na :
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=324
lub
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=320
Oceń sam bo po zdjęciach ciężko dopatrzyć się.
Możesz też poszukać tam najbardziej trafnego opisu do twoich pomidorów..
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=324
lub
http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=opis&id=320
Oceń sam bo po zdjęciach ciężko dopatrzyć się.
Możesz też poszukać tam najbardziej trafnego opisu do twoich pomidorów..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2507
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Według mnie to zgorzel - podlej Previcur'em .
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 4 cze 2011, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szwecja, ?rjäng
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Witam ,
sluchajcie moje sadzonki pomidorow maja fioletowe dolne czesci lodyg i fioletowane spody lisci. Czy to choroba ?
sluchajcie moje sadzonki pomidorow maja fioletowe dolne czesci lodyg i fioletowane spody lisci. Czy to choroba ?
Pozdrawiam Monika
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
------------------------------
Przepraszam ale nie mam polskich znakow.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4103
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Moje też tak mają, a nie mają chłodno ani nie są przelewane. Siedzą w podłożu do siewu i pikowania Kronena i doszłam do wniosku, że to wina podłoża, za mało w nim fosforu
. Bo jak sadzoneczki (kilka sztuk z wcześniejszego siewu) dałam w większe kubki do ziemi zmieszanej z moim kompostem, to ten fiolet znikł
.


Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Warto by ktoś się pokusił i zbadał kwasowość tego podłoża. Skoro po dodaniu kompostu fiolet zniknął może to oznaczać, że podłoże ma za niskie pH.
Nie wierzę by podłoże było na tyle ubogie w fosfor, by to zjawisko wystąpiło. Kompost oprócz tego, że coś w sobie ma składników mineralnych ma odczyn zbliżony do obojętnego.
Nie wierzę by podłoże było na tyle ubogie w fosfor, by to zjawisko wystąpiło. Kompost oprócz tego, że coś w sobie ma składników mineralnych ma odczyn zbliżony do obojętnego.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4103
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
forumowicz, dzięki za wskazówkę. Mam na działce kredę ogrodniczą granulowaną, może by jej odrobinę dodać do tego podłoża, tylko ile
. Sieweczki które właśnie wykiełkowały też mają fioletowe łodyżki i spody liścieni. W zeszłym roku miałam to podłoże i tak się nie działo, coś sp...yli
.


Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.10
Najlepszym rozwiązaniem będzie oprysk dolistny nawozem płynnym.