Ogródek Robaczka cz.13

[Elwi]

Kasiu, widzę, że różanecznik już przekwita? Mój (ten sam gatunek co u Ciebie) - jeszcze nie zaczął kwitnienia, chociaż pączki bardzo nabrzmiałe, więc pewno lada dzień da popis
Róże na majówkę? Tego chyba jeszcze nie było Na święta zapowiadają lato z 22-23 stopniami w cieniu, więc kto wie?
Piękne paprocie zakupiłaś. Jestem ciekawa jak sobie poradzą pod sosną. Będę obserwować u Ciebie. Ja próbowałam pod moją, ale nie dały rady - miały za sucho. Tym razem zakupiłam parzydło leśne Zweiweltenkind - mam nadzieję, że na tym trudnym stanowisku sobie poradzi.
pozdrawiam ciepło, Elwi

[Tolinka]

Kasiu ale u Ciebie piękniusio się po tym deszczu zrobiło Był ten deszczyk potrzebny oj był ,wszystko ruszyło i nabrało tej przepięknej soczystości i za to właśnie kocham wiosnę ,bo ta zieleń później już nie jest taka piękna,a może bardziej powszechna ,a teraz to każdy nowy listek cieszy .Obserwuję i kibicuję Twojej Wisterii , choc sama czekam na kwitnienie mojej....pąków mnóstwo a szyszeczki z dnia na dzień coraz większe jak patrzę na nią to nie żałuję że wykopałam starą i posadziłam nową ,dwa lata i już pokazuje na co ją stac

[Sosenki4]

Kasiu uwielbiam Cię czytać, bo piszesz o ogrodzie tak miło, miękko i pięknie z niesamowitą radością aż zarażasz. Od razu chciałoby się biec do swojego i też pokazywać, ale u mnie póki co do pokazywania mało. Zdjęcia łanów cebulowych nieocenione. Mimo, że wydawało mi się, że dużo posadziłam, to widzę, że to marny ułamek tego co Ty masz u siebie. Nic to...będę dosadzać

[Aancyk]

Witaj Kasiu po krótkiej przerwie, Twój wiosenny ogród jest niesamowity, a tulipany w takich ilościach zachwycające. Ciekawa jestem ile masz posadzonych cebul? Czytałam w Twoim wątku jak postępować z wisterią, ale moja posadzona 2 lata temu jest bardzo oporna i na razie nawet nie myśli o kwitnieniu

[korzo_m]

Mnie właśnie chodziło to małe, szkoda że mnie nikt nie daje takich fajnych prezentów

[alphax]

Twoja pnąca hortensja jest juz ładnie zielona.
Kasiu nawiązuję do tego tematu ponieważ interesują mnie podpory do niej.
Są to pojedyncze podpory, gładkie pręty dla hortensji posadzonej jak sadzę w ziemi i mają jej służyć w przyszłości naturalnie z koniecznością jej przycinania. Inna alternatywa, planujesz o innej konstrukcji, wyższe podpory dla wysokiej hortensji przy ścianie?
Czy są to teraz tymczasowe podpory z ewentualnym późniejszym zamiarem puszczenia hortensji na ścianę budynku której będzie się czepiać?
To ostatnie rozwiązanie wymagać będzie chyba w przyszłości pielęgnacji rośliny tańcząc z konieczności często na odpowiednio wysokiej drabinie.
Co planujesz jeśli mogę zapytać.

[daffodil]

Kasiu, Robaczku Kochany pięknie witasz wiosnę. Trochę mnie nie było, przeglądnęłam wątek i szczęka mi opadła, jak przeczytałam ile masz róż
Jak Ty to wszystko ogarniasz? Chyba jakichś czarów uzywasz, albo masz jakieś turbodopalanie.
Kasiu, cebulowe kwitną pięknie i pięknie to pokazujesz... ale to wiesz, że cudne kompozycje i cudne zdjęcia robisz
Buziaczki

[AniaDS]

Kasiu, ależ u Ciebie już zielono, ja nie wierzę normalnie

[magenta]

Dołączam do zdziwionej Ani
U nas też pięknie i zielono, ale jeszcze nie tak

[Ivona44]

Kasieńko, jak zwykle fajowe fotki, pozdrawiam Cię

[anabuko1]

Kasiu
U Ciebie jest zdecydowanie cieplej,wszystko większe,ładniejsze już
Orliki mają już pączki! Hortensje takie ulistnione
Oj,będzie jeszcze piękniej,bo pięknie już jest

[gosiaczek12a11]

Kasiu ja również jest z okolic Poznania , ale to co u ciebie się dzieje to istne szaleństwo. Wielkie uznanie , roślinki cie kochają
Kiedyś u ciebie widziałam powojnika , jednego z wcześniej kwitnących na różowo. Znasz może nazwę ???
Postaram się zrobić jutro jakieś zdjęcia , mam nadzieję że rozpoznasz.
Pozdrawiam i życzę słonecznej niedzieli

[x-S-l]

hej hej
i jak tam minął piękny dzionek? pogoda wymarzona na prace ogrodowe
ja dziś pryskałam na mszyce bo się zarazy już pojawiły

[ewamaj66]

Co porabiasz, kiedy Cię tu nie ma?
Wczoraj skończyłam zdejmować kopce z róż, przycięłam je i zasiliłam-czekam na porządne liście, a potem kwiaty

[robaczek_Poznan]

Witajcie!
Piękny weekend za nami..., jaka szkoda, że czas nabiera takiego przyspieszenia gdy tylko nadchodzi piątkowy wieczór?
Udało mi się popracować w ogrodzie, zrobić porządki, poprzycinać obrzeża?ale najmilej wspominam leniwe poranki na tarasie i popołudniowy odpoczynek



Przy okazji obchodu natknęłam się na pierwsze mszyce i..bruzdownice! Zwróćcie uwagę, czy te zarazy nie kręcą się wokół Waszych róż. Trzeba dziadostwo wytłuc zanim załatwi nam pączki
Są też inne powody do zmartwień, niestety. Na przyszły tydzień zapowiadają nocne przymrozki i boje się, że młode pączki róż, glicynii i innych kwitnących są zagrożone... Oby prognozy jeszcze się zmieniły na lepsze.
A jak Wam minął weekend?















Passiflora 'Lavender Lady'