Wymarzony ogród Moniki cz2
- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
cudnie w domku kominek bomba
Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko, jeszcze tylko mebelki i widzę piękny finisz w postaci przeprowadzki. Pięknie wygląda wnętrze, które pokazałaś, spójne, ciepłe i eleganckie. Cóż można rzec więcej> gratuluję
Ja też optuję za zegarem w nowym mieszkaniu. Też mam taką sentymentalną pamiątkę po Babci-maszynę Singer.
Ja też optuję za zegarem w nowym mieszkaniu. Też mam taką sentymentalną pamiątkę po Babci-maszynę Singer.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
A ja uwielbiam połączenie starego z nowym chociaż u mnie więcej starego
Mamciu tak czytam o wyczuciu ...ciekawe czy ja je mam
Zegar będzie wyglądał świetnie Domek masz cudowny
Mamciu tak czytam o wyczuciu ...ciekawe czy ja je mam
Zegar będzie wyglądał świetnie Domek masz cudowny
marzenia się spełniają! Dana
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Muszę puścić w eter i dla potomności ogromną pochwałę dla mojego Męża.. Byliśmy dziś 3 razy w ogrodniczym Do jednego pojechaliśmy kupić bergenie, w drugim- tuż przy działce- chciałam kupić korę.. W drodze na działkę przypomniało mi się, że w niedziele zamknięty, więc podjechaliśmy sprawdzić inny- też zamknięty.. już zawracaliśmy w stronę działki, a wypatrzyłam, że kilkadziesiąt metrów dalej jest następny- otwarty! Więc kolejna zawrotka.. Kupiłam korę, przyjechaliśmy na działkę, rozpakowaliśmy się- a mnie olśniło, że nie kupiłam ziemi.. Więc pojechaliśmy znowu- i dopiero przy tym ostatnim wyjeździe dostałam drobne opr, ale pojechaliśmy w sumie w dobrych humorach Normalnie anioł
Ustaliliśmy, że Mąż zajmuje się drobnymi pracami w domu, a ja "sobie pokopie dołki".. Szczęka mi opadła, jak na ulotce powojników doczytałam, jaki to ma być dół wykopany a ja kupiłam 5 powojników
Słowo się rzekło.. posadziłam powojniki, przed nimi w roli roślin ocieniających podstawę wymyśliłam bergenie. To wstęp do rabaty wzdłuż ogrodzenia. Dziś dałam radę wydarniować jedynie część pod powojniki. Zrobiłam to z zapasem, aby przy dalszym pieleniu nie uszkodzić roślin dziś posadzonych. Zadanie dokończenia tej rabaty postawiłam sobie na majówkę.. Na razie tylko fragmenty..
Sweet Summer Love, podobno ładnie pachnie, więc rośnie blisko furtki
Polish Spirit. Miałam posadzić 2 sztuki razem, ale posadziłam jednak w odległości od siebie. Wole mieć ażurową, kwitnąca osłonę, niż wielki kołtun w jednym miejscu.. Zobaczymy, czy się to sprawdzi- z tego co czytałam to dość bujna odmiana..
Udało mi się kupić bardzo ładne sadzonki bergenii, w dość ciekawej cenie. Mam porównanie sprzed kilku dni- biorąc pod uwagę cenę w stosunku do bujności- te kupiłam za pół darmo
Kwitną przepięknie- a czają się jeszcze młode kwiatki u podstawy, i sporo młodych liści
Jak pojechaliśmy 3 raz do ogrodniczego, po ziemię, to nie wytrzymałam- kupiłam berberysa Aurea
Sadzonki od Igi. Na razie niewiele widać, bo same młode listki.. Tutaj żurawki Cooper Cascade- ma mieć długie liście, zwieszające się z murka "kaskadą".. W środku między nimi rośnie berberys atropurpurea nana. Rok temu w największe upały stracił wszystkie liście- sądziłam, że usechł, ale nie ruszałam- Cóż za niespodziankę miałam wiosną, gdy się okazało, że jednak żyje i już "liściuje"
Wstęp do budowania rabaty trawiastej.. Traw na razie nie kupuję, bo asortyment średni.. Zaczynam jednak robić planowaną plamę koloru- tu żurawki Berry Smoothie, z przodu na próbę kupiona mała Rio. Z tyłu rozchodniki, przeniesione od Mamy
Kolejny kącik z żurawkami. Tutaj Delta Dawn. Rośnie przy pęcherznicy Diabolo i ma żółtymi listkami z czerwonymi akcentami współgrać w Diabolo- ciekawe, czy tak będzie..
Po przemyśleniu uwag nt odległości między roślinami- przesadziłam znowu jałowce Mordigan- teraz są oddalone od siebie o ok 1.5m Zgapiłąm się i nie usunęłam gałęzi brzozy zbyt nisko rosnącej- czy zrobienie tego teraz będzie strasznym przewinieniem.. czy brzózka jakoś mi to daruje..?
Zdaje się, że to anemon- jeden! Sadziłam więcej- znacznie więcej.. ale cebule mają tak głupi kształt, że pewno reszta rośnie nogami do góry i nigdy ich nie zobaczę
Tulipanki powoli pokazują kolor..
Pigwowiec powoli zakwita.. Na razie pierwsze kwiatki tuż przy ziemi się rozchylają- widocznie nadal dla niego za zimno..
Kiełkują sadzone jesienią moje pierwsze lilie Generalnie nie stosuję zbijanych znaczników, bo nie lubię a roślin tak mało, że większość pamiętam. Tu jednak dla mnie oznaczenie, gdzie mam wiosną nie deptać
Liatra kupiona miesiąc temu w L
U Mamy żurawki wyglądają znacznie konkretniej, niż moje świeżo kupione Są to jednak rośliny rosnące u nas 2 lata, więc bardziej okazałe, niż moje młodzieniaszki.. Powinnam zlikwidować donicę z prawej strony, ale zabrać się do tego nie mogę. Sama nie dam rady
A to zegar, o którym tyle rozmawialiśmy. Nie mam tak żółtej ściany to fotograf taki zdolny
Za chwilkę odpowiedzi..
Robię obchód po Waszych ogrodach i chyba dziś szybko padnę..
Ustaliliśmy, że Mąż zajmuje się drobnymi pracami w domu, a ja "sobie pokopie dołki".. Szczęka mi opadła, jak na ulotce powojników doczytałam, jaki to ma być dół wykopany a ja kupiłam 5 powojników
Słowo się rzekło.. posadziłam powojniki, przed nimi w roli roślin ocieniających podstawę wymyśliłam bergenie. To wstęp do rabaty wzdłuż ogrodzenia. Dziś dałam radę wydarniować jedynie część pod powojniki. Zrobiłam to z zapasem, aby przy dalszym pieleniu nie uszkodzić roślin dziś posadzonych. Zadanie dokończenia tej rabaty postawiłam sobie na majówkę.. Na razie tylko fragmenty..
Sweet Summer Love, podobno ładnie pachnie, więc rośnie blisko furtki
Polish Spirit. Miałam posadzić 2 sztuki razem, ale posadziłam jednak w odległości od siebie. Wole mieć ażurową, kwitnąca osłonę, niż wielki kołtun w jednym miejscu.. Zobaczymy, czy się to sprawdzi- z tego co czytałam to dość bujna odmiana..
Udało mi się kupić bardzo ładne sadzonki bergenii, w dość ciekawej cenie. Mam porównanie sprzed kilku dni- biorąc pod uwagę cenę w stosunku do bujności- te kupiłam za pół darmo
Kwitną przepięknie- a czają się jeszcze młode kwiatki u podstawy, i sporo młodych liści
Jak pojechaliśmy 3 raz do ogrodniczego, po ziemię, to nie wytrzymałam- kupiłam berberysa Aurea
Sadzonki od Igi. Na razie niewiele widać, bo same młode listki.. Tutaj żurawki Cooper Cascade- ma mieć długie liście, zwieszające się z murka "kaskadą".. W środku między nimi rośnie berberys atropurpurea nana. Rok temu w największe upały stracił wszystkie liście- sądziłam, że usechł, ale nie ruszałam- Cóż za niespodziankę miałam wiosną, gdy się okazało, że jednak żyje i już "liściuje"
Wstęp do budowania rabaty trawiastej.. Traw na razie nie kupuję, bo asortyment średni.. Zaczynam jednak robić planowaną plamę koloru- tu żurawki Berry Smoothie, z przodu na próbę kupiona mała Rio. Z tyłu rozchodniki, przeniesione od Mamy
Kolejny kącik z żurawkami. Tutaj Delta Dawn. Rośnie przy pęcherznicy Diabolo i ma żółtymi listkami z czerwonymi akcentami współgrać w Diabolo- ciekawe, czy tak będzie..
Po przemyśleniu uwag nt odległości między roślinami- przesadziłam znowu jałowce Mordigan- teraz są oddalone od siebie o ok 1.5m Zgapiłąm się i nie usunęłam gałęzi brzozy zbyt nisko rosnącej- czy zrobienie tego teraz będzie strasznym przewinieniem.. czy brzózka jakoś mi to daruje..?
Zdaje się, że to anemon- jeden! Sadziłam więcej- znacznie więcej.. ale cebule mają tak głupi kształt, że pewno reszta rośnie nogami do góry i nigdy ich nie zobaczę
Tulipanki powoli pokazują kolor..
Pigwowiec powoli zakwita.. Na razie pierwsze kwiatki tuż przy ziemi się rozchylają- widocznie nadal dla niego za zimno..
Kiełkują sadzone jesienią moje pierwsze lilie Generalnie nie stosuję zbijanych znaczników, bo nie lubię a roślin tak mało, że większość pamiętam. Tu jednak dla mnie oznaczenie, gdzie mam wiosną nie deptać
Liatra kupiona miesiąc temu w L
U Mamy żurawki wyglądają znacznie konkretniej, niż moje świeżo kupione Są to jednak rośliny rosnące u nas 2 lata, więc bardziej okazałe, niż moje młodzieniaszki.. Powinnam zlikwidować donicę z prawej strony, ale zabrać się do tego nie mogę. Sama nie dam rady
A to zegar, o którym tyle rozmawialiśmy. Nie mam tak żółtej ściany to fotograf taki zdolny
Za chwilkę odpowiedzi..
Robię obchód po Waszych ogrodach i chyba dziś szybko padnę..
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Koniec weekendu za pasem- powinnam się cieszyć, bo na weekendy zawsze sobie zaplanujemy tyle prac, że następne kilka dni dochodzę do siebie Tym razem nie było inaczej..
Jest mi szalenie miło, że tak licznie się wypowiedzieliście nt zegara i otrzymałam od Was tyle serdeczności i dobrych słów. Obydwoje z Mężem dziękujemy za wsparcie i pochwały naszych pomysłów na wnętrze.. Wszystko wymaga dopracowania, jednak pochwały z Waszych ust powodują, że mamy zapał
Aniu- Kochana, uginam się od pochwał Gorąco dziękuję za niezwykle ważny głos w sprawie zegara! Staramy się z Mężem wymyślać jakoś te nasze wnętrza- takie słowa dodają skrzydeł i jestem za nie niezmiernie wdzięczna
Januszu- cieszę się, że jesteś na plus w sprawie zegara. Tak samo przekonywałam Męża- postawmy na próbę- jak będzie źle to przeniesiemy w inne miejsce.. Sądzę jednak, że to, które ja mam na oku będzie docelowe- chciałabym..
Agniesiu- Agness, namawiaj.. namawiaj.. Kolejny cenny głos w dyskusji.. Wczoraj Mężowi przeczytałam te wypowiedzi.. i jak będąc na działce zgodził się na zegar widząc, jak mi zależy- tak teraz sam widzi, że może to ma jakiś sens- takie łączenie.. I jest teraz bardzo na TAK..
Dario- ja też już jestem zmęczona tym, ile się u nas dzieje.. Gorący teraz czas, nadganiamy wszystko w popłochu- jeszcze tylko chwilka i będą u nas nudy
Agnieszko-aguniado.. Serdeczne dzięki za tak przychylną ocenę naszych starań.. Bardzo to dla mnie cenne, że osoba z takim wyczuciem smaku odnajduje w naszych staraniach i pomysłach widoki na dobre wnętrza.. Żebym tylko nie popsuła..
Niezbyt odpoczęłam- wstyd, dłubać w niedzielę ze szpadlem.. Z jednej strony podciągam to pod rekreację i przyjemność, z drugiej nie miałam wyjścia-przyszły sadzonki i nie mogłam czekać kolejny tydzień..
Strasznie jestem zmęczona..
Januszu zestresowałam się.. czy nie popsuję efektu? Urządzanie wnętrza w naszym wypadku to żadna wiedza.. jedynie opieramy się na "wydaje nam się, że będzie fajnie"..
Piotrze- jak miło Cię "widzieć" Serdeczne dzięki Jak ogród egzotyczny na skarpie- wiosna w coraz większym rozkwicie, więc pewno i Ty masz sporo pracy!
123katex- Kasiu (?), serdeczne dzięki
Iwonko- dziękuję ślicznie! Twoje kompozycje ogrodowe i domowe zawsze wzbudzają we mnie zachwyt i podziw, tym bardziej mi miło, że dobrze oceniasz nasze pomysły
Przeprowadzka za niecałe 2 tyg , ale z meblami krucho.. Częśc to na razie będzie zbieranina- ale niestety inaczej się nie da..
Uprzejmie donoszę, że róża i pięciornik siedzą już w donicach, obsypane ziemią, podlane solidnie po przeprowadzce. Jesteśmy w kontakcie..
Danusiu- ogród i wnętrze masz niezwykle klimatyczne- pochwała z Twoich ust jest dla mnie bardzo ważna!
Jest mi szalenie miło, że tak licznie się wypowiedzieliście nt zegara i otrzymałam od Was tyle serdeczności i dobrych słów. Obydwoje z Mężem dziękujemy za wsparcie i pochwały naszych pomysłów na wnętrze.. Wszystko wymaga dopracowania, jednak pochwały z Waszych ust powodują, że mamy zapał
Aniu- Kochana, uginam się od pochwał Gorąco dziękuję za niezwykle ważny głos w sprawie zegara! Staramy się z Mężem wymyślać jakoś te nasze wnętrza- takie słowa dodają skrzydeł i jestem za nie niezmiernie wdzięczna
Januszu- cieszę się, że jesteś na plus w sprawie zegara. Tak samo przekonywałam Męża- postawmy na próbę- jak będzie źle to przeniesiemy w inne miejsce.. Sądzę jednak, że to, które ja mam na oku będzie docelowe- chciałabym..
Agniesiu- Agness, namawiaj.. namawiaj.. Kolejny cenny głos w dyskusji.. Wczoraj Mężowi przeczytałam te wypowiedzi.. i jak będąc na działce zgodził się na zegar widząc, jak mi zależy- tak teraz sam widzi, że może to ma jakiś sens- takie łączenie.. I jest teraz bardzo na TAK..
Dario- ja też już jestem zmęczona tym, ile się u nas dzieje.. Gorący teraz czas, nadganiamy wszystko w popłochu- jeszcze tylko chwilka i będą u nas nudy
Agnieszko-aguniado.. Serdeczne dzięki za tak przychylną ocenę naszych starań.. Bardzo to dla mnie cenne, że osoba z takim wyczuciem smaku odnajduje w naszych staraniach i pomysłach widoki na dobre wnętrza.. Żebym tylko nie popsuła..
Niezbyt odpoczęłam- wstyd, dłubać w niedzielę ze szpadlem.. Z jednej strony podciągam to pod rekreację i przyjemność, z drugiej nie miałam wyjścia-przyszły sadzonki i nie mogłam czekać kolejny tydzień..
Strasznie jestem zmęczona..
Januszu zestresowałam się.. czy nie popsuję efektu? Urządzanie wnętrza w naszym wypadku to żadna wiedza.. jedynie opieramy się na "wydaje nam się, że będzie fajnie"..
Piotrze- jak miło Cię "widzieć" Serdeczne dzięki Jak ogród egzotyczny na skarpie- wiosna w coraz większym rozkwicie, więc pewno i Ty masz sporo pracy!
123katex- Kasiu (?), serdeczne dzięki
Iwonko- dziękuję ślicznie! Twoje kompozycje ogrodowe i domowe zawsze wzbudzają we mnie zachwyt i podziw, tym bardziej mi miło, że dobrze oceniasz nasze pomysły
Przeprowadzka za niecałe 2 tyg , ale z meblami krucho.. Częśc to na razie będzie zbieranina- ale niestety inaczej się nie da..
Uprzejmie donoszę, że róża i pięciornik siedzą już w donicach, obsypane ziemią, podlane solidnie po przeprowadzce. Jesteśmy w kontakcie..
Danusiu- ogród i wnętrze masz niezwykle klimatyczne- pochwała z Twoich ust jest dla mnie bardzo ważna!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
nie wiem czemu u mnie bergenia nie kwitnie - została po porzednich właścicielach - fajnie to sobie wymyśliłaś i kominek pieknie się prezentuje
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16136
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Żurawki Berry Smoothie należą do moich ulubionych. A te na fotce koło sasanki, te u Mamy, to jaka odmiana, Moniko? Wyglądają badzo ciekawie z tym czerwonym środkiem na tle limonkowych starszych liści.
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Dziś bardzo czuję w mięśniach ostatni weekend.. Oj daliśmy czadu Wieczorem miałam rozmowę wychowawczą z Mężem- dowiedziałam się, że nie wolno pracować tyle godzin w ogródku i szarpać się ze szpadlem.. Dziś w tajemnicy myślę podobnie, ale wczoraj wydawało się to dobrym pomysłem Zresztą o czym tu mówić- trzeba było rośliny posadzić i już..
Pada dziś okropnie.. ale to dobrze, skoro i tak jest poniedziałek Podlewają się posadzone rośliny- a sadziłam nie tylko u nas na działce, ale też kilka drobiazgów u Mamy- więc podlewanie robi się samo- na szczęście..
***
Dorotko- ja kupiłam bergenie już kwitnące, więc nie wiem, jak to dalej będzie i czy kwitnienie od czegoś specjalnego zależy.. Może u Ciebie to kwestia wieloletniej kępy- skoro napisałaś, że kupując działkę bergenie już miałaś. Może powinno się podzielić i odmłodzić kępy..? Tak strzelam domysłami, co mogłoby pomóc..
Wandziu- a jak Berry Smoothie wygląda o zimie, liście świeżo wyglądają czy marnie.. Kupione sadzonki skromniutkie- ale hodowane w donicy, więc to pewno jest przyczyną.. Fotka Żurawek u Mamy aktualna- wyglądają dość świeżo- również stare zeszłoroczne liście. Zastanawiam się, czy lepszy lub gorszy wygląd po zimie zależy od stanowiska, odmiany, czy zimowania w donicy lub gruncie.. Zobaczymy po kolejnej zimie
Zurawki rosnące u Mamy są odmiany nieznanej- niestety nie miały opisu w sklepie.. Z wyglądu podejrzewam Delta Dawn- w sezonie liście mają kolor głównie żółty z czerwonymi żyłkami, a na zimę robią się limonkowe..
Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego tygodnia
Pada dziś okropnie.. ale to dobrze, skoro i tak jest poniedziałek Podlewają się posadzone rośliny- a sadziłam nie tylko u nas na działce, ale też kilka drobiazgów u Mamy- więc podlewanie robi się samo- na szczęście..
***
Dorotko- ja kupiłam bergenie już kwitnące, więc nie wiem, jak to dalej będzie i czy kwitnienie od czegoś specjalnego zależy.. Może u Ciebie to kwestia wieloletniej kępy- skoro napisałaś, że kupując działkę bergenie już miałaś. Może powinno się podzielić i odmłodzić kępy..? Tak strzelam domysłami, co mogłoby pomóc..
Wandziu- a jak Berry Smoothie wygląda o zimie, liście świeżo wyglądają czy marnie.. Kupione sadzonki skromniutkie- ale hodowane w donicy, więc to pewno jest przyczyną.. Fotka Żurawek u Mamy aktualna- wyglądają dość świeżo- również stare zeszłoroczne liście. Zastanawiam się, czy lepszy lub gorszy wygląd po zimie zależy od stanowiska, odmiany, czy zimowania w donicy lub gruncie.. Zobaczymy po kolejnej zimie
Zurawki rosnące u Mamy są odmiany nieznanej- niestety nie miały opisu w sklepie.. Z wyglądu podejrzewam Delta Dawn- w sezonie liście mają kolor głównie żółty z czerwonymi żyłkami, a na zimę robią się limonkowe..
Pozdrawiam i życzę wszystkim udanego tygodnia
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Mam prośbę o poradę.. To rabata u Mamy.. Posadziłam niedawno mahonie- są 3, ale słabo widać.. Rosną też żurawki i hosty, które na razie są w fazie kłów.. więc chwilowo nieco pustawo to wygląda.. Do rzeczy jednak..
Widzę, że to już ostatnie chwile wierzby płaczącej- co byście radziły w jej miejsce przy ogrodzeniu? Nie wiem, czy chcę coś płaczącego, może raczej kolumnowo.. Ma być szybko, tanio i przyjemnie:)
Myślę nad posadzeniem przy płocie 3 thuj Szmaragd- nie rosną duże, ładnie wyglądają cały rok.. Zasłonią goły płot częściowo..
Nad łąwką rośnie winogrono, któe zasłania w sezonie wszystko.. Po prawej stornie wgłąb rabaty hortensje ogrodowe a nad nimi zwieszają się gałęzie świerka od sąsiada.. Jedyna dziura w okolicy tej nieszczęsnej wierzby..
Widzę, że to już ostatnie chwile wierzby płaczącej- co byście radziły w jej miejsce przy ogrodzeniu? Nie wiem, czy chcę coś płaczącego, może raczej kolumnowo.. Ma być szybko, tanio i przyjemnie:)
Myślę nad posadzeniem przy płocie 3 thuj Szmaragd- nie rosną duże, ładnie wyglądają cały rok.. Zasłonią goły płot częściowo..
Nad łąwką rośnie winogrono, któe zasłania w sezonie wszystko.. Po prawej stornie wgłąb rabaty hortensje ogrodowe a nad nimi zwieszają się gałęzie świerka od sąsiada.. Jedyna dziura w okolicy tej nieszczęsnej wierzby..
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Oj, nie mogę, nie mogę Chyba zaraz pęknę ze śmiechuMonika-Sz pisze: Myślę nad posadzeniem przy płocie 3 thuj Szmaragd- nie rosną duże, ładnie wyglądają cały rok.. Zasłonią goły płot częściowo..
Monisiu Gapusiu, nie gniewaj się, że tak się śmieję - ale Twoje oczekiwania co do tuj są całkiem niezgodne z rzeczywistością. Thuje 'smaragd' błyskiem urosną jako potwory o wysokości 5 metrów i szerokości 70-80 cm.
Ta rabatka ma - na moje oko - ze 3 metry długości, prawda? jeśli więc posadzisz 3 tuje, to nie będzie miejsca na nic innego!
Do tego tuje mają rozległy system korzeniowy tuż pod powierzchnią ziemi - cienkie korzenie o długości nawet do 3 metrów! Czyli inne rośliny nie będą miały tam szans...
Ja ciągle przycinam szpadlem korzenie moich żywopłotów, bo się niemożliwie panoszą.
Co nie znaczy, że to zły pomysł... Tylko trzeba się liczyć z tym, że po ich posadzeniu w odległości ok. 70 cm od siebie, za kilka lat utworzą szczelną ścianę od 'ucha do ucha' tej rabatki . Stworzy to określony klimat dla tego miejsca - troszkę leśny, troszkę porządny, a na pewno poważny.
Nie wiem, jak wygląda reszta, czyli ciąg dalszy tego miejsca, więc nie umiem powiedzieć, czy pasuje...
Pozdrówki serdeczne
Ula
-- Pn 14 kwi 2014 20:04 --
Hihihi, jeszcze się śmieję
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Ursulko- oj ucierasz mi nosa.. ucierasz..
Dlaczego na stronie szkółkarzy Polskich jest info, że docelowa wysokość Szmaragdów to 3m.. 5m nie wchodzi w grę
Zresztą właśnie dziś w jednym z wątków przeczytałam, jak rozrastają się korzenie thuj i męczą sąsiadujące rośliny- tu nie może być nic takiego, bo mamy 2 spore krzaki hortensji ogrodowych i nic im się nie ma prawa stać- tak więc żadna z thuj nie wchodzi tu w grę
Będzie prawdopodobnie jakiś cis i to pewno jeden. Do tego planuję dosadzić jakieś hosty z rodzaju większych, żeby zakryły liście konwalii. Zastanawiam się, co wygra- konwalia czy hosta..? Zrobiłam ogromny błąd jako dziecko, sadząc tu konwalie
Dlaczego na stronie szkółkarzy Polskich jest info, że docelowa wysokość Szmaragdów to 3m.. 5m nie wchodzi w grę
Zresztą właśnie dziś w jednym z wątków przeczytałam, jak rozrastają się korzenie thuj i męczą sąsiadujące rośliny- tu nie może być nic takiego, bo mamy 2 spore krzaki hortensji ogrodowych i nic im się nie ma prawa stać- tak więc żadna z thuj nie wchodzi tu w grę
Będzie prawdopodobnie jakiś cis i to pewno jeden. Do tego planuję dosadzić jakieś hosty z rodzaju większych, żeby zakryły liście konwalii. Zastanawiam się, co wygra- konwalia czy hosta..? Zrobiłam ogromny błąd jako dziecko, sadząc tu konwalie
- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 857
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Wymarzony ogród Moniki cz2
Moniko, no przepraszam.... ale nie mogłam się powstrzymać
Zajrzyj do mojego wątku, tam zamieściłam zdjęcie moich tuj 'smaragd'. Co prawda nie zmieściły się w kadrze, ale to daje wyobrażenie o ich wielkości.
Pewnie, że można je przycinać na pożądanej wysokości, ale dla ich zdrowia, robi się to nie niżej, niż 2,5 do 3 metrów.
A na to miejsce... cis byłby bardzo ładny... Może złoty...
Pozdrówki
Ula
Zajrzyj do mojego wątku, tam zamieściłam zdjęcie moich tuj 'smaragd'. Co prawda nie zmieściły się w kadrze, ale to daje wyobrażenie o ich wielkości.
Pewnie, że można je przycinać na pożądanej wysokości, ale dla ich zdrowia, robi się to nie niżej, niż 2,5 do 3 metrów.
A na to miejsce... cis byłby bardzo ładny... Może złoty...
Pozdrówki
Ula