Kochane moje, tojeść wypatrzyłam i mi się spodobała, ale na razie do nasadzeń balkonowych do donic, więc będę ją miała pod kontrolą... A jak porobię sobie szczepki, to pójdzie do gruntu gdzieś może pod hortensje, może część posadzę tak jak miętę w donicy bez dna...Nie wiedziałam, ze tak szybko sie rozchodzi.
Wczoraj w naszym ogrodniczym przy okazji zakupu hortensji - patrzę, a tu tojeść za 8 zł...
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
o mało się nie przewróciłam.. A ja u Stasi kupiłam za 2 zł.
Aniu, dzięki za chęci, nie śmiałabym prosić o więcej.... liliowce sterczą dzielnie, przyjmują się chyba.