Mikoryza i storczyki
-
- 500p
- Posty: 981
- Od: 19 sie 2008, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Ale......... to i tak krótkie oczekiwanie -
.Musisz się przyzwyczaić , że Wszyscy uczestnicy forum dobrowolnie i bez ram czasowych bywają, odpowiadają.
Nie ma dużuru, nie ma takiej potrzeby.
Mikoryza nie jest żadną nagłą potrzebą ,aby rozpatrywać zjawisko natychmiast.
Do tej pory nie była stosowana i ....storczyki kwitły, rosły......
W sprzedaży znajdują sie szczepionki już na stałe .
Uważam ,że wydatek (wcale nie mały) oraz wątpliwości co do efektów stanowią dobrą zaporę.W warunkach amatorskiej i jednostkowej uprawy storczyków stosowanie takich i podobnych preparatów trzeba bardzo ważyć.
Zwłaszcza na etapie początkowym uprawy.
Zbyt wiele odstępstw i innych pielęgnacyjnych błędów jest *po drodze* więc łatwo o niewłaściwą ocenę.
Ponadto wiele innych aspektów trzeba uwzglednić:
-inaczej wygląda efekt stosowania w młodych roślinach/ cel dobrego wzrostu masy -budowanie bazy/,
-inaczej w kwitnących.
-inaczej w storczykach gatunkowych ,
-inaczej w hybrydach.
A na pewno inaczej w hodowli przemysłowej i inaczej w uprawie domowej.
itp...itd
Wiele jest watpliwości. Ale oczywiście wszystko jest mozliwe do oceny.
Zachęcam do własnych prób i dzielenia się wynikami.
pozdrawiam JOVANKA
.Musisz się przyzwyczaić , że Wszyscy uczestnicy forum dobrowolnie i bez ram czasowych bywają, odpowiadają.
Nie ma dużuru, nie ma takiej potrzeby.
Mikoryza nie jest żadną nagłą potrzebą ,aby rozpatrywać zjawisko natychmiast.
Do tej pory nie była stosowana i ....storczyki kwitły, rosły......
W sprzedaży znajdują sie szczepionki już na stałe .
Uważam ,że wydatek (wcale nie mały) oraz wątpliwości co do efektów stanowią dobrą zaporę.W warunkach amatorskiej i jednostkowej uprawy storczyków stosowanie takich i podobnych preparatów trzeba bardzo ważyć.
Zwłaszcza na etapie początkowym uprawy.
Zbyt wiele odstępstw i innych pielęgnacyjnych błędów jest *po drodze* więc łatwo o niewłaściwą ocenę.
Ponadto wiele innych aspektów trzeba uwzglednić:
-inaczej wygląda efekt stosowania w młodych roślinach/ cel dobrego wzrostu masy -budowanie bazy/,
-inaczej w kwitnących.
-inaczej w storczykach gatunkowych ,
-inaczej w hybrydach.
A na pewno inaczej w hodowli przemysłowej i inaczej w uprawie domowej.
itp...itd
Wiele jest watpliwości. Ale oczywiście wszystko jest mozliwe do oceny.
Zachęcam do własnych prób i dzielenia się wynikami.
pozdrawiam JOVANKA
hej, właśnie znalazłam ten wątek i zaczyna mi się rozjaśniać w głowie...
kupiłam w czerwcu w Almie storczyka, - phalenopsis - ładnie kwitł i w ogóle, w końcu w sierpniu przekwitł i w doniczce teraz na korze, we wrześniu znalazłam GRZYBY. Małe, kapeluszowe beżowe grzyby !
cały czas stały w mieszkaniu w bloku, więc skąd te grzyby? Wraz z wzrostem grzybka nie zauważyłam niczego złego, żeby działo się z kwiatkiem, wypuścił nowego liścia i w ogóle trzy korzonki nowe mu rosną, grzyb już zmarniał i zostawił grzybnię.
Pytanie - czy to jest ta mikoryza?
A jeśli nie - to co to może oznaczać? Skąd się ten grzyb mógł znaleźć w korze? Czy na pewno nie jest szkodliwy?
niestety nie dysponuję zdjęciami.
kupiłam w czerwcu w Almie storczyka, - phalenopsis - ładnie kwitł i w ogóle, w końcu w sierpniu przekwitł i w doniczce teraz na korze, we wrześniu znalazłam GRZYBY. Małe, kapeluszowe beżowe grzyby !
cały czas stały w mieszkaniu w bloku, więc skąd te grzyby? Wraz z wzrostem grzybka nie zauważyłam niczego złego, żeby działo się z kwiatkiem, wypuścił nowego liścia i w ogóle trzy korzonki nowe mu rosną, grzyb już zmarniał i zostawił grzybnię.
Pytanie - czy to jest ta mikoryza?
A jeśli nie - to co to może oznaczać? Skąd się ten grzyb mógł znaleźć w korze? Czy na pewno nie jest szkodliwy?
niestety nie dysponuję zdjęciami.
Witaj !!
To wszystko jest w zgodzie z naturą-
do podłoza uzywasz kory,która w różnym stopniu ulega rozkładowi jako substancja organiczna.I do tego potrzebna jest flora bakteryjna + warunki +....itp.czynniki.
Powstaje swietne środowisko do zycia , korzystaja rośliny , korzystaja grzybki--->tu pewnie w korze były zarodniki /tzw.przetrwalniki/.
Przypadki różnistych grzybków w doniczkach są częste, nie grozne.Zywot ich jest krótki.
A czy to mikoryza- nie wiem,bo samo ajawisko jest konkretnie związane z określonym grzybkiem/szczepem/ i określoną rośliną.Tutaj... może być taka symbioza ,ale nie musi.Fakt,że nie szkodzą uspakaja.
A może pomagają??---->zazwyczaj nie zauwaza się negatywnych skutków.
Z praktyki powiem,ze bardzo mnie uspakaja fakt gdy poczuję grzybnię w podłożu-to świadczy o prawdłowym przebiegu procesów rozkładu materii---->.grzybnię ,nie pleśń-bo TO inaczej woni!!/
pozdrawiam JOVANKA
To wszystko jest w zgodzie z naturą-
do podłoza uzywasz kory,która w różnym stopniu ulega rozkładowi jako substancja organiczna.I do tego potrzebna jest flora bakteryjna + warunki +....itp.czynniki.
Powstaje swietne środowisko do zycia , korzystaja rośliny , korzystaja grzybki--->tu pewnie w korze były zarodniki /tzw.przetrwalniki/.
Przypadki różnistych grzybków w doniczkach są częste, nie grozne.Zywot ich jest krótki.
A czy to mikoryza- nie wiem,bo samo ajawisko jest konkretnie związane z określonym grzybkiem/szczepem/ i określoną rośliną.Tutaj... może być taka symbioza ,ale nie musi.Fakt,że nie szkodzą uspakaja.
A może pomagają??---->zazwyczaj nie zauwaza się negatywnych skutków.
Z praktyki powiem,ze bardzo mnie uspakaja fakt gdy poczuję grzybnię w podłożu-to świadczy o prawdłowym przebiegu procesów rozkładu materii---->.grzybnię ,nie pleśń-bo TO inaczej woni!!/
pozdrawiam JOVANKA
MIKORYZA a storczyki
Witam, czy ktoś stosował może mikoryzę dla storczyków? Czy są tego pozytywne efekty? Jeśli tak, to po jakim czasie daje się je zauważyć i czym one się przejawiają (zwiększenie ilości korzeni, obfitsze kwitnie czy ogólna poprawa kondycji rośliny)? Ja właśnie zaaplikowałam dwóm storczykom mikoryzę i zastanawiam się kiedy, i czy w ogóle, zacznie się coś pozytywnego dziać
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Dziewczyny ja zastosowałam u storczyków, które miały słaby system korzeniowy. Po 3 miesiącach zauważyłam dobre rezultaty-nowe zdrowe korzenie, liście jędrne i rośliny stały się zdrowsze. Oczywiście bo zastosowaniu mikoryzy nie wolno przez jakiś czas normalnie podlewać tylko zraszać podłoże od góry lub delikatnie przelewać podłoże, by nie wypłukać mikoryzy. Ja wokół obłożyłam wilgotnym spagnum i spryskiwałam je. Ania
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam ))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam ))
Ja kupowałam mikoryzę w postaci zawiesiny, a sprzedawca sugerował, że już po miesiącu powinny być pierwsze efekty - tylko prawdę mówiąc nie bardzo w to wierzę...W przypadku Ani efekty były po 3 miesiącach, ale nie wiem, czy też stosowała zawiesinę czy granulki - bo chyba najczęściej pod tymi dwiema postaciami występuje mikoryza. Najgorsze, że cena jest wręcz kosmiczna: 25-30zł za dawkę dla dwóch roślin
- AnnaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4497
- Od: 2 lut 2008, o 14:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podlaskie
Agnieszko stosowałam zawiesinę, a napisałam po 3 miesiącach bo efekty były naprawdę super. Po miesiącu widać było nowe korzonki a po 3 roślina była w dużo lepszej kondycji niż przed zastosowaniem. Ania
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam ))
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam ))
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Myślę że można tą porcję rozłożyć np na 4 rośliny, efekty też powinny być, bo przecież ten grzyb się jakoś namnaża..?
Ale czytałam też negatywne rzeczy o mikoryzie, czasem okazuje się ona przesadą i roslina zaczyna cierpieć na choroby grzybowe- jest trochę na ten temat tu na forum w różnych częściach, polecam lekturę. Mi po niej minął zapał, choć obietnice producenta kuszą, nie powiem...
Dziewczyny a jak kupowałyście szczepionki, wysyłkowo czy w sklepie? Tam jest też dużo o niewłaściwym przechowywaniu bądź transporcie, który łatwo może zepsuć szczepionkę i szczepy obumierają. Z tego co zrozumiałam, niestety nigdy nie ma się pewności czy kupiło się "żywą" szczepionkę.
Wpiszcie w wyszukiwarkę "mikoryzowa" i poczytajcie, trochę tego jest, ale przed decyzją o zakupie na pewno warto, zwłaszcza pewien artykuł pewnego pana (są linki).
Ale czytałam też negatywne rzeczy o mikoryzie, czasem okazuje się ona przesadą i roslina zaczyna cierpieć na choroby grzybowe- jest trochę na ten temat tu na forum w różnych częściach, polecam lekturę. Mi po niej minął zapał, choć obietnice producenta kuszą, nie powiem...
Dziewczyny a jak kupowałyście szczepionki, wysyłkowo czy w sklepie? Tam jest też dużo o niewłaściwym przechowywaniu bądź transporcie, który łatwo może zepsuć szczepionkę i szczepy obumierają. Z tego co zrozumiałam, niestety nigdy nie ma się pewności czy kupiło się "żywą" szczepionkę.
Wpiszcie w wyszukiwarkę "mikoryzowa" i poczytajcie, trochę tego jest, ale przed decyzją o zakupie na pewno warto, zwłaszcza pewien artykuł pewnego pana (są linki).
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Jak do mnie doszła przesyłka z mikoryzą, to dwie sztuki były żółtawe, a dwie biało-przeźroczyste, przy czym w tych "żółtawych" pojemniczkach pływały jakieś strzępki, a w białych nie Sprawdziłam datę ważności, ale wszystkie miały taką samą Teraz nie wiem, czy może to oznaczać, że dwie były do niczego? Tylko które?
Czy używał może ktoś mikoryzy w granulkach?
Czy używał może ktoś mikoryzy w granulkach?
MIKORYZA i storczyki
Ponieważ po problemach Forum, jakie miały ostatnio miejsce wątek mikoryzy przepadł, otwieram go ponownie - może komuś przydadzą się doświadczenia osób, które zaaplikowały swoim storczykom ten specyfik :P
Ja mikoryzę kupiłam ok. 2 tygodni temu i podałam kilku roślinom. Była w formie zawiesiny, którą polewa się korzenie (substancja jest w strzykawce). Na razie żadnych efektów nie widać, ale ponoć pierwsze pojawiają się po miesiącu, więc jeszcze trochę muszę poczekać. Jak zacznie się coś dziać, opiszę i dam fotki :P
Ja mikoryzę kupiłam ok. 2 tygodni temu i podałam kilku roślinom. Była w formie zawiesiny, którą polewa się korzenie (substancja jest w strzykawce). Na razie żadnych efektów nie widać, ale ponoć pierwsze pojawiają się po miesiącu, więc jeszcze trochę muszę poczekać. Jak zacznie się coś dziać, opiszę i dam fotki :P