Podpalone/spalone cyprysy
- kulow
- 50p
- Posty: 95
- Od: 11 sie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów Dolnośląskie
Podpalone/spalone cyprysy
W tygodniu przyjerzdżając na działke przeżyłem szok część zeszłorocznie posadzonych cyprisów zostało spalonych. Okazało sie że na sąsiedniej działce prowadzone były prace porządkowe a że trawsko tam było po pachy sprzatający ( działkowicz z innej działki) postanowił ja wypalić , ognia nie opanował i przeniósł sie na moje krzaki . Spaleniu w większym lub mniejszym stopniu uległo 14 cyprysów + 4 nie maja śladu ognia ale chyba dostały temperatury bo od strony sąsiedniej działki zbrązowiały. Polubowna próba załatwienia sprawy chyba nie wyjdzie , byłem u gościa ale jest cięzki w rozmowie . Rozmawiałem z prezesem działek kazał napisać papier i dostarczyc do soboty do domu działkowca ( sobota zebranie) . Odradzał mi powiadamianie policji . Macie jakiś pomysł jak ta sprawe zalatwic i jak napisać to pismo ?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2518
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
kulow pisze:Macie jakiś pomysł jak ta sprawe zalatwic i jak napisać to pismo ?
Jeżeli facet sam nie chce się dogadać to zostaje tylko policja. Z prezesem będzisz się bujać do śmierci.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Może najpierw powiedz sąsiadowi, że jak nie zapłaci za spalone nasadzenia, to jutro idziesz na policję. Policja i sąd doładują mu taką karę, że bedzie gorzko żałował, że nie zgodził się pokryć Twoich strat.
Waleria
- kulow
- 50p
- Posty: 95
- Od: 11 sie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów Dolnośląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Rozmawiałem z nim chce mi sam osobiście odkupić krzaki ale małe ( bo przecież urosną ) . powiedziałem że chcę 200zł myslę że to niejest kwota zbyt spora bo szukałem dzis po sklepach tych cyprysów i wielkość 100-120cm kosztują od 14zł a 120-140 20pln ., więc ta kwota starczyła by tak na styk . Straszyłem go policją to sie wielce oburzył i kazał mi iśc na nią . Poczekam jeszcze pare dni zresztą i tak niemam czasu do środy tam pojechać jak dziadek będzie dalej szedł w zaparte to skończę sprawie na policji . Informowalem go że dowalą mu za wypalanie traw a on że na działkach mozna palić , dziadek pomylił pojęcia ogniska z wypalaniem traw .
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Nie dość, że wypala trawy, robi szkodę u kogoś to jeszcze sobie kpi. Zrobił bym zdjęcia aparatem wcześniej ot tak dla wszystkiego i poszedł na policję. Nie ma tutaj się co patyczkować, że będzie robił co chciał. A prezes co zrobi ? Wyłoży z kieszeni pieniądze ? Może go pocałować wiadomo gdzie
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
No nieźle! Idź na policję jak najwcześniej, niech to obejrzą, póki są wyraźne slady ognia, z której strony sie paliło itd. Potem będzie trudniej to ocenić, jak facet sobie posprząta (i powie że to ty paliłeś a zwalasz na niego).
Skargę do zarządu i tak warto złożyć, żeby mieć potem dowód, że nic nie zrobili; bo że nic nie zrobią to więcej niż pewne - co mogliby zrobić? Zapłacić ci? Nie mają wielkich uprawnień do karania - ew. odebranie działki użytkownikowi, który sprawia problemy, i już widzę jak stosują to do owego podpalacza. Jedyne czego będą próbowali, to zeby cię facet "przeprosił" a i tak będzie, że się czepiasz, bo to "starszy człowiek".
Skargę do zarządu i tak warto złożyć, żeby mieć potem dowód, że nic nie zrobili; bo że nic nie zrobią to więcej niż pewne - co mogliby zrobić? Zapłacić ci? Nie mają wielkich uprawnień do karania - ew. odebranie działki użytkownikowi, który sprawia problemy, i już widzę jak stosują to do owego podpalacza. Jedyne czego będą próbowali, to zeby cię facet "przeprosił" a i tak będzie, że się czepiasz, bo to "starszy człowiek".
Zielonym do góry!!!
- kulow
- 50p
- Posty: 95
- Od: 11 sie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów Dolnośląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Jade zaraz na działke jak bedzie ten dzadunio to z nim pogadam jeszcze raz a jak nie bedzie go, bądź dalej będzie stał okoniem jade na policje .
- kulow
- 50p
- Posty: 95
- Od: 11 sie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów Dolnośląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Byłem na działce dziadka nie udało mi sie zastać choć auto stało przed altanką . Pojechałem na policje rozmawiałem z dzielnicowym jak sie okazało mój kolega . Sprawa wyglada tak , nie było to umyślne podpalenie wiec oni niewiele mogą zdziałać jako że to mój kolega spróbuje z dziadkiem porozmawiać i na niego wpłynąc . Mogę załozyc sprawe cywilna , ale z tym się bawić nie będe . Pozostaje więc interwencja policji ( może sie przestraszy) i złożenie skargi do zarządu działek . Niemniej postanowiłem sam z własnej kieszeni kupić te iglaki i w tym tygodniu je posadzic a jak sie uda kase odzyskac to dobrze nie to trudno .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Może wystarczy efekt psychologiczny - jeśli dzielnicowy to kolega, to może się przyłoży. Już samo to, że się policja interesuje może wpłynąć trochę na podpalacza - niech myśli na drugi raz.
Jak będziesz kupował iglaki, to zostaw sobie rachunek czy kwit kasowy, będziesz mógł potem pokazać (np. zarządowi działek), ile cię kosztowało naprawienie szkody.
Jak będziesz kupował iglaki, to zostaw sobie rachunek czy kwit kasowy, będziesz mógł potem pokazać (np. zarządowi działek), ile cię kosztowało naprawienie szkody.
Zielonym do góry!!!
-
- 200p
- Posty: 334
- Od: 8 lip 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Chełmińskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
A te nasadzenia to tak nie za blisko granicy działki?
Pozdrawiam Jarek
- kulow
- 50p
- Posty: 95
- Od: 11 sie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów Dolnośląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Po rozmowie z policją starszy pan zdecydował sie wypłacić równowartośc nowych nasadzeń , kasa juz u mnie w kieszeni. Dobrze że chociaż oddał za nasadzenia .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Jest szansa że zapamięta tę lekcję - i będzie myślał co robi następnym razem, co pozowli uniknąć dalszych szkód.
Nic tak ludziom nie zapada w pamięć jak konieczność ZAPŁATY w brzęczącej monecie...
Nic tak ludziom nie zapada w pamięć jak konieczność ZAPŁATY w brzęczącej monecie...
Zielonym do góry!!!
- kulow
- 50p
- Posty: 95
- Od: 11 sie 2012, o 17:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów Dolnośląskie
Re: Spalone - podpalone cyprysy
Krzewy nowe posadzone , ale widzę że kolejnych pare częściowo zbrązowiało . Ogniea tz. śladów ognia nie widac na nich , po przełamaniu gałązki jest zieleń czyli życie musiały chyba dostac temperatury , teraz pytanie uda się je odratować może czymś spryskać , podsypać