Ogródek u Edzi

[Eda_S]

Agunia, to jakaś odmiana tulipanków botanicznych. Mają ok. 10cm wysokości i podłużne listki. Nazwy nie pamiętam
U nas pochmurno, na razie nie pada, ale jest przenikliwie zimno.


Natalia, zasypuję Was zdjęciami szafirków, bo niewiele kwitnie. Od jakiegoś czasu jest u nas zimno i roślinki przystopowały z rozwojem

[Margo2]

Chyba wszyscy odkładają prace ogrodowe na później.
Chociaż ja u Ciebie żadnych chwastów nie widzę.
Nie wiem jak to się stało, ale nie zauważyłam Twojego pytania o jajka.
Tak chodziło mi o całe jajka.
Zobaczymy jak to działa, bo mój tata posadził piwonię ode mnie w zeszłym roku. Jeśli zakwitnie znaczyć to bedzie, że działa, bo u mnie ona od 5 lat nie chce zakwitnąć
Natomiast reszta piwonii się poprawiła. Na 7, 5 bedzie kwitło

[ewamaj66]

Zimno
RdR rośnie niewysoka, więc spokojnie w doniczce doczeka do posadzenia w dobrej formie Mary Rose też w pierwszym roku nie powinna się rozszaleć Jeśli obie rosną u mnie doskonale, u Ciebie nie będą mieć żadnych problemów.

[Eda_S]

Gosia, w takim razie czekamy na pozytywny rezultat eksperymentu Twojego taty

Ewa, obym tylko nie zrobiła im krzywdy z tej wielkiej radości Czy przesadzać je do większych doniczek, czy mają zostać w tych, w których przyjadą?

[ewamaj66]

Kupiłaś doniczkowane? Zwykle zamawiam z gołym korzeniem. Raz zamówiłam w doniczkach i się zmarnowały Zmarzły Ale też i były to róże nieco wybrakowane, żałuję, że się na nie zgodziłam, powinnam była zrezygnować z zakupu.
Doniczki produkcyjne są dosyć wąskie i niskie, lepiej przesadzić róże do większych. A czemu nie od razu na rabatę?

[Eda_S]

Ewa, kupiłam doniczkowane Twoje były kupowane jesienią, że wymarzły?
Therese B. i prawdopodobnie Lovely F. posadzę od razu na rabatę przy drewutni. Choć nie wykluczone, że dla bezpieczeństwa różyczek będę musiała poczekać z posadzeniem do końca budowy (czerwiec). Mary R. i RdR mają być na rabatę przy ścieżce koło huśtawki, którą będę zakładać dopiero wiosną. Chyba, że szybciej określę jej kształt i na razie wykroję dla nich kółka w trawniku. Boję się tylko, żeby ktoś mi ich nie wykosił.

[ewamaj66]

Właśnie nie, wiosną Przepadły Ritausma i Gefylt po nocnych przymrozkach. Uprzedzano mnie, że tę drugą powinnam posadzić za miesiąc, bo jeszcze dobrze nieukorzeniona, ale czemu Ritausma?
Możesz do jesieni trzymać róże w donicach, potem jednak lepiej posadzić je do gruntu.
Przymrozku nie było, a zimno

[athshe]

Ale fajne tulipany.... moje też już się rozkręcają - jak się cieszę :)
Choc na połowie tulipanów mam same liście. Jedna kępka to pojedyncze, wielkie liściory. Zastanawiam się, czy to oznacza, że już nigdy nic z nich nie będzie, czy może dzięki tym liściom cebule podrosną i zakwitną w przyszłym roku.

[AGNESS]

Edytko prześliczne masz tulipanki.... te drobniutkie są zachwycające
Szafirki też pięknie wyglądają w takiej dużej kępie.... moje po przerabianiu rabat rozbałaganione są bardzo. Koniecznie muszę je wykopać i pogrupować....

[lulka]

Edytko, podzielam zachwyt nad tulipankami botanicznymi są przeurocze, choć ich listki przypominają nieco krokusowe?

[Eda_S]

Ewa, czuję lekki niepokój, ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z tymi sadzonkami. Zatem do jesieni posadzę wszystkie do gruntu.
Te stracone odmiany sadziłaś później jeszcze raz?

Agnieszka, u mnie same liście zdarzają się u tulipanów sadzonych w poprzednich sezonach. Te sadzone w ubiegłej jesieni wszystkie zapączkowane kwiatami.
Nie mam pojęcia, czy liściorowe zakwitną za rok. Może warto je wykopać po zasuszeniu liści, sprawdzić wielkość cebulek i posadzić jesienią.

Aguniu, szkoda tylko, że te drobne tulipanki tak krótko kwitną.
Te szafirki mam już kilka sezonów, poprzedniego słabo kwitły, a tej wiosny dają czadu. Twoje też odzyskają wigor.

Magda, te maleństwa są urocze, nie wyradzają się, choć kwitną krótko. Szerokość listków porównałabym do liści narcyzów, a długość właśnie do szafirków.

Życzę wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt, pełnych wiary, nadziei i miłości,radosnego nastroju i ciepła rodzinnego

[Margo2]

Jeszcze raz obejrzałam zdjęcia i jestem zachwycona kulkami tawułek.
Pieknie to wygląda
Wesołych Świąt

[ewamaj66]

Gefylt już nie wróciła, bo w zasadzie nie sadzę czerwonych róż, ale Ritausma już rośnie To w ogóle bardzo odporna róża (polecają ją w Szwecji ) i myślę, że to był wredny zbieg okoliczności-silny przymrozek, nie do końca ukorzeniona róża w doniczce i normalny, zwykły pech.
Ciepła noc, +8, mam nadzieję, że już nie będzie więcej przymrozków.