MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III

[grzesiek1209]

Taka ładna pogoda a samiczki dalej śpią...

[MarcinP87]

Ja zrobiłem pobudkę śpiącym królewnom.
Na 2 dni do domu kokony zabrałem. Na parapet drugiego dnia do słoneczka i dzisiaj może ok 100 samiczek jak szalone po pudełkach latało.



Wystawiłem je do innych w domku.



-- 17 kwi 2014, o 20:27 --

I zaczęło się . . .

[sparks25]

Fakt cos w tym roku jest nie tak z samicami murarki dzis patrzyłem nawet polow kokonów nie wygryziona u mnie ale w srodku sa zywe.
Wszystko przez zimne noce i pogode która jest co dzień inna i ciepło nie potrawi sie utrzymac przez kilka dni pod rzad.

[MarcinP87]

Dlatego ja musiałem im pomóc trochę i na 2 dni do ciepełka, zaraz efekty było widać.
Czereśnia zaczyna kwitnąć a one spały cały czas.

[Matt Ronix]

Nogi usprawnione, nic się nie kołysze, konstrukcja jest stabilna. Tata mi pokazał sposób na wbijanie gwoździ: w pierwszej desce wiercę otwór i leję odrobinę smaru. Wsadzam gwóźdź w wywiercony otwór i wbijam do drugiej deski.



Były już włożone kantówki i konstrukcja wytrzymała. Po świętach do sąsiada. Póki co, robię budkę dla trzmieli

[gryllotalpa]

Dlatego ja musiałem im pomóc trochę i na 2 dni do ciepełka, zaraz efekty było widać.
Czereśnia zaczyna kwitnąć a one spały cały czas.

Myślę, że przez inteligentne oszustwo nie zmusimy je do pracy.Temperatura święta rzecz. To że one "wywabione" zostały z kokonów, wcale nie znaczy ze wezmą się do zapylania. Poszukają sobie rurki i zobaczysz albo i nie, tylko główki całej armii czekających na wyższe temperatury. Ty założysz cieplejsze wdzianko i do roboty, a one niestety nie. Równie dobrze można byłoby wybudzić je w styczniu tylko po co......Jak zwykle człowiek podporządkowuje przyrodę do swoich potrzeb. A konsekwencje..........no cóż "gdzie drwa rąbią, zawsze wióry lecą". Tylko nie mówmy, że ratujemy gatunek bo wymiera....

[Matt Ronix]

Oto efekt mojej dzisiejszej pracy: budka dla trzmieli






Wymiary wewnętrzne: 16cm*16cm*12cm.
Otwór fi=14mm

Położyłem na daszku roztwór cukru z wodą w proporcji 1:1



Z robotami na weekend się wstrzymuję. Zobaczymy czy sąsiad użyczy wiertarki.
Póki co, życzę Wam wszystkim Wesołych i miło spędzonych Świąt Wielkanocnych

[seedkris]

U mnie ruch spory. Murarki się wygryzają i zajmują trzcinowe rurki. Pszczółki odwiedzają kwiaty jagody kamczackiej, wiśni i rozmarynu. Aż miło spojrzeć. Pszczoły miodnej nie widać.

[Ogrodnik88]

Nie wiem czy to dobry pomysł z tym roztworem cukru,może przyciągnąć stado mrówek i będzie kłopot.

[Matt Ronix]

To co proponujesz, aby zwabić trzmiela? Myślałem postawić taką nakrętkę na parapet i jak przyleci jakiś to do słoika i do budki.

[Ogrodnik88]

Myślę że może być ten roztwór wody z cukrem tylko codziennie trzeba sprawdzać czy nie przyszły mrówki,u mnie mimo że nie postawiłem takiego czegoś to po kilku godzinach cały domek był w mrówkach.

[Matt Ronix]

W takim razie, jutro z samego rana usunę nakrętkę.

[Ogrodnik88]

A ja przeniosę budkę w inne miejsce i z ciekawości postawię roztwór,może się uda żeby nic nie przyszło(Poza bąkami)

[Matt Ronix]

Mam 2 pytania:
1. Otwór nie jest za mały?
2. Szpara między daszkiem, a resztą budki nie przeszkadza?

[ED99]

Kilka pszczółek się wybudziło i jak widać nie przeszkadza im biały papier w wywierconych otworach