Ogrodowe zmagania Justyny - cz. 2

[lulka]

Justynko, gratuluję korzonków. Takie rarytaski wyhodowane własnoręcznie to jest dopiero radocha. Jak dziecko w piaskownicy

[e-genia]

Justysiu śliczne tulipany , u mnie też zaczynają kwitnąć , patrzyłam na przetacznika nie widzę mszycy na fuksjach też , ale jestem ślepa może nie widzę

[robaczek_Poznan]

Justynko, gratuluję sukcesów w ukorzenianiu patyczków!
Ja nie potrafię przechować calli. Drugi rok z rzędu mi zgniły
Dobrze, ze przymrozek nie zrobił szkód w ogrodzie...mozna odetchnąć. A na weekend mamy piękną pogodę
Pozdrawiam serdecznie

[e-genia]

Kasiu nie wiem czemu Ci gniją , ja mam swoje kale ponad 10 lat nic z nimi nie robię , wykopuję oczyszczę z korzeni i od razu do piwnicy .

[sweety]

Suuuper, że tulipanom nic nie jest

[justyna_gl]

Witajcie dziewczyny w ten świąteczny wieczór. Ja niestety się rozłożyłam... w zeszłym roku mąż był chory i z gorączką leżał podczas świąt w łóżku w tym roku ja... Już 4 tydzień się borykam z przeziębieniem i nie mogę się go pozbyć. Co jest lepiej to wracam do pracy i od nowa się zaczyna.
Kasiu - ja przechowuję suche w kartonie po butach w pomieszczeniu dość ciepłym. Możesz je też przysypać trocinami... może to zapobiegnie gniciu...

Zostawiam troszkę zdjęć:



moje lilie:






Mój bożykwiat niedługo zakwitnie...

[BOGULENKA]

Justynko, lilie chyba będą pięknie kwitły w tym roku, wyglądają bardzo dorodnie.
Wesołych świąt życzę.

[x-ag-a]

Justynko, zdrowia zycze... Moja corka tez chora i z wysoka temperatura - pogoda jest zdradliwa.
Lilie wygladaja juz super... Moje tez ruszyly.
Udanego swiatecznego wieczoru!

[aage]

Zdrówka kochana.
Przesyłam poświąteczne

[justyna_gl]

Pogoda dopisuje więc coraz więcej się w ogrodzie dzieje...

[Niunia1981]

Siostra ślicznie bardzo lubię fiołki i te ogrodowe i te domowe
Do zobaczenia popołudniu

[justyna_gl]

No w końcu się sisterek u mnie odezwałaś...
To dla Ciebie jeszcze jeden kwiatek...


a tak się zapowiada kwitnienie moich kochanych peonii...

[April]

O ja cię......peonie masz już w pąkach Jakim cudem? U mnie dopiero 15 cm wyszły z ziemi. Chyba że to świeżynki duże sadziłaś...