Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Ależ nikt nie robi szumu - kradzione nie tuczy, a jaka frajda, niech też coś ma od życia :wink: Z pewnych zachowań się nie wyrasta ;:306 Lora zawsze swoim wielkim łbem sprawdza, co dobrego przynieśliśmy w siatkach, ale nie kradnie. Co prawda sama w aucie nie zostaje, więc nie gwarantuję, czy byłaby w stanie pohamować się przed aromatycznym zapachem szynusi ;:203 Mama stara się zachować jeszcze jakieś pozory - wczoraj ochoczo ze mną wybierała róże, a dziś w pierwszej chwili skwitowała "no chyba nie zamówiłaś?". Po chwili zaczęła się śmiać i czułam, że już się cieszy na nowe królewny :D
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

hehehe kradzione nie tuczy.. tego jeszcze nie słyszałam :) Bardzo sympatyczną musisz mieć Mamę. Milenko jaka była Twoja pierwsza róża?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Madziu - ciężko stwierdzić, bo jako córka na pewno nie jestem obiektywna ;:306 Ja w każdym razie bardzo ją lubię ;:224 :;230 Pierwsza róża... na balkonie 6 lat temu, żółta mała nn, rosła w mini-doniczce, posadzona z miejscem szczepienia nad ziemią ;:209 Ale chwilę cieszyła oko marnymi 4 kwiatkami ;:124

Obrazek

Zimy oczywiście nie przetrwała (to ta po lewej stronie), ale już w kolejce była kolejna, którą męczyłam totalnym brakiem wiedzy ;:306 Nie dożyła nawet lata ;:131 ;:224

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42161
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko,
I już wiem dlaczego Cię zgubiłam. Przejrzałam zdjęcia!
Liczi lubi Lecha? jakiż on ładny ta jedwabna sierść ;:333
Masz gliniastą ziemię ? ja też miałam rok temu taki jeden dół z wodą pod już posadzoną różą ;:202
Gniazdo niestety szerszeni (na widok dostałam dreszczy...uczulenie)
No to już Cię nie zgubię. Pozdrawiam ;:168
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11704
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko miłego kopania miejscówek pod róże ;:333
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 411
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko,
róże śliczne, szczególnie podoba mi się Easy Does It. W ogóle w tym sezonie "odkryłam" róże Harknessa, te cudne falbanki na płatkach...
Ostatnio stwierdziłam, że brakuje mi trochę niskich rabatówek na wykończenie rabat, więc jesienią na pewno się skuszę i na Easy Does It i pewnie na Amber Queen. A takie małe różyczki na pewno się gdzieś upchnie...
Dzisiaj już zapowiada się lepsza pogoda, będzie można coś porobić w ogrodzie.
Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko czy w górach przymrozek postraszył?
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Marysiu - witaj ;:196 Wszystko przez Twoje nadmorskie wojaże :D Liczi ma jedwabną sierść do 2 tygodni po praniu ;:224 Potem zamienia się w skołtunionego mopa. Szerszenie w altanie były zupełnie niegroźne. Co prawda nie spędzamy tam dużo czasu, ale jednak się zdarza. W tym roku będę musiała jednak częściej zaglądać do wędzaka :wink:
Aniu - dziękuję ;:196 Za kopanie wzięłam się dopiero po południu, wiał tak zimny wiatr, że odczuwalna temperatura była na pewno poniżej 7 stopni, które wskazywał termometr. Oprócz Iceberg i Mariatheresia posadzę chyba jeszcze u siebie Frenesie i The Pilgrim. Jutro ustalę wszystko z Mamą ;:204
Ewelinko - nie wiem jak w BB, ale u mnie wiało przestraszliwie. Rano żałowałam, że nie ubrałam czapki ;:123 Amber Queen pasowałaby idealnie do EDI ;:167 Jak u Ciebie z mszycami po deszczach? Dziś wypatrzyłam na Flammentanz - chyba jeszcze dziś nastawię czosnek na oprysk.. Czym z nimi walczysz? Na sośnie, tak jak w zeszłym roku, kręcą się "muchy" podobne do nimułki. Czekam na wysyp tego "czegoś", rok temu wiosną na okolicznych polach latały tego istne mgławice. To jednak raczej nie nimułki, obsiadywały głównie okoliczne drzewa liściaste, ale od róż trzymały się z daleka.
Aguś - przymrozku na szczęście nie było :uszy Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko cieplej. Chciałabym już wyrzucić na stałe na zewnątrz fuksje i pelaśki :)

Dobrej nocki Kochani ;:4

Obrazek
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
JaSNa
100p
100p
Posty: 169
Od: 11 kwie 2014, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Mandragorko, spaceruję po Twoim wiosennym ogródku. Śliczne kwiatki i piesek. Będę wpadać częściej :)
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko,przecież on taki słodki i niewinny dobrej nocki :wit ;:19 :uszy
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 411
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko,
w zeszłym tygodniu robiłam oprysk Mospilanem, bardziej z uwagi na kwieciaka i całą resztę, ale mszycom też się dostało. Na jakieś dwa tygodnie powinnam mieć jeszcze spokój a potem zobaczę.
Niestety, nie bardzo udaje mi się stosować środki ekologiczne, ale z chemicznych zawsze wybieram te bezpieczne dla pszczół, i pryskam po oblotach.
Jeżeli mszyc jest mało, to po prostu na bieżąco usuwam je mechanicznie...
Wczoraj i u nas było zimno, wiał przenikliwy wiatr, ale i tak było lepiej niż przedwczoraj i przedprzedwczoraj... Po pracy postawiłam dwie podpórki powojnikowi i posadziłam jednego pięciornika. Za to dzisiaj jest pięknie, byle do popołudnia.
Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24812
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko czytam, że Twój ogródek bogaci się w różyczki .... pięknie będzie latem, gdy zakwitną ..... to już tak niedługo :D
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5107
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Ogrodowe zacisze Mandragory - cz. 4

Post »

Milenko ja się muszę wybrać po pelargonie. Od zeszłego roku, to moje ulubione doniczkowce :lol:. Ja sadziłam w lekkim podłożu Composana i w przeciwieństwie do tych posadzonych w ziemi uniwersalnej zupełnie nie chorowały i kwitły bardzo, bardzo obficie.
W tym roku również wsadzę w to podłoże wszystkie doniczkowe roślinki
Ucałowania w nosek dla kudłatego księcia ;:167
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”