Moje ogródkowe zmagania cz.4
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, co za okrutny los, tak przed sezonen cię unieruchomić Ducha jednak ci nie złamał Współczuję bólu. Teraz będzie cię jeszcze bolał palec wskazujący....jak będziesz pokazywała co gdzie sadzć..
Przytulam i życzę żebyś się szybko pozbierała fizycznie, choć zdaję sobie sprawę że dla tak energicznej osóbki, takie unieruchomienie będzie wyzwaniem.
Przytulam i życzę żebyś się szybko pozbierała fizycznie, choć zdaję sobie sprawę że dla tak energicznej osóbki, takie unieruchomienie będzie wyzwaniem.
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Kasiu bardzo dziękuję za przytulaki . Myślę, że przebudowa ogrodu będzie ukojeniem dla mego bólu, a zarazem przyczyną nerw, bo chciałabym pogrzebać, pokopać...Rozumiesz, co będę gadać . Jak już wytrzymać nie będę mogła, to chyba na prawdę położę się na brzuchu i choć troszkę posadzę Ja twarda babka jestem o wrażliwej duszy, więc nie poddaję się
Justynko dziękuję
Iwonko tobie też dziękuję za przytulaski Uważaj z tą łopatą, bo Ty drobinka jesteś, a krwawy księżyc sprzed kilku dni sieje chyba jakieś fatum. Przynajmniej wśród znajomych i mnie. Zwichnięcie z dwojga złego lepiej teraz niż np.czerwcu albo lipcu.
Termin prac absolutnie niezmienny
Ilonko przytulasku nie omieszkam podyrygować ruchem ogrodowym. Muszą wykopać ostrożnie, to co ja miałam zamiar, a potem niech robią swoje. Miałam nosa aby królewski leżak zrobić
Jolu to się stało wczoraj koło 23, dzisiaj już siedzę w pracy. Szlag mnie trafia, gdy chcę coś zrobić, a nie mogę. Wykończę się przez te dwa miesiące, ale nie omieszkam troszkę powykorzystywać sytuację względem domowników.., a co? Ja koło nich biegam, to teraz zmiana frontu. Jak mnie palec od tej dyrygentury rozboli, to już całkiem cała prawa strona nieczynna będzie
Dzisiaj miałam nieco krępującą sytuację, bo przyszła kobitka z banku, a ja siedziałam na sofie z nogą na stoliku , ale nie mogę inaczej. Głupio mi było, ale to fajna babeczka, więc chyba zrozumiała.
Justynko dziękuję
Iwonko tobie też dziękuję za przytulaski Uważaj z tą łopatą, bo Ty drobinka jesteś, a krwawy księżyc sprzed kilku dni sieje chyba jakieś fatum. Przynajmniej wśród znajomych i mnie. Zwichnięcie z dwojga złego lepiej teraz niż np.czerwcu albo lipcu.
Termin prac absolutnie niezmienny
Ilonko przytulasku nie omieszkam podyrygować ruchem ogrodowym. Muszą wykopać ostrożnie, to co ja miałam zamiar, a potem niech robią swoje. Miałam nosa aby królewski leżak zrobić
Jolu to się stało wczoraj koło 23, dzisiaj już siedzę w pracy. Szlag mnie trafia, gdy chcę coś zrobić, a nie mogę. Wykończę się przez te dwa miesiące, ale nie omieszkam troszkę powykorzystywać sytuację względem domowników.., a co? Ja koło nich biegam, to teraz zmiana frontu. Jak mnie palec od tej dyrygentury rozboli, to już całkiem cała prawa strona nieczynna będzie
Dzisiaj miałam nieco krępującą sytuację, bo przyszła kobitka z banku, a ja siedziałam na sofie z nogą na stoliku , ale nie mogę inaczej. Głupio mi było, ale to fajna babeczka, więc chyba zrozumiała.
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu przytulam podziwiam za hart ducha
Bólu współczuję jednak metamorfoza wynagrodzi wszystko, tak trzymać
Bólu współczuję jednak metamorfoza wynagrodzi wszystko, tak trzymać
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7120
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
To się porobiło.. Madzia skakała i się ...Zdrówka Madziu, serdecznie współczuję.
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Życzę szybkiego powrotu do formy twarda babeczko Jesteś niesamowita z tym nieodpuszczeniem rewolucji ogrodowej
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziula, straszny pech, zwłaszcza w przeddzień wielkiej rewolucji, ale masz rację - co nas nie zabije, to nas wzmocni 2 miesiące mówisz - tzn. na szczyt sezonu będziesz już nówka-sztuka Ból mogę sobie tylko wyobrazić, jesteś twarda Babeczka, skoro "świeżo" po tym tryskasz takim optymizmem. Tak trzymać! Cały czas Ci kibicuję i razem z Tobą przebieram nogami w oczekiwaniu na poświąteczny wtorek
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu- już wszystko wiem.. Kochana bidulko- trzymaj się dzielnie, a jak się palel dyrygowaniem zmęczy, to uruchom sterowanie głosem A tak na serio- bardzo współczuję bólu, cierpienia i obecnego unieruchomienia! Mam nadzieję, że jednak rewolucja ogrodowa nieco ukoi nerwy.. a i sobotnie co nieco na osłodę zadziała
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Święta, przebudowa ogrodowych włości a Ty z nogą na stoliku, ładnie to wykombinowałaś
Zapewnienie relacji z robót już mamy, teraz jak piszesz będziesz miała więcej czasu, lepiej nie trzeba.
Tak na serio to współczuję, ale kto ma pecha to ... istnieje sporo wariantów zakończenia tego przysłowia.
Wszystko będzie dobrze, życzę w przenośni i dosłownie abyś jak najszybciej stanęła na nogi
Zapewnienie relacji z robót już mamy, teraz jak piszesz będziesz miała więcej czasu, lepiej nie trzeba.
Tak na serio to współczuję, ale kto ma pecha to ... istnieje sporo wariantów zakończenia tego przysłowia.
Wszystko będzie dobrze, życzę w przenośni i dosłownie abyś jak najszybciej stanęła na nogi
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Kochani bardzo dziękuję Wam za słowa wsparcia, zawsze można na Was liczyć, a to bardzo pomaga. Postaram się odwdzięczyć relacją foto. Dzisiaj muszę przejść się po ogródku, bo zauważyłam rano, że tulipanki rozkwitły. Popstrykam też fotki przemalowanym skrzyniom.
Milenko z tym przebieraniem nogami, to u mnie marnie teraz , ale dziękuję za Twoje, mam nadzieję, że poprzebierasz również za mnie
Milenko z tym przebieraniem nogami, to u mnie marnie teraz , ale dziękuję za Twoje, mam nadzieję, że poprzebierasz również za mnie
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziu, to się porobiło i to w takim ważnym momencie! Kochana, będziesz miała rzeczywiście teraz nadmiar odpoczynku... poruszasz się o kulach? Mnie zawsze wydawało się to trudne, ale chyba nie bardzo jest wyjście przy takim unieruchomieniu.
Podczas rewolucji będziesz jednak mogła dyrygować głosowo i to Ci musi wystarczyć ;-)
Trzymam kciuki za wszystko, a Tobie życzę cierpliwości!
Podczas rewolucji będziesz jednak mogła dyrygować głosowo i to Ci musi wystarczyć ;-)
Trzymam kciuki za wszystko, a Tobie życzę cierpliwości!
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Madziula, radzisz sobie o jednej nodze? Dziewczynki pewnie pomagają? Czy Twoja energia pozwala Ci zwolnić i nic nie robić? Jestem pewna, że siedzisz jak na szpilkach
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
Chociaż to nie bedzie to, to jednak Magda ma oczy sprawne i ręce zdrowe do dyrygowania
Magda spokojnych, rodzinnych, pełnych miłości świąt Wielkanocnych.
Magda spokojnych, rodzinnych, pełnych miłości świąt Wielkanocnych.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Moje ogródkowe zmagania cz.4
No i znów mnie rozbawiłaś W ogóle się nie zastanowiłam W takim razie przebieram oczywiście z podwójną mocąlulka pisze:Milenko z tym przebieraniem nogami, to u mnie marnie teraz
Radosnych i słonecznych!