Uprawa pomidorów w szklarni,w tunelu, pod osłonami cz.1
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Pabblo jak hartujesz sadzonki?Na czym dokładnie polega ten proces?Moje mają na parapecie w dzień 20-25 stopni,a w nocy 17-20stopni C.Pod folią dziś przy słońcu i otwartym jednym szczycie 30 stopni natomiast nocą pewnie będzie coś koło zera.Rzodkiewki i sałaty nie narzekają.Ale jak przyzwyczaić do takich spadków pomidory?
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Po pierwsze to trzeba zaczekać jeszcze dzień czy dwa aż noce będą ciut cieplejsze. A hartowanie najlepiej zacząć w pochmurny dzień, lub zrobić im trochę zacienienienie - na kilka dni, żeby wydelikaconych roślin nie poparzyło słońce .
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Nie wiem jak bardziej na północ ale sprawdzałem przed chwilą i 8 stopni jest - czyli w sam raz na hartowanie... Jeśli pomidory będą wyniesione np. do foliaka a nie bezpośrednio na światło słoneczne to nic roślinkom się nie stanie. Moje rozsady jutro wynoszę na stałe do foliaka i zapewne zagoszczą tam na dłużej bez powrotów do domu...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Pabblo_Pl to brązowe nie wygląda mi to na włókninę, więc co to za materiał? No i jak z podlewaniem, podnosisz ją czy jest taka przemakalna. Ten temat mnie nurtuje od zeszłego roku, kiedy po zastosowaniu brązowej włókniny, ją po pewnym czasie wywaliłem gdyż woda zamiast przesiąkać pod pomidory spływała zeń gdzie popadło,
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Planuję jutro posadzić kilka krzaczków, reszta stoi dziś w szklarni okryta namiotem agro.
Aż mnie korci, by podejść z termometrem i sprawdzić ile tam jest.
Aż mnie korci, by podejść z termometrem i sprawdzić ile tam jest.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Właśnie to jest włóknina i mam ten sam problem..D3flo pisze:Pabblo_Pl to brązowe nie wygląda mi to na włókninę, więc co to za materiał? No i jak z podlewaniem, podnosisz ją czy jest taka przemakalna. Ten temat mnie nurtuje od zeszłego roku, kiedy po zastosowaniu brązowej włókniny, ją po pewnym czasie wywaliłem gdyż woda zamiast przesiąkać pod pomidory spływała zeń gdzie popadło,
Woda miała wsiąkać a spływa i na szczęście nie mocowałem jej jeszcze i bedę wycinał otwory tak żeby spokojnie podlać krzaki..
Innego pomysłu nie mam, a nie chce zmieniać tej włókniny na inną bo to pewnie nic nie da..
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Do podlewania najlepsza jest taśma kroplująca. Żródłem wody jest beczka stojąca 1,5m nad poziomem gruntu. W taśmie wykonałem dodatkowe otwory przy krzakach rozgrzaną igłą i działa bez zarzutu. Do podlewania ogórków w gruncie beczka stoi na palecie i też podlewanie bez problemu.
W stosunku do podlewaczki różnica jest kolosalna. Wymaga mniej czasu a ziemia jest cały czas pulchna, nie ma wymywania do korzeni, zalanej ścieżki. Koszty zestawu są naprawdę niewielkie a służy kilka sezonów. W tym roku spróbuje zastosować pod czarną agrotkaniną.
W stosunku do podlewaczki różnica jest kolosalna. Wymaga mniej czasu a ziemia jest cały czas pulchna, nie ma wymywania do korzeni, zalanej ścieżki. Koszty zestawu są naprawdę niewielkie a służy kilka sezonów. W tym roku spróbuje zastosować pod czarną agrotkaniną.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Chyba mi się pomidory nie bardzo udadzą... Dziś je dobrze poobserwowałam i są mizernawe chyba te drastyczne zmiany temp.im nie służą,a nie mam innego wyjścia, jak trzymać je w szklarni (w domu nie mam parapetów, ani dojścia do okien, a w kuchni na blacie ok 10 doniczek się tylko mieści). Wyżej piszecie o hartowaniu moje pytanie czy sadzonki, które od trzech tyg.są już w szklarni i większość z nich tam już zostanie trzeba tez hartować ? Zawsze hartowałam gdy z domu "szły" do gruntu hm a jak się to robi w ramach szklarni?
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Pomidormen
Po zeszłym roku doszedłem do tego samego wniosku Na jesieni kupiłem linie kroplującą (baniak 1000l i węża już miałem), za 50m lini emiter co 30cm, filtr dyskowy, parę rurek, trójników i kolanek, trzy szybkozłączki stop dałem niecałe 80zł, starczyło na 6 rzędów po 8m, a zysk duży bo podlewanie i nawożenie w jednym a i czasu więcej na wilki , biorąc przykład z ekopom, korci mnie jeszcze agrotkanina, bo myślę, że w znacznym stopniu obniży parowanie i wilgotność w foliaku. Piaszczysta ziemia też skorzysta i nie będzie przysychać nie wspominając o chwastach. Po krótkim teście lini okazało się, że nie trzeba żadnej pompy, czego wcześniej się obawiałem.
PS. Tylko nie piszcie ile można kupić pomidorów za te 80 zł...
Zdrowych i spokojnych świąt życzę.
Po zeszłym roku doszedłem do tego samego wniosku Na jesieni kupiłem linie kroplującą (baniak 1000l i węża już miałem), za 50m lini emiter co 30cm, filtr dyskowy, parę rurek, trójników i kolanek, trzy szybkozłączki stop dałem niecałe 80zł, starczyło na 6 rzędów po 8m, a zysk duży bo podlewanie i nawożenie w jednym a i czasu więcej na wilki , biorąc przykład z ekopom, korci mnie jeszcze agrotkanina, bo myślę, że w znacznym stopniu obniży parowanie i wilgotność w foliaku. Piaszczysta ziemia też skorzysta i nie będzie przysychać nie wspominając o chwastach. Po krótkim teście lini okazało się, że nie trzeba żadnej pompy, czego wcześniej się obawiałem.
PS. Tylko nie piszcie ile można kupić pomidorów za te 80 zł...
Zdrowych i spokojnych świąt życzę.
-
- 200p
- Posty: 350
- Od: 2 cze 2013, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Tak, wszystko się zgadza, tylko że w beczce 1000l stojącej pod chmurką osadzają się glony które czy aby nie będą zatykać otworów w taśmie?
Rolnik ciągle żyje w strachu, nad warsztatem nie ma dachu.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Zbiornik owinąłem czarną folią stretch więc może to zminimalizuje glony, nie pamiętam na ile mikronów kupowałem filtr dyskowy on też coś powinien oczyścić. Wszelkie uwagi mile widziane bo ten rok będzie eksperymentalny dla lini.
- max2
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 8 kwie 2013, o 00:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląskie,Czechowice -Dziedzice
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Witam wszystkich
A ja miałem w zeszłym roku taką agrotkaninę,wyścieliłem całą szklarnię i zrobiłem nacięcia w miejscach gdzie posadziłem potem sadzonki.
Podlewałem ręcznie konewką w miejscach nacięć,natomiast w tym roku myślę i planuję zrobić podlewanie za pomocą tych przewodów czy jak to się nazywa.
Zastanawiam się nad tymi wężykami jak to jest? Na początku lini ile wody wypływa a ile wody na końcu? Czy jest to ta sama ilość?
Może ktoś odpowiedzieć na te pytania?
Pozdrawiam !
A ja miałem w zeszłym roku taką agrotkaninę,wyścieliłem całą szklarnię i zrobiłem nacięcia w miejscach gdzie posadziłem potem sadzonki.
Podlewałem ręcznie konewką w miejscach nacięć,natomiast w tym roku myślę i planuję zrobić podlewanie za pomocą tych przewodów czy jak to się nazywa.
Zastanawiam się nad tymi wężykami jak to jest? Na początku lini ile wody wypływa a ile wody na końcu? Czy jest to ta sama ilość?
Może ktoś odpowiedzieć na te pytania?
Pozdrawiam !
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz.1
Przy krótkich odcinkach nawadniania różnice będą niewielkie (regulują to emitery), powyżej 50-80 m potrzebna jest linia z kompensacją i przyzwoite ciśnienie. Im większe ciśnienie tym równiej nawadnia. Z minimalnym ciśnieniem (ze zbiornika na podwyższeniu) lepiej żeby była to linia sztywna nie taśma - taśmy wymagają ciśnienia.
O dokładne parametry konkretnej lini pytaj sprzedawców bo każda ma inne.
O dokładne parametry konkretnej lini pytaj sprzedawców bo każda ma inne.