
Czuję się bardzo dowartościowana tym, że jestem taka zaawansowana na Forum i doszłam do etapu drugiej części swego wątku

Admini doradzają, by na początku nowej części zamieścić ładne zdjęcia, niektórzy forumowicze na początku podsumowują dotychczasowe osiągnięcia, ktoś mi sugerował, że byłoby dobrze, gdybym dała się lepiej poznać... Pomyślałam , że może

Zacznijmy od dzieciństwa...

Gdy miałam kilka lat byłam po raz pierwszy w arboretum w Wojsławicach, w maju. Byłam absolutnie zachwycona. W miejscach, gdzie był ogólny widok na piętra kwitnących różaneczników, stawałam urzeczona i powtarzałam: ale to piękne, ale to piękne! Rodzice z jednej strony byli zadowoleni, że dziecko tak docenia miejsce wycieczki, z drugiej strony byli trochę zniecierpliwieni moim ciągłym zatrzymywaniem się jak wryta i werbalnym tego uzasadnieniem. W końcu byli wręcz zażenowani, bo nie przywykli wzbudzać małej sensacji wśród przechodniów i reagować na komentarze innych zwiedzających, a zdarzyło się, że parę osób zwróciło uwagę na moje zachowanie. Przewodniczka niemieckiej wycieczki powiedziała do swoich podopiecznych coś o dziecku, które tu stoi i zachwyca się, więc nagle byłam w centrum zainteresowania około czterdziestu niemieckich emerytów, którzy uśmiechali się do mnie i mówili do rodziców, jakie to cudowne dziecko mają, że tak małe, a tak podziwia ten piękny widok





Co mnie jeszcze charakteryzuje...
Lubie rano zrobić sobie kawę

...i wyjść z nią do ogrodu...
np. marzy mi się taka ławka na takim tle...

...albo taka sofa na tarasie


Marzę o wielkiej trawiastej rabacie

...a może i ławce pod nią...

Podziwiam bujne angielskie rabaty bylinowe

...i bujne warzywniki...

Poza tym lubię też wsiąść do samochodu

...pojechać np. taką drogą...

na spacer...

...w góry...

...i robić zdjęcia...

A od niedawna bardzo lubię jeździć swoim traktorkiem


Kochani, zapraszam do drugiej części, gdzie marzenia zaczynają się spełniać



(Oczywiście wszystkie zdjęcia pochodzą z netu, z otwartych stron, wolno je kopiować)