Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
Monika-Sz
1000p
1000p
Posty: 1313
Od: 4 maja 2013, o 22:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wawa

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

W zamęcie świątecznych przygotowań niewiele czasu pozostało na cieszenie się rozkwitającymi krzewami, tym bardziej, że u nas też dzień wietrzny- i to bardzo, jak to na skraju pola :? Mimo wszystko kwiaty dzielnie walczą :uszy
Zdjęcia ogrodu jak zawsze urzekające- można nacieszyć się każdym kwiatkiem- a podpis na fotkach bardzo wymowny ;:196
Radosnego Świętowania!
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

:wit

Piękna tawuła - też ją ogromnie lubię i wyczekuję każdej wiosny !
Nasza Amanogawa już w połowie obsypana bladoróżowymi kwiatami, reszta w pąkach. Najpiękniej wygląda z okien na piętrze :wink:
Świąteczne buziaki ;:196
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Wiosna ;:oj Wczoraj było bardzo ciepło, żal było marnować taki dzień, więc spędziliśmy popołudnie na podwórku. Synkowie pomalowali pergolę i kratki, ja posadziłam kilka roślin i odchwaściłam kawałek rabaty, a M przyglądał się i zarządzał ;:306 Nie szalałam z gotowaniem-zrobiłam gołąbki i mięso w czerwonym sosie, M upiekł schab i boczek i to w zasadzie koniec szaleństwa :D Planowaliśmy śniadanie na podwórku, ale jest na razie dość chłodno.
Wszystkiego dobrego ;:196
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aguniu ślicznie kwitnie Ci tawuła , ja mam późniejszą Van Houttea, ale też już niedługo i obsypie się kwieciem :D
Miłego świątecznego dnia ;:196
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Świąteczne dzień dobry!

Właśnie wróciliśmy z długiego spaceru - niestety z parasolką. Nie pada jakoś szczególnie mocno, dość, że pogoda nie odzwierciedla zapowiedzi o cieple i słońcu. Szkoda! Zrobiliśmy też obchód po ogrodzie... mlecze w trawniku rosną jak złoto :twisted:
Spożywamy właśnie miodownik przy herbacie i relaksujemy się przed tv.
Córka wczoraj wieczorem gorączkowała aż do 39,6st. Nie dała nawet rady usiąść przy świątecznym śniadaniu... Niby zwykłe zapalenie gardła, a rozkłada człowieka dokumentnie. Mam nadzieję, że od jutra będzie lepiej.

Agusiu, dzień dobry! Melduję, że wczoraj się u Ciebie wpisywałam, ale chyba mój komentarz został odebrany zbyt okolicznosciowo, w rezultacie czego zniknął. Oczywiście ściskam Cię świątecznie.
Uwielbiam tawuły szare... teraz, gdy kwitną, robią cudowne wrażenie tą masą delikatnego kwiecia, przewieszającego się na subtelnych gałązkach. Szkoda, że te krzewy nie kwitną przez całe lato!
Odpoczywaj ;:196
Małgoś, pięknie dziękuję i odwzajemniam życzenia! ;:196
Ewo, jak mija popołudnie? Udało się zjeść świąteczne śniadanie na ogrodzie? U nas rano było względnie ładnie, ale teraz od kilku godzin pada... Widzę, że wczoraj nie próżnowałaś... ja odłożyłam ogrodowe prace na po świętach. Miłego!
Marysiu, witam serdecznie! Ja także uwielbiam tawuły - i szare, i japońskie i tawułki Arendsa, czy chińskie. Każda ma coś w sobie, ale szare, teraz kwitnące, robią przepiękny efekt na ogrodzie, zwłaszcza na tle soczyście zielonego trawnika.
Amanogawa czeka na słońce, ale pierwsze kwiaty cieszą ogromnie.
Miłego świętowania!
Moniko, pogoda w święta niestety nie dopisuje, ale my zaliczyliśmy długi spacer z Sarą. Wszystko kwitnie, a soczysta zieleń bije po oczach. Jest ładnie, chociaż osobiście zawsze wolę słoneczną aurę.
Teraz relaksujemy się przed tv - szału z wyborem interesującego programu nie ma, a na Akademię Policyjną nie mam ochoty od lat.
W ogrodzie dużo się dzieje - jak widzisz, zakwitła moja ukochana wiśnia, no i tawuła... jest pięknie :)
Miłego wieczoru!
Bogusiu, 40km na rowerze robi wrażenie! Ja codziennie chodzę i też trochę podreperowałam formę, ale po takim maratonie na dwóch kółkach chyba bym nie wstała z łóżka dnia następnego. Jak się czujesz?
Ja w Wielką Sobotę również działałam od 6ej i dzięki temu do południa miałam wszystko zrobione.
Udanego świętowania zyczę!
Danusiu, domyślam się, że dziś jesteś padnięta... pierwszy raz słyszę o takim obrzędzie!
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Biedna Niesia :( Miewam, więc wiem, jak to jest. Niech nam zdrowieje ;:196
Awatar użytkownika
BOGULENKA
500p
500p
Posty: 839
Od: 23 lis 2012, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aguś, wszystko w porządku, poza szlachetną częścią ciała, która boli od siodełka. Dziś miała być poprawka, ale zabrakło pogody. Ale późne śniadanko świąteczne około południa zjedliśmy na tarasie, przeciągając je do wczesnych godzin popołudniowych. A potem... wiesz, ale ja nie wytrzymałam bezczynności i beznadziejnej ramówki TV i popikowałam werbenę patagońską, łubin i dwie odmiany naparstnicy. Jutro na warsztat idą pomidory, papryki i bakłażany.
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do siebie, Bogna
Żabia Łąka
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Dzień dobry, Lanoponiedziałkowo!

Spotkał mnie dziś solidny śmigus-dyngus, na szczęście i łaskawie dość ciepły :lol:

Pogoda dopisuje, chociaż więcej jest godzin pochmurnych, niż tych ze słońcem; temperatura jednak przyjemna i rozkwitają mi pierwsze tulipany ;:167

Nie koszona od tygodnia trawa (jednak nie zdążyłam tego zrobić przed świętami) niemal faluje swoimi łanami... widać, że nawóz dobrze przyswojony... niestety, mlecze również dopisują - jutro wybieram się na walkę z nimi z Fiskarsem, a potem skoszę całość.

Udanego świętowania życzę!

Aniu, Nisia dziś czuje się lepiej... temperatura spadła, ale kaszel się nasilił. Mam nadzieję, że z godziny na godzinę będzie odczuwać poprawę, bo jak wiesz, matura za pasem i powtórki trzeba zintensyfikować.
Bogusiu, prawdę mówiąc, z trudem się powstrzymuję, żeby nic nie robić w ogrodzie... pogoda dopisuje. Skubnęłam zielsko to tu, to tam, ale M. mnie pilnuje, żebym nic nie przesadzała ;-) Nie dziwię się, że poszłaś w rabaty :)
U nas dziś kaczka z buraczkami na świąteczny obiad, a potem wybieramy się na długi spacer. Staram się codziennie wyjść, bo to jedzenie jest jednak przyciężkie. Od jutra, warzywa i lekka dieta.
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Cześć Aguś!
Jaka szkoda, ze te święta takie krótkie, prawda?przydaloby mi się jeszcze ze 2 dni na odpoczynek ;-)
Dzisiaj wracamy, a jutro niestety do roboty ;:222
Przykro mi, ze Nisia zachorowała...mam nadzieje, ze szybko wróci do formy ;:168
Pokażesz te pękające tulipany? ;:65 Trawnik moze poczekać ;-)
Udanego popołudnia :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aguśka, zdecydowanie też lubię robić to, na co mam ochotę. Denerwują mnie zakazy i ograniczenia... wczoraj się powstrzymałam, ale dziś skubnęłam to i owo. Co do życzeń, to rozumiem, że wątki nie mogą stanowić ciągu kartek świątecznych, ale jedno zdanie wplecione w tekst, życzliwie mówiące o tym, że innym życzymy wszystkiego co najlepsze z okazji świąt, nie powinno być niczym wybiegającym poza ramy regulaminów. Sama postrzegam to jako bardzo miły gest i oświadczam, że we własnym wątku chętnie takie słowa czytam :)
My jesteśmy już po porcji żurku, niedługo podam kaczkę... przyznam, że z ledwością spoglądam na jedzenie.
Zaraz po, wybieramy się tez na spacer. Ja chyba wezmę kije.
Buziaki!
Saro, bardzo mi przykro, że dostałaś burę... nie chce mi się wchodzić w te zasady głębiej, bo są święta i nie chcę się ani nikogo denerwować. Uważam jednak, jak wyżej.
Robaczku, święta krótkie, ale cieszmy się, że przynajmniej z ładną pogodą. Pamiętam do tej pory te ubiegłoroczne, z zającami śnieżnymi.
Kasiu, muszę Ci powiedzieć, że bardzo mnie frustruje zachowanie tulipanów... może nie miałam ich tak dużo jak u Ciebie, ale z ponad setki zostało naprawdę niewiele - większość się wyrodziła, wypuszczając same liście, albo i nawet to nie. Proszę Cię, podaj mi jakiś złoty przepis na sukces w uprawie tulipanów, bo już mnie rozpacz ogarnia...
Nisia już dziś czuje się lepiej - temperatura w końcu spadła... od środy rusza z powtórkami w bibliotece uniwersyteckiej.
Bezpiecznego powrotu!
Ewuniu, wiesz, że zawsze bardzo mi miło Cię gościć. Zgadzam się jednak w pełni z Twoimi odczuciami i całkowicie podzielam Twoją opinię. Jesteśmy dorośli i takie ograniczenia nie są nikomu potrzebne. Ja sama wiem, jak i co pisać, żeby nie przesadzić i nie zrobić z wątku towarzystwa wzajemnej adoracji. Życzenia z pewnością nie są czymś niewłaściwym zwłaszcza, jeśli są częścią wpisów ogrodowych.
Oczywiście, że Cię odwiedzę... jakoś trudno mi znaleźć czas na bywanie w dwóch miejscach, ale postaram się ;:168
Dziękuję za dobre słowo w kierunku mojego chorowitka... nie dość, że chudzina z niej, to jeszcze teraz blada i słaba... ale wróci do formy, musi!
Pozdrawiam gorąco...

Doczekałam się pierwszych tulipanów:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

...udało mi się kupić oryginalne żonkile:

Obrazek

...floks szydlasty:

Obrazek

...fothergilla:

Obrazek

...klon Dissectum:

Obrazek

...ulubiona tawuła szara:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

...śliwo wiśnia:

Obrazek

...fiołeczek:

Obrazek

...czosnek wychyla główki:

Obrazek

...klon Atropurpureum:
Obrazek
x-S-l
---
Posty: 2084
Od: 2 sie 2011, o 15:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aguś ;:196 tulipany są prześliczne.......zresztą wszystko jest teraz takie śliczne....ta zieleń, te kolory ;:167
człek po zimie jest strasznie tego spragniony......i jutro dlatego idzie ze Szkodnikiem na działkę :D
dziś wolę nie wychodzić z domu bo u mnie dzieciaki leją co popadnie wodą...... :roll:
ale pogoda jest cuuuudna.......20 stopni, słoneczko i chmury i taki ciepły wiatr......ach ;:170
x-ag-a
---
Posty: 13309
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Tak, Martuś, pogoda przecudna! My właśnie wróciliśmy ze spaceru... dzieciaki na wsi teraz inne - zamiast latać z wiaderkami, siedzą na fejsbuku ;-)
Przeszliśmy się po lesie (ja z kijami), nawąchaliśmy wiosny, popodziwialiśmy soczystą zieleń - żyć nie umierać!
Co będziesz jutro działać na działeczce?
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aga, a u nas szaro i pochmurnie, natomiast padać nie chce ;:185 .
Podobnie jak ty, uwielbiam tawułę szarą. Niestety jeszcze kilka dni jej zabrakło, podobnie jak większości tulipanów i narcyzom.
;:196
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Wczoraj cały dzień w ogrodzie :D Jeszcze nie tak jak lubię najbardziej (pieląc rabaty ;:306), ale niezwykle przyjemnie-kolory, zapach, ciepło, bezstresowo, wieczorem żaby w okolicznych stawach. Dziś się rozpadało, a wszystko dosłownie rośnie w oczach. Moje nieliczne tulipany lada chwila rozkwitną, a jedyna (za to ogromna) przykrość to ta, że duże dziecko już wyjechało do pracy:( W dodatku nadal z anginą, domowa kuracja nie pomogła, choć gorączka już minęła. I kto to dziecko pogna do lekarza? Chyba bez tego się nie obejdzie...
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
D-M
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1151
Od: 16 lis 2009, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 23

Post »

Aga wpadłąm zobaczyć co slychać.. :wit
i prawie jak u nas dzień na sportowo :wink: tylko że my na dwukółkowym sprzęcie.. :wink:
mam nadzieję że mi nic nie będzie bo wróciłam z rowerów spocona a wiało.. :roll:
miłego :wit
Ostoja spokoju...
Pozdrawiam Daria
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”