Wybudzenie kaktusów po zimowym odpoczynku

[Artur89]

Kaktusy zawsze należy cieniować po zimie. Nie ważne czy mają stać w sezonie na parapecie, w szklarni/foliaku czy 'pod chmurką'. Będąc te kilka miesięcy bez dostępu do słońca odzwyczaiły się od promieni. Po nagłym wyniesieniu ich na słońce dostana oparzeń. Szkło nijak ma się do cieniowania (chyba ze jest czymś maźnięte). Niektórzy stosują chusteczki higieniczne, papier etc. Ważne by stopniowo zwiększać natężenie światła - czyli np. co tydzień zmniejszać moc osłony. Ja używam folii ogrodniczej - na początku sezonu montuję kilka warstw folii półprzeźroczystej lub układam warstwę chusteczek na rośliny i przytwierdzam by wiatr ich nie zwiał. Z biegiem czasu demontuje kolejne warstwy aż zostanie tylko jedna (ta jest przeźroczysta), która chroni rośliny przed opadami i sąsiadką, która notorycznie zalewa swoje nieszczęsne pelargonie na balkonie

[blabla]

Co przepuszcza więcej szkodliwego słońca - szkło czy folia?

W przypadku kaktusów nie ma czegoś takiego jak szkodliwe słonko. Im więcej promieni niczym nie przesłoniętych tym lepiej.

[onectica]

No tak, to oczywiste.
Miałam na myśli to, co jest lepsze do zabezpieczenia roślin wiosną, zanim jeszcze będą na tyle zahartowane, że staną przed słonkiem bez żadnej ochrony.
Patent Artura z tą folią wydaje się być dobry, szczególnie dla początkującego.

Kurczę, a mnie się wydawało, że najtrudniejsze to przezimować...

[blabla]

W każdym ogrodniczym są do kupienia siatki cieniujące. Póki jest chłodno to one są dość dobre. Ja czasem używam ręczników papierowych. Bibuła całkiem dobrze chroni przed zbyt silnym słonkiem.

Jeśli rośliny były zimowane w ciemnym pomieszczeniu cieniować trzeba je przez około 3 tygodnie. Tyle czasu trwa przyzwyczajenie ich do pełnego słonka.

[leszek2]

Tomku,ty masz folię i też cieniujesz a druga sprawa, ja mam inspekt i do zasłonienia przed deszczami używam foli niebieskiej,
czy ona wystarczy do cieniowania,czy jeszcze muszę przykrywać serwetkami

[blabla]

Jeśli wystawia się rośliny z ciemnego pomieszczenia należy cieniować i to musi być coś, co silnie rozprasza światło. Czyli bibuła lub coś, co podobnie zatrzymuje światło. Sama przezroczysta folia nie wystarczy. Wszystko się usmaży.

Jak to wygląda u mnie na wiosnę można zobaczyć na poniższych fotkach zrobionych w ubiegłych latach

[Daniellson12345]

Witam,

Zakupiłem specjalną siatkę cieniującą w ogrodniczym (taka zielona). Czytam tutaj natomiast, że może być zbyt słaba. Tomek poleca bibułę.

Czy zatem jest to normalna bibuła, do dostania np. w papierniczym?

Pozdrawiam,
Daniel

[blabla]

Do cieniowania używam białych ręczników papierowych.

[Daniellson12345]

Dzięki za informację. Chyba również udam się do pierwszego lepszego sklepu chemicznego i takie ręczniki zakupię. Siatkę zastosuję ewentualnie w końcowym etapie cieniowania.

[sancho100]

Witam.
Czy biała agrowłóknina nadaje się do cieniowania kaktusów wyniesionych po zimowym spoczynku na południowy balkon? A jeśli tak to ile warstw zastosować w początkowym okresie, czy może jedna wystarczy?Z góry dziękuję za ewentualne podzielenie się doświadczeniami w tym temacie.

[blabla]

Owszem, agrowłóknina nadaje się do cieniowania. Jedna warstwa zazwyczaj wystarczy. Nie mniej należy uważać, pod agrowłókniną przy silnym słonku może dość mocno wzrosnąć temperatura i roślinki mogą się ugotować. Warto między kaktusami a warstwą cieniującą wytworzyć nieco większą przestrzeń rzędu kilkunastu cm. W ten sposób temperatura nie będzie zbyt mocno wzrastać a cieniowanie będzie zapewnione.

[jokaer]

Odświeżam trochę wątek.
Kiedy zamierzacie wyciągnąć kaktusy z przechowalni?
Pogoda trochę już kusi, żeby je postawić w ciut cieplejszym pomieszczeniu i przede wszystkim jaśniejszym.
Mam na myśli słońce.

[onectica]

"Koło Józefa", jak zwykle

[cypher]

Odświeżam trochę wątek.
Kiedy zamierzacie wyciągnąć kaktusy z przechowalni?
Pogoda trochę już kusi, żeby je postawić w ciut cieplejszym pomieszczeniu i przede wszystkim jaśniejszym.
Mam na myśli słońce.

Dołączam się do pytania. Kiedy można je przenieść z piwnicy do mieszkania?
Drugie pytanie, które mnie nurtuje to jak długo pozwolić im przyzwyczaić się do nowych warunków (światło, inna temperatura) przed pierwszym podlaniem?
Najpierw je delikatnie zrosić czy w jaki sposób przeprowadzić wybudzanie?
To moje pierwsze zimowanie kaktusów, więc proszę o wyrozumiałość.

[jokaer]

Wzięłam i zajrzałam do tych moich gruboszy i co się okazało? ... 3/4 z nich pogubiło masę liści,
powiędły, a z drugiej strony wierzchołki pędów się wyciągnęły z braku światła.
Wobec tego wszystkie zabrałam do pokoju. Kaktusy jeszcze zostają w przechowalni, mają się dobrze.