Sępolia - fiołek afrykański cz.3

[onectica]

Gracjella - ale pokrzywa co - wywar czy gnojówka? Rozcieńczone pewnie jakoś?

Znalazłam jeszcze taki sposób na choroby grzybowe:
Przeciw infekcjom grzybów i szkodnikom możemy przygotować wzmacniający napar z czosnku. W tym celu 70 g drobno posiekanych ząbków czosnku zalewamy litrem wrzącej wody i pozostawiamy na 5 godzin. Stosujemy nierozcieńczony do pryskania i podlewania roślin.
Czosnek w sumie jest zawsze w zasięgu ręki

[Gracjella]

Powiem tak: przećwiczyłam kilka lat temu czosnek, rumianek, wywar z cebuli ... i....już nie pamiętam co jeszcze...
Jednakże z mojego doświadczenia najlepszym środkiem wspomagającym dobrą kondycję fiołków i niwelującym początkową fazę chorób jest pokrzywa i aspiryna.

Stosuję wywar z pokrzywy.Jest bezpieczniejszy i mniej "zapachowy"
W czasie podlewania trzeba liczyć się z koniecznością wietrzenia pomieszczeń.
Robię tę miksturę trochę na oko, ale jest ok.
Biorę jedną albo dwie pełne garście świeżej pokrzywy i zalewam 2 litrami wody.Podgrzewam do temperatury prawie wrzenia.Trzymam na ogniu przez około 20 minut. Zostawiam na noc.Następnego dnia odsączam i wyrzucam nać.Wywar przelewam do 5 litrowego wiadra i uzupełniam wodą.Przykrywam pokrywą, żeby sąsiedzi nie posądzili mnie o brzydkie rzeczy

[onectica]

Stosuję wywar z pokrzywy.Jest bezpieczniejszy i mniej "zapachowy"
W czasie podlewania trzeba liczyć się z koniecznością wietrzenia pomieszczeń.

No to mnie Ulubiony Mąż pobłogosławi!
Kiedyś wpadłam na 'genialny' pomysł i w ramach przygotowywania podłoża pod wysiew Adenium zamiast wyprażyć go w piekarniku w rękawie foliowym, jak wszyscy normalni ludzie, ja postawiłam na gazie starą blachę do pieczenia ciasta i smażyłam toto ileś czasu mieszając. "Zapach" bagna w całym domu był nie do wywietrzenia, tym bardziej, że to był listopad i zimno na dworze. Nasłuchałam się wtedy od domowników, że aż się prawie przejęłam
Ale z pokrzywą i tak spróbuję i tak sobie myślę, że nie tylko do fiołków. Bardzo dziękuję za wszystkie wskazówki

[tanyia]

A wiesz, że ja chciałam ziemię wyparzyć w piekarniku na blaszce, o rękawie nie pomyślałam ;)

[doromichu]

Gracjella

a moge sie dowiedziec o sposobie z aspiryna,bo pokrzyw to nie posiadam w ilosci dwoch garsci
i jak dlugo wywar z pokrzywy musi stac zanim bedzie gotowy do uzycia?

[Gracjella]

To częściowe wybarwienie liścia może wskazywać na to, że będziesz miała sporta
Fiołki różnie reagują na niewłaściwą ilość światła; jak przyglądam się Twojej sadzonce, to widzę długie łodyżki wzniesione do góry.
Tak jakby prosił o więcej światła

[Ekspresja]

Gracjella- To jego drugie kwitnienie i nadal kwitnie "sportowo". Czy jest szansa, że będzie kiedyś "normalny"

[Gracjella]

Podobno, do trzech razy sztuka...
Jednakże na Twoim miejscu szukałabym innego żródła kolejnego listka.
Miałam niedawno podobną historię z odmianą ??-?????????? ????. Hodowałam pięć sadzonek.Każda zakwitła sportem dając tylko czerwony kolor.To dopiero był ból.

[mycha_paulina]

Sportowo, czyli jak rozumiem, odmiennie od oryginału tak?

[Gracjella]

Nigdy nie starczało mi cierpliwości.Pozostawałam na drugim kwitnieniu
Potem szukałam nowych możliwości pozyskania danej odmiany.

Ale, zdarzało się też i tak, że zastępowałam ją nowszym "modelem"....bo, z roku na rok przybywa coraz więcej pięknych odmian, bogatszych w różne detale.
Parę lat temu zadowalałam się bogactwem ubarwienia kwiatów:biała lamówka okalająca płatki, różne nakrapiania...Teraz szukam wymyślniejszych form, np kręcą mnie odmiany typu ??-?????? (ukorzeniam listka)
Oprócz bogatych kwiatów, również bogactwo liści, no i koniecznie wybarwienie typu variegata.


--- 25 kwi 2014, o 01:04 ---

Zgadza się...odmiennie od oryginału, czyli od opisu podanego przez hybryzydera i urzędowo zatwierdzonego.
Te opisy są kluczem dla wszystkich zbieraczy, kolekcjonerów i miłośników fiołków.
Wystarczy wyguglać hasło: african violet z nazwą jakiegoś fiołka.Pojawią się linki w których na pewno trafimy na opis naszej odmiany

Usunęłam emotikona - to jest wątek merytoryczny /KaRo

[justus27]

O aspirynie to ja słyszałam, że można podlewać nie tylko fiołki.

A co Powiecie na rozcieńczona wodę utlenioną? Gdzieś widziałam przepis - ale do hoi (znajdę, to i tu go "wkleję").

Gracjello- i chyba o to chodzi w naszym hobby, by wciąż iść dalej... odkrywać nowe odmiany i mieć je u siebie.

Mnie do tego stopnia fascynują rośliny, że zaczynam myśleć o zapylaniu i tworzeniu swoich odmian.

Tyle, że z fiołkami jest o tyle trudniej, że trzeba się najpierw dostać do torebki nasiennej by ją zapylić.

A mnie wciąż podobają się starsze odmiany, niektóre przynajmniej.
O, np: taki Ruffield Skies ( od niego rozpoczęła się moja przygoda z odmianowcami) - cudowny fiołek.
Mały, z pięknymi kwiatami z falbankami. Dla mnie on nie musi być variegata i tak jest piękny.

Dziś wróciłam z działki i niespodzianka. Zadebiutował Nortex Razzmatazz Haven - kolor się zgadza, ale jeszcze nie jest pełny. Poczekamy na kolejne kwiatki

[Gracjella]

Obramóweczka powinna być biała....Sapphire Ice (Lyndon Lyon Greenhouses) Semidouble white large frilled star/blue patches. Medium green, plain. Standard
https://www.google.com/search?q=african ... %3B500%3B3

[Ann_a]

Obramóweczka zależy od temperatury, im ciepliej w mieszkaniu, tym jej mniej. U mnie tak było z Taffetą Blue i ??- ????????? ?????, ostatniego nawet chciałam pozbyć się, ale on przy zimniejszej temperaturze wydał takie prawidłowe kwitnięcie, że już nie mam takiego zamiaru, jest teraz jednym z ulubionym fiołków.