Sezon 2014 rozpoczęty

[AsiaG]

No właśnie sama jestem zaskoczona, bo raczej etykiet nie pomyliłam. Zakupiłam 2 szt. Jedna to Veronica's choice clematis - miał być biały i drugi to Viola - miał być fioletowy. Po zakwitnięciu okazało się, że to co ma być Viola jest nie dosyć, że białe to jeszcze kwiaty są pełnawe, a nie fioletowe i z pojedynczymi płatkami, także poczekamy zobaczymy. Clematisy zakupiłam w lutym 2014 i właściwie po 2tyg były już pąki kwiatowe, ale czekały z rozkwitnięciem bardzo długo.

[AsiaG]

Chyba sama coś namieszałam. Według etykiet Viola fioletowa, Veronica's Choice biała. A w rzeczywistości jest tak


No chyba, że przy zakupie nie warto sugerować się kolorystyką na metce sprawdzałam w wyszukiwarce i kolory powinny być takie jak na metkach, zobaczymy efekty dopiero jak drugi zakwitnie

[Deirde]

Mój ma taki kolor - zdjęcie z zeszłego roku:



W zeszłym roku zaczęły się u niego kłopoty z uwiądem, w tym roku nie wyszedł. Choć uważam że ta odmiana jest bardzo udana i będę chciała ją odkupić do ogrodu.

[aneczka1979]

Może wyjdzie w przyszłym sezonie albo nawet jeszcze w tym? Myślę, że na bank on kiedyś wylezie!

[Deirde]

Dzięki Aniu, na pewno kiedyś wyjdzie.
Asao po wykopaniu wyszedł po dwóch latach - powojniki są bardzo twarde.

[AsiaG]

Deirde dzisiaj zauważyłam, że mój lekko zaróżowił się, natomiast jedne kwiaty są pojedyncze, a drugie pełniejsze. Także już zgłupiałam do reszty. Mam jedynie nadzieje, że ten drugi okażę się inny niż biały, bo chciałam mieć kontrastowe. Jeśli jednak tak się nie stanie, to najwyżej będą 2 jasne

[Deirde]

Asiu - weź pod uwagę że to bardzo zmienny powojnik - w pierwszym roku też miałam pojedyncze kwiaty. Potem były takie gwiazdki jak na zdjęciu, były bardzo pełne i kuliste. Co do koloru - jeśli on rośnie w cieniu to może mieć jaśniejsze wybarwienie. Mój rośnie - bo nie wykopywałam - w pełnym słońcu i może stąd taki kolor u niego. To ich pierwszy rok?

[AsiaG]

tak, to jest pierwszy rok. Rośnie w pełnym słońcu. Jeśli chodzi o kolor i kwiaty to jest piękny, ale bardziej chodziło i o to, że jako Viola miał być fioletowy!!! Ale wychodzi na to, że pomieszałam tabliczki i Viola rzeczywiście będzie fioletowa,a ten oto jegomość to nie inaczej, jak Veronica's Choice.
tak wyglądają kwiaty dzisiaj:


nie mogę się na niego napatrzeć. Wczoraj po zroszeniu go zorientowałam się, że bąki bardzo to lubią i spijają z niego wodę. Niestety bateria mi padła w aparacie i nie zdarzyłam zrobić foty. Może dzisiaj mi się uda

[Adrian]

Asiu,
bardzo ładny kwiat!!
To bardzo możliwe że, jak pisze Gosia, dopiero w kolejnym roku zakwitnie tymi cudownymi pełnymi kwiatami!!
Pierwsze kwiaty, zwłaszcza świeżo posadzonych powojników, miewają dość często wybarwienie nieco różne od wzorcowego. To jest młoda sadzonka i z tego co widzę te pędy rosną od podłoża - a te pełne kwiaty wyrastają z ubiegłorocznych pędów.

Gosiu, Twoje mistrzowskie zdjęcie byłoby ozdobą każdego katalogu powojnikowego, kradnąc serce dla tej odmiany

[medgirl]

Witajcie,
od kilku tygodni na moim balkonie zadomowiły się 3 powojniki, niestety zostały posadzone w za małych ( chyba doniczkach)
na jednym z nich pojawił się pączek, czy ja mogę je jeszcze raz teraz przesadzić do większych skrzynek czy muszę to zrobić już po sezonie kwitnienia?
http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/843/i61o.jpg

[Adrian]

Cześć,
ta donica wystarczy powojnikowi na ten sezon ale powinna być docelowo większa.
Moim zdaniem (ale nie jestem oczywiście wyrocznią ) szkoda by było przesadzać teraz niedawno posadzonej rośliny, zwłaszcza, że szykuje się już do kwitnienia. Niech sobie zakwitnie, rozbuduje system korzeniowy i pod koniec sezonu bym dopiero dał do większej donicy
Tylko musisz koniecznie poczytać wątek dot. uprawy powojników w donicy by zapewnić mu optymalne warunki i np. nie zmarzł Ci zimą.
Pozdrawiam
Adrian

[Steasi]

A ja bym go przesadziła. Do zimy zdąży się ładnie ukorzenić, łatwiej mu będzie przeżyć. Tym bardziej, że część nadziemna nie jest jeszcze taka ogromna. Ja też teraz przesadzam clemki- tylko że w ogródku.

[Jurek]

Nie dotrzymałem złożonej obietnicy, że w tym roku nie kupię żadnego powojnika. Dzisiaj zagościła u mnie japońska slicznotka - Benikomachi :



Potem siłą rozpędu zamówiłem w e-clematis dwa botaniczne: Pink dream i Lemon dream.
Jak żyć? No jak żyć?

[lesioc]

Nie dotrzymałem złożonej obietnicy....

Ja już dawno przestałem sobie obiecywać... po co się oszukiwać ;)
A miejsce teoretycznie mi się skończyło jakieś 20 clematisów temu....

[Firletka]

Ja też w tym roku pozwoliłam sobie , choć bardzo skromnie. Jedynie Kaiser.

Leszku, powiedz mi proszę,czy w końcu przezimował Twój chiisański 'Lemon Bells' ?