MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.III

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
boggi
500p
500p
Posty: 552
Od: 8 maja 2013, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dębica

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

BartekOpole pisze:. Poza tym zapyla tylko jeden gatunek rośliny w danym czasie. Żaden inny owad tego nie potrafi.
Fajnie jeśli masz bardzo duży obszar obsadzony np. jabłoniami, ale na działkach mamy wszystkiego po trochu i murarki tutaj są lepsze. Poz tym są teoretycznie bezobsługowe, miodne natomiast wymagają pracy , pasji , nakładów finansowych .
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3923
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Moje murarki odwiedzają jagody kamczackie bardzo licznie. Na wiśni są sporadycznie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
pawelp1320
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1508
Od: 1 kwie 2013, o 11:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Lublin

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Rado pisze:SuppaTrzmiel wyglądał na dorosłego, zauważyłem że trzmiele z tego gatunku są właśnie takiej wielkości. Chwile przed zrobieniem zdjęcia dwa takie same trzmiele siedziały na rurkach, a widywałem je niejednokrotnie wcześniej. Jeśli dobrze oznaczyłem jest to trzmiel rudy (Bombus pascuorum), a więc gatunek nieco mniejszy niż trzmiel ogrodowy.
Dziwi mnie, że rurki zwabiają trzmiele, a murarki nie są nimi zainteresowane! Co w tej sytuacji zrobić? Może w mojej okolicy nie występują muraki, co byłoby jednak szaleństwem. Niejednokrotnie widząc małe pszczółki nie wydające żadnego dźwięku podczas latania nazywałem je murarkami. Są jednak bardzo szybkie i ciężko przyglądnąć im się bardziej. Co natomiast zrobić z trzmielami? Skoro interesują się rurkami, a są nieco za duże aby je zasiedlić może pomyśleć nad budką dla nich? Czy to jednak za późno? ;:14
Tak to trzmiel rudy. Zlatuje się do rurek ponieważ myśli że to jakiś mały otwór np. w drzewie i bierze to za doskonałe miejsce na założenie gniazda. Skoro szukają miejsca na gniazdo, to nie jest za późno. Rób szybko budki, stawiaj i czekaj cierpliwie.
Pozdrawiam Paweł
fire28
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 9 kwie 2014, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Witam. Na forum jestem nowy.
U mnie zalepione w ciągu 2 dni 15 rurek. Już myślałem, że nic z tego. Teraz latają jakby chciały nadrobić czas.
Jakiś czas temu nie było zainteresowania trzciną. Pomyślałem, że zrobię coś innego. Do tego wybrałem rurki plastikowe o średnicy wewn. 10-11mm. Wkład z papieru do pieczenia (odporne na wilgoć). Nie chciałem tyłu rurek zaginać, dlatego wypełniłem je masą piaskową (piasek, skrobia ziemniaczana, klej stolarski). Zobaczymy czy będą miały lokatorów. Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2017
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

fire28 - obawiam się że te plastikowe rurki to nie najlepszy pomysł, plastik nie przepuszcza powietrza i z lokatorami w środkowej części takich rurek może być krucho..

Rado - widać że to solidna trzcina, tylko pozazdrościć :wink: Podręcznikowe 7 - 8 mm średnicy w zupełności wystarczy murarkom, uważam nawet że zbyt duże rurki nie są tak chętnie zasiedlane. Czekaj cierpliwie, i tak już nic więcej nie zrobisz. Gdy ja zaczynałem od zera to pierwsze murarki wprowadziły się do moich rurek dopiero pod koniec maja.
Pozdrawiam, Maciek.
fire28
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 9 kwie 2014, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gniezno

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Zobaczymy. Tylko ten kto nie próbuje nie popełnia błędów. Podobne rozwiązania z rurkami i probówkami widziałem na stronach anglojęzycznych. Rurek mam kilka, a przy tym tempie trzcina szybko się skończy i zanim będę dokładał nowe to może połaszczą się na plastik. Myślę, że przetrwają- wkładki papierowe nie są tak szczelne. Nie sklejałem ich tylko zawijałem na patyku i wsuwałem do środka, a dopiero koniec był zaklejany. Rurki z papieru wkładane w otwory wywiercone w bloczkach też by musiały się nie nadawać, a jednak są zasiedlane. Wg. Mnie różnica jest subtelna więc dlaczego nie próbować?
Wolfik
200p
200p
Posty: 321
Od: 15 lis 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

fire28
Ja też skręcałem rurki na patyku i na końcu kleiłem bo o wiele łatwiej rurkę wyrównać. Końcówkę zapychałem mieszaniną gliny,starego tynku i bardzo drobnych plewów zbożowych.Nic chemii!
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Z tysiąca kokonów mam wciąż niewygryzionych jakieś 300-400. I jak jeszcze kilka dni temu wygryzało się po kilkadziesiąt dziennie, teraz bardzo zwolniło, jest kilka-kilkanaście.
Zastanawiam się, czy w ogóle się jeszcze wygryzą?
Jak u was z samiczkami?
Pozdrowienia,
Gośka
gryllotalpa
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 10 sie 2013, o 13:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łochów

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Mzimu pisze:Z tysiąca kokonów mam wciąż niewygryzionych jakieś 300-400. I jak jeszcze kilka dni temu wygryzało się po kilkadziesiąt dziennie, teraz bardzo zwolniło, jest kilka-kilkanaście.
Zastanawiam się, czy w ogóle się jeszcze wygryzą?
Jak u was z samiczkami?
Witajcie.
U mnie jest podobnie, jeszcze sporo "śpi", ale taka jest przyroda. U mnie na Mazowszu, taki region z zimnymi ziemiami. "cienka " zimna piaszczysta ziemia. Nawet słynne kasztany są spóźnione zawsze o 3-4 tygodnie. Jak czytam Wasze maile, to trochę Wam zazdroszczę ze już u Was wszystko kwitnie, ale spokojnie, przyroda jest od nas od milionów lat mądrzejsza, bo w ogóle by nas nie było. Będzie dobrze. Do kwitnienia jest jeszcze mnóstwo roślin. Toż to dopiero 24 IV, a nie 24 wrzesień.
Buziaki.
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Spokojna jestem, chociaż kasztany to u mnie już kwitną... A też Mazowsze;-)
Jabłonie, wiśnie, czeremchy, a grusze już zaraz skończą.
Wiadomo, że przyroda, ale w tym roku ma jakiś awangardowy scenariusz.
Pozdrowienia,
Gośka
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

gryllotalpa pisze: U mnie jest podobnie, jeszcze sporo "śpi", ale taka jest przyroda. U mnie na Mazowszu, taki region z zimnymi ziemiami. "cienka " zimna piaszczysta ziemia. Nawet słynne kasztany są spóźnione zawsze o 3-4 tygodnie. Jak czytam Wasze maile, to trochę Wam zazdroszczę ze już u Was wszystko kwitnie, ale spokojnie, przyroda jest od nas od milionów lat mądrzejsza, bo w ogóle by nas nie było. Będzie dobrze. Do kwitnienia jest jeszcze mnóstwo roślin. Toż to dopiero 24 IV, a nie 24 wrzesień.
Buziaki.
Ja też tak uważam.
U mnie murarki w trzcinie pod dachem altanki - wygryzają się już od kilku dni i brzęczenie jest oznaką, że są w niezłej formie. Trzmiele ..... preferują gniazda ziemne i tylko kosząc trawę muszę uważać, żeby nie zrujnować :( .
Nie wiem wiele o murarkach - obserwuję je sobie ..... gdy mam ochotę :D
Awatar użytkownika
pliszek
100p
100p
Posty: 141
Od: 28 maja 2012, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

U mnie nawet dużo kokonów jest niewygryzionych. A od paru dni już nie widać żeby coś z nich wyłaziło.
Wczoraj otwarłem 5 kokonów a w nich były takie małe białe glizdy o połowę mniejsze od tych pasożytniczych muszek.
Co to może być?
Mzimu
200p
200p
Posty: 232
Od: 29 maja 2011, o 20:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Milanówek

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Ja też otworzyłam teraz kilka kokonów.
Nie ma w nich larw, są za to w pełni wykształcone martwe murarki.
To tyle w temacie spokojnego czekania.
Z tysiąca pszczół 400 umarło.
:(
Pozdrowienia,
Gośka
Jozek45
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 26 wrz 2012, o 09:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Dzisiaj wybrałem się nad stawy rybne po trzcinę na uzupełnienie zapasów. Na skarpie wału rozdzielającego stawy napotkałem kolonie pszczolinek. Nie wiem jaki to gatunek, ale były nieduże, długość około 7-8 mm z obnóżami obciążonymi pyłkiem. Najciekawsza była akcja bujanki, która latała jak koliber, co raz zatrzymując się w miejscu gdzie znikały pszczolinki.
Natomiast u murarek aktywność bardzo duża. Samce powoli znikają, natomiast samicom coraz trudniej się wyminąć przy rurkach.
Awatar użytkownika
kama_80
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 30 wrz 2013, o 09:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kórnik k/Poznania

Re: Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach. Cz. III

Post »

Z ciekawości pomierzyłam średnicę moich trzcin i mają w środku max 5mm. Ale to takie max 5 z dużym naciąganiem. Gdzie im do 8mm. Czy to jakiś konkretny rodzaj trzciny być musi? Jutro zakupię bambusa i potnę go na kawałki.

ps. mam zatrzęsienie żuków gnojowych na działce. Wiadomo, psa mam. heh chciałam mieć trzmiela grubaszka a mam żuczka gnojaszka ;:306
Pozdrawiam Jola
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”