Canna - Paciorecznik cz.6

[-Iwona-]

Witaj joannabr na forum i tutaj wśród miłośników tych pięknych roślin.

Witaj grinna, miło mi, że swoje pierwsze kroki skierowałaś właśnie tutaj.
Pacioreczniki nie są trudne w hodowli, najgorsze jest przezimowanie kłączy. Jak dobrze przezimują to już potem masz z górki.
Wsadzasz do doniczek, trzymasz w domu, jak wypuszczają pierwszy liść dajesz do światła na parapet.
Do gruntu po 15 maja, pod spód ja daję suszony obornik bydlęcy i podlewam płynnym nawozem do kwitnących.
Powodzenia.
Co do Cleopatry to miałam ją z Lidla ale w tym roku nie wiem co z nią będzie. Mam nadzieję, że uda mi się dokupić.

Kochani jak zobaczycie kanny w Lidlu to dajcie znać w tym wątku. Dziękuję.

[aleksanderk]

A ja w tym roku zrobiłem eksperyment ,już 31 stycznia przytargałem z piwnicy jedna kanę N.N w donicy .Wymieniłem ziemie ,podsypałem krowieńca za radą Iwonki ,obficie podlewałem i stała przy drzwiach balkonowych ,strona zachodnia . Teraz stoi już na balkonie 5 piętro i nie mogę sie doczekać aż zakwitnie . W razie przymrozków wróci do domu .



Wychodowana z nasionka w ubiegłym roku ,kwitła na pomarańczowo .

Gdyby ktoś dał jej imie byłbym wdzięczny .

[bartosz les]

Ja też myslę o wysadzeniu cann, dalii i dziwczaków...

Ja wsadziłem, najwyżej jak będzie zimno to się leciutko okryje

[Helios]

A ja nie wytrzymałam i wysadziłam dzisiaj kilka cann do gruntu.
Z góry założyłam, że będę czuwać i w razie ochłodzenia zostaną okryte. Janusz pewnie zmyje mi głowę ale musiałam spróbować.

[GeorgeLucas]

Ja wysadziłem w marcu, przymrozki im nie zaszkodziły bo mają małego foliaczka. Teraz, gdy jest ciepło i świeci słońce, canny bardzo ładnie rosną bo mają dużo wyższą temperaturę niż na zewnątrz.

[grinna]

Ja dalej o Cleopatrze. Jak ją przechować? Tą sadzonkę, którą miałam wcześniej uprawiałam w donicy przez sezon i się ładnie rozrosła. Jesienią przesadziłam do większej donicy, przeniosłam do piwnicy i to był koniec uprawy. Na fotkach widziałam, że wasze Cleosie były uprawiane w gruncie. To co wykopać na jesień i do skrzynki bez ziemi???

[pull]

Jest pierwszy pąk.

[-Iwona-]

Olek brawo, ładnie się rozrosła. Co do imienia to może ktoś rozpozna jak zakwitnie, choć z siewką może być trudno.

Grinna jak rośnie w donicy to z tą donicą chowasz na zimę a jak w gruncie to wykopujesz z bryłą ziemi wsadzasz do skrzynki, donicy lub torebki i tak przechowujesz. Jak pisałam największy problem sprawia zimowanie.

Piotrze gratuluję kwitnienia, jesteś pierwszy.

[drozd]

Swoje wyeksmitowałem na dwór. Na razie stoję w drzwiach garażu ze względu na słońce. Boję się żeby nie popaliło liści.

http://i57.tinypic.com/etz3fb.jpg

[Wolusia]

Januszu to łan pacioreczników. Ale będziesz miał piąkne kwitnienia Muszę to zobaczyć

[drozd]

Walusiu. ...a co tam może to już ostatni raz. Będzie co wspominać.

[-Iwona-]

Olek, GeorgeLucas wybaczcie ale po namyśle usunęłam posty bo były nie fair względem naszego drogiego Janusza, który zawsze pięknie dbał o wątek, prezentował i prezentuje swoje pacioreczniki.
Co do mnie to może macie rację, postaram się bardziej na bieżąco odpowiadać.
Kochani jak widzę już prawidłową odpowiedź to nie będę dublować tematu, mamy w wątku dużo fachowych odpowiedzi za które Wszystkim serdecznie dziękuję.
Georgelucas podaj mi miejsce gdzie nie otrzymałeś odpowiedzi bo wydaje mi się że zawsze odpowiedź była, po czasie ale była.
Oli to są wątki merytoryczne i nic nie wnoszące wyrazy podziwu są usuwane.http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4#p3804614

[drozd]

Iwonko. Nie widzę tu żadnych uchybień w prowadzeniu tematu. Każdy ma swój styl pisania i każdy ma lepszy lub gorszy dzień. Bardzo szybko opanowałaś sposób uprawy kann i dlatego poprosiłem Cię o kontynuację wątku. Wszystkim nie dogodzisz komuś brakuje wiedzy to jest od tego literatura może poszukać i poczytać.
Jestem Ci zobowiązany,że zgodziłaś się przejąć ode mnie "pałeczkę" i prowadzić ten temat dalej.
Życzę cierpliwości i więcej zrozumienia dla tych bardziej wymagających ale uważam,że i tak jest bardzo dobrze.

[grinna]

Dziękuję za porady, na pewno się dostosuję. Moje nowe Cleopatry są w doniczkach i mają po 3 liście (za waszymi radami podpędzam je na oknie), ale żaden liść nie jest jeszcze przebarwiony. Liście zielone z jaśniejszymi drobniutkimi jasnozielonymi plamkami, gęsto upstrzonymi. Ciekawe czy to rzeczywiście Cleopatra.

[takasobie]

Janusz jak zwykle o tej porze ma już las. Pamiętam jak z anielską cierpliwością powtarzał, że kanny trzeba podpędzić, żeby długo kwitły
Przez 2 sezony to robiłam, ale teraz nie mam gdzie podpędzać. Tzn stoją już w doniczkach w szklarence, ale dopiero kły wystawiają.
Z kolei przed domem, na południowej ekspozycji kłącza kann wsadzam teraz bezpośrednio do gruntu. Z powodu słońca i ciepła szybko nadganiają i zaczynają kwitnienie równo ze wszystkimi.