Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Oj tak, mszyc jest już zatrzęsienie! Ja też już po oprysku WSZYSTKICH roślin, nawet tych, na których nic nie widziałam.
Nieśmiało, skromnie, balkonowo... Zapraszam!
Pozdrawiam Alicja
Pozdrawiam Alicja
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Niestety z mszycami nie ma żartów i trzeba używać drastycznych środków.U mnie już miesiąc temu zaatakowały róże które ledwo wypuściły pierwsze listeczki.Ja jak tylko je zauważę to profilaktycznie pryskam wszystkie rośliny bo to dziadostwo zawsze znajdzie pominięte miejsce
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Ja mszyce wytępiłam mlekiem, odizolowałam truskawki i opryskiwałam jak tylko zobaczyłam takie malutkie coś na szczęście nie przeszły na inne rośliny. Rok temu mszyce zaatakowały mi oleandra i zanim się zorientowałam, że coś takiego mam to rozprzestrzeniły się na wszystkie rośliny.
Trzymam kciuki żeby udało się je wytępić i nic więcej się nie pojawiało
Trzymam kciuki żeby udało się je wytępić i nic więcej się nie pojawiało
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
No niestety z opryskami jest tak, że profilaktyka nie zawsze jest wskazana. Nie można pryskać zdrowych roślin, bo to uodparnia nowe szczepy szkodników. Profilaktycznie można opryskać roztworem wody z mlekiem czy wywarem z czosnku. Skutecznie unieszkodliwiają mszyce. Ja mam zawsze plagę mączlika, mszyce nie są mi straszne - ostatecznie można je usunąć mechanicznie. Z mączlikiem to nie przejdzie.
Chciałam zapytać o powojnika. Pokazywałaś pąki. Czy urosły/rozwinęły się już? Na moim powojniku też jest coś, co wygląda na pąki ale nie mogę uwierzyć, że tak szybko by się zawiązały. Jeszcze miesiąc temu były suche witki.
Chciałam zapytać o powojnika. Pokazywałaś pąki. Czy urosły/rozwinęły się już? Na moim powojniku też jest coś, co wygląda na pąki ale nie mogę uwierzyć, że tak szybko by się zawiązały. Jeszcze miesiąc temu były suche witki.
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Ja próbuję zwalczać mszyce opryskiem z płynem do naczyń i wtykam czosnek do donicy, na razie jest ich mniej.
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Melduję się i ja
- Beatriceee
- 200p
- Posty: 361
- Od: 28 cze 2013, o 01:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy
- Kontakt:
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Widzę ze w tym roku to jest plaga z mszycami. Pewnie przez ciepłą zimę. Ja tez juz musialam oprysk zrobić.
Nie moge sie juz doczekac nowych fotek
Nie moge sie juz doczekac nowych fotek
Pozdrawiam Beata
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój balkon i rośliny domowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=68297" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Fotki już zgrane na komputer, tylko nie mam kiedy wstawić... ale już jest postęp.
Dzięki Wam za słowa otuchy i porady w temacie mszyc - potrzebne mi bardzo, bo dostaję nie powiem czego. Pryskam rano - po południu się cieszę, że nie ma, zniknęły, nabieram nadziei na świetlaną przyszłość... A następnego dnia rano nowa gromadka maluchów pod wodzą jednego dorosłego (skąd się wziął???) ciekawie rozgląda się po łodyżkach i rozbija obozowisko. No żesz... no naprawdę. Mogłyby sobie podarować.
A tak w ogóle, to skąd one się biorą na balkonie? Latają? Są w ziemi? Przyłażą po murach?
Dzięki Wam za słowa otuchy i porady w temacie mszyc - potrzebne mi bardzo, bo dostaję nie powiem czego. Pryskam rano - po południu się cieszę, że nie ma, zniknęły, nabieram nadziei na świetlaną przyszłość... A następnego dnia rano nowa gromadka maluchów pod wodzą jednego dorosłego (skąd się wziął???) ciekawie rozgląda się po łodyżkach i rozbija obozowisko. No żesz... no naprawdę. Mogłyby sobie podarować.
A tak w ogóle, to skąd one się biorą na balkonie? Latają? Są w ziemi? Przyłażą po murach?
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Wiesz, ja mam poza tymi mszycami na balkonie na 3 piętrze mrówki, chodzą wszędzie, ale mi nie przeszkadzają.
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Ja niestety mam pająki
Czy są jakieś rośliny, które teoretycznie odstraszyły by mszyce? np. pokrzywa?
Czy są jakieś rośliny, które teoretycznie odstraszyły by mszyce? np. pokrzywa?
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Szymek, widocznie Twoje są mniej żarłoczne albo co... no mi przeszkadzają, bo poziomka ledwo zipie, clematis też się zaczyna słaniać.
Nikka, no właśnie niby mięta, ale moje najwyraźniej o tym nie wiedzą, bo mięta stoi obok i nic.
Nikka, no właśnie niby mięta, ale moje najwyraźniej o tym nie wiedzą, bo mięta stoi obok i nic.
-
- 1000p
- Posty: 3948
- Od: 16 cze 2013, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Ech, to nic w porównaniu do przędziorków
- szy---
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 31 sty 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Balkon, z wątkiem dziecięco-kocim
Chodziło mi, że mrówki nie przeszkadzają, a mszyce tempie.