Kwiatki prawie wszystkie

[Sosenki4]

Irminko, siejesz cynie mówisz? Ja mam już spore z rozsady, ale posieję jeszcze. Mam nasionka limonkowej... Piękny bukiet . U mnie mlecz dla królika idzie, a że królik 1 a mleczy całe mnóstwo, to i bukiet sobie sprawię, a co? Poproszę Młodego, z chęcią urwie...

[irminka]

Marzko, limonkowe cynie muszą być piękne, nie widziałam takich nasion

[Sosenki4]

Dostałam od Pati, chętnie się podzielę? podaj adres na PW

[kogra]

Odpowiedzieli, że jak chcę jeszcze te roślinki to za 4 tygodnie mam złożyć zamówienie bo wtedy będą.
Ale wiadomo, że człowiek zawsze coś potem dopisze do zamówienia.
I kto wie czy znowu posłaliby te domówione a bez tych na których mi najbardziej zależy.
Muszę się zastanowić nad tym.

[Maska]

Irminko miałam limonkowe cynie dwa lata temu i zebrałam nasiona, które niestety nie wystartowały
Marchewka mnie ucieszy jak nie tyle wykiełkuje co jak wyrośnie na normalna zdrową marchewkę
A z mleczy kiedyś plotłam wianki ....kiedy to było

[irminka]

50 LANDRYNEK, 50 POMYŁEK, ale ładniutkie





Dziękuję Marzko, dziękuję Pat

Grażynko, ta zabawa może trwać bez końca (i o to pewnie chodzi), bo 'regulamin' zawsze jest po stronie sprzedającego
Masko, wianek... jak to już dawno...

[Pacynka]

Śliczne te pomyłki, naprawdę
Irminko, zastanawiam się nieraz jak Ty sobie radzisz z rabatami i kurami ? Czy one nie niszczą Ci nasadzeń ? Ja mam niewiele posadzone na podwórku, a i to muszę mieć ponakrywane gałęziami. Nie ma możliwości.
Kurka u mnie także wyprowadziła spore stadko małych 'warchlaczków' (są takie pasiaste, stąd nazywam je jak małe dziczki). A co z gęsiami ?
Widzę, że czereśnia świeżo bielona? Czy bieliłaś zimą?

A właśnie ... niebieskie kwiatuszki to ułudka ? Chyba, że brunnera ?

[alana]

A robiłyście kiedyś miód z płatków mniszka?

Ślicznie wyglądają te landrynkowe, aż chce się schrupać. Nie szkodzi, że zgodność niewielka, efekt bynajmniej pozytywny, a najlepsze, że pierwsze przekwitną, a te drugie tulipki będą jeszcze w kwiatach.

Irminko ja też na początku mojej ogrodniczej kariery napalałam się na różne rośliny, ale z czasem (doświadczeniem) człowiek nabrał pokory i poznał swój styl i swoje upodobania I to najważniejsze

[irminka]

...' biały zakątek' ...na dwudziestu centymetrach białe kwiatki w białych kwiatkach, czysty przypadek


...leśna trawa...bez nazwy, ale ślicznie świeża aż do jesieni...


i najładniejsze po prostu zielone hosty...

[aguskac]

Dawno się nie odzywałam, a przecież tyle jest do chwalenia
Twój tytuł wcale nie zwodzi, Ty faktycznie masz prawie wszystkie kwiatki, które spotyka się w naszych ogrodach. Cudnie wyglądają całe duże grupy jednakowych kwiatów.

A ja wiem dlaczego kurki mogą mieszkać u Irminki Mają taki wybieg, że nie muszą marzyć o buszowaniu po jej ogrodzie

[irminka]

Pacynko, kury długie lata chodziły swobodnie po ogrodzie i to widać na dawniejszych zdjęciach, ale ogród stawał się coraz mniej dziki i w końcu wymusiłam wydzielenie części dla ptaków (dlaczego tak późno? ) i teraz jest tak jak być powinno. Gęsi (częściowo) ma na swoim sumieniu nasz pies Ira, ale nam udało się także spróbować gęsiego mięsa i nie ma nic lepszego, moim zdaniem Czereśnia co roku jest bielona, w tym roku za późno, bo w marcu. A niebieści się ułudka, kwiatek jak malowany

Alanko, napisz o tym miodzie, dla mnie to nowość

Agnieszko, wpadłaś jak po ogień, ale zauważyłaś i pamiętasz wszystko Kury rzeczywiście mają raj, tak że u mnie w kwiatach bywać już nie muszą Sama nie wiem, czy "kwiatki prawie wszystkie' to przechwalanie się, czy żal, że nie mam wszystkich A prawda jest taka, że nie miałam tytułu wątku, a obok leżały 'Piosenki prawie wszystkie' Jeremiego Przybory i tak, przez sentyment do Starszego Pana i... lenistwo powstały... 'prawie wszystkie kwiatki'...

[Pacynka]

Ułudki są śliczne i chyba z łatwością się rozrastają, w przeciwieństwie do brunnery. Czy mam rację?

No tak, właśnie jesteśmy w trakcie przygotowywania terenu 'za stodołą' dla pierzastych. Część terenu postanowiliśmy wyrównać, co wiąże się z zakładaniem trawnika od nowa i co dalej za tym idzie z buforem czasowym przed wprowadzką kur. Póki co zatem skupiam się więc na samym Przedogródku oraz na nowym warzywniku. Może to i lepiej, bo przecież nie da się robić wszystkiego na raz.

Dlaczego tulipany traktujesz jak 1roczne? Poważnie?

Czy ten podagrycznik to posadziłaś z pełną świadomością? Czy może nie jest tak ekspansywny jak zwyczajny nieodmianowy? Podobno jego liście można jeść tak jak natkę pietruszki, ale jeszcze nie próbowałam

[kogra]

Z wielką przyjemnością oglądam zawsze twój ogródek Irminko.
Niespodzianka tulipanowa, powiem.....słodka.
Co do zabawy, to tak właśnie podejrzewam, rarytasy na przynętę a potem "mamy cię", jeśliś naiwny.
Też nie lubię takiej zabawy, chociaż kusi mnie okropnie ostnica olbrzymia a tylko oni mają ją w ofercie.
Wianki......też plotłam, dawne czasy.......