W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Gazda Amelia ma racje, jeśli będziesz dokarmiać, wszystko będzie dobrze. My dokarmiamy cztery koźlątka, dwoję matka odrzuciła/nie przyjęła, jedno było tak słabe ( ciągnęło tylne nóżki) że nie dawało radę ssać matkę a czwarte jest duże, silne ... tylko, że mamusia ma wyjątkowo mało mleka Wszystkie mają się dobrze, nawet to, które miało sparaliżowane nóżki, o dziwo, już kica z pozostałymi maluchami
- dorota514
- 200p
- Posty: 484
- Od: 23 lut 2014, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Piękne baranki, aż nie można oderwać wzroku. Ja dziś podjęłam decyzję o zakupie kilku przepiórek.
Warzywnik na pustkowiu, giganty i inne dorota514 <---klik
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Kolejny raz zdarzyło mi się że jedno młode dostało wzdęcia.
Mimo wizyty u weta, podawania espumisanu, masowania brzuszka, przeganiania żeby się ruszało,
no padło. Bardzo mi przykro, zwłaszcza że to samiczka dla Brzoskwinki. (Asiu, ja Ci jakąś inną
przywiozę, od mojego hodowcy wyszarpię) Czy Wam też tak się zdarza ? Tym królikom
które mam osobno, każde w swojej klatce, dozuję mokry pokarm i nie ma problemu. Młodym
w jednej klatce nie jestem w stanie wydzielić ile które ma zjeść. Znajomy hodowca podaje
młodym po odsadzeniu Baycox przez tydzień. (Może się mylę, ale nie widzę powodu aby podawać
antybiotyk zdrowym zwierzętom) i potem szczepi. Twierdzi że to zabezpiecza przed takimi
przypadkami. Co o tym sądzicie ?
Gazda, wybacz, nie mam sumienia wysłać pocztą.
Mimo wizyty u weta, podawania espumisanu, masowania brzuszka, przeganiania żeby się ruszało,
no padło. Bardzo mi przykro, zwłaszcza że to samiczka dla Brzoskwinki. (Asiu, ja Ci jakąś inną
przywiozę, od mojego hodowcy wyszarpię) Czy Wam też tak się zdarza ? Tym królikom
które mam osobno, każde w swojej klatce, dozuję mokry pokarm i nie ma problemu. Młodym
w jednej klatce nie jestem w stanie wydzielić ile które ma zjeść. Znajomy hodowca podaje
młodym po odsadzeniu Baycox przez tydzień. (Może się mylę, ale nie widzę powodu aby podawać
antybiotyk zdrowym zwierzętom) i potem szczepi. Twierdzi że to zabezpiecza przed takimi
przypadkami. Co o tym sądzicie ?
Gazda, wybacz, nie mam sumienia wysłać pocztą.
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ja nie pomogę ... bom sama jeszcze dużo nie wiem Właśnie, zaczęłam dawać zielonkę i młodym i starym, jakoś nie bardzo chcą ją jeść, myślę, że przyzwyczaiły się do siana i zboża ... no nie wiem, pożyjemy, zobaczymy.
Bardzo proszę o pomoc znawców roślin i królików Co to za roślina? I czy można dawać ją królikom? Pytam, bo sporo u mnie tego rośnie, szkoda nie wykorzystać.
Bardzo proszę o pomoc znawców roślin i królików Co to za roślina? I czy można dawać ją królikom? Pytam, bo sporo u mnie tego rośnie, szkoda nie wykorzystać.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 9 mar 2014, o 20:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
romaszka, wygląda jak przywrotnik.
Generalnie nie jest to trujące - kiedyś stosowano do hamowania krwotoków. Kwitnie latem, mniej więcej od czerwca.
Myślę, że spokojnie możesz zaproponować królom. Najpierw małe ilości. U mnie w łące jest tego bardzo dużo. Krowy jadają i nie chorują więc zamierzam królom też dawać.
pochwalę się - w piątek przyszły wstawiam pierwsze króliki - podarunek od rodziny męża.
Boję się tylko, że coś się może nie udać
Generalnie nie jest to trujące - kiedyś stosowano do hamowania krwotoków. Kwitnie latem, mniej więcej od czerwca.
Myślę, że spokojnie możesz zaproponować królom. Najpierw małe ilości. U mnie w łące jest tego bardzo dużo. Krowy jadają i nie chorują więc zamierzam królom też dawać.
pochwalę się - w piątek przyszły wstawiam pierwsze króliki - podarunek od rodziny męża.
Boję się tylko, że coś się może nie udać
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1411
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Nie, to nie przywrotnik, sprawdziłam w necie, przywrotnik ma gładkie liście i taki, jakby gwiaździsty kształt (też mam tego sporo ale jeszcze są małe) a moja roślina ma zdecydowanie omszone liście ... myślimy dalej
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ałła, a czy to aby nie jest jasnota purpurowa w młodej wersji?
Twixi
Nigdy mi młode nie padło ze wzdęciem, a jedzą niedozowane że tak powiem. Może jedzonko zaparzyło się? A może za szybko motylkowe? (choć akurat u mnie jedzą jak leci)
Twixi
Nigdy mi młode nie padło ze wzdęciem, a jedzą niedozowane że tak powiem. Może jedzonko zaparzyło się? A może za szybko motylkowe? (choć akurat u mnie jedzą jak leci)
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Stadko bardzo fajne ,gratulacje. To zielone według mnie ,to melisa . Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
terezas melisa to to na pewno nie jest - nie wiem skąd takie przypuszczenie . Obejrzyj sobie zdjęcia melisy bo wydaje mi się ,że nie masz tej rośliny - ma zuupełnie inny kształt liści nie mówiąc o charakterystycznym zapachu.terezas pisze:To zielone według mnie ,to melisa .
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Mam 2 rodzaje melisy i jedna młoda wygląda podobnie.
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.3
Ale śliczne tekozy:) Asia i co z tymi królicami okociły sie? Mam pytanie zabiłem koguta poniewaź wszystkich dziobał i był agresywny . Jeżeli chce aby kurka kwokała i siadla na jajkach to muszę miec koguta . Ona siądzie bez koguta ?