Winogrona - uprawa -- Porady
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Doniczkowe cały okres niezmarzniętej ziemi (bez rozbijania bryły korzeniowej), czyli wiosna, lato, jesień a gołokorzeniowe w okresie bezlistnym również przy niezmarzniętej ziemi.
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Może to się przyda http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... grodu.html ?ufolka pisze: Poczytam o tych odmianach i wybiorę na razie dwie,
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 30
- Od: 9 lis 2010, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Białegostoku
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
super, dziękuję
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
To ja poproszę o radę
Mam winogrona ,ale nie wiem jaka to odmiana , kupując dom winogrona były w zestawie . W tamtym roku chciałam spróbować je rozmnożyć, tak więc postawiłam pod nimi dwie doniczki z ziemią . Do doniczek umieściłam pędy prosto z krzaka ,oczywiście z oczkami , żywe ładne i zielone , pędy aby nie uciekały przymocowałam w ziemi drucikami i zawiązałam na supełki pod doniczką , końce drucików wystawały przez dziurkę . No i podlewałam . Stały bardzo długo i nie schły ,nic się z nimi nie działo, wręcz były zielone i ładne . Pomyślałam ,że prawdopodobnie przeżyją . Może popełniłam błąd bo wyjęłam jeden po dłuższym czasie ,ale nie pęd nie puścił żadnego korzenia , nic . Drugi wkrótce usechł . Pokierowałam się sposobem mojej teściowej,która twierdzi ,że ona tak swoje winogrona rozmnażała na działce , z tym ,że ona ma inną odmianę chyba , bo jej winogrona mają już owoce przed jesienią , moje natomiast są późną jesienią .
Czy jest w ogóle możliwość uzyskania nowego pędu w taki sposób .
Szczerze mówiąc nie jestem znawcą ;p , a z drugiej strony chciałabym zrobić eksperyment i pozyskać choćby jedną gałązkę z korzeniem .
Jedni piszą ( wyczytane w necie) ,że nie da się rozmnożyć winogron inni co innego .
Ciekawa jestem wszystkich opini ;-)
Mam winogrona ,ale nie wiem jaka to odmiana , kupując dom winogrona były w zestawie . W tamtym roku chciałam spróbować je rozmnożyć, tak więc postawiłam pod nimi dwie doniczki z ziemią . Do doniczek umieściłam pędy prosto z krzaka ,oczywiście z oczkami , żywe ładne i zielone , pędy aby nie uciekały przymocowałam w ziemi drucikami i zawiązałam na supełki pod doniczką , końce drucików wystawały przez dziurkę . No i podlewałam . Stały bardzo długo i nie schły ,nic się z nimi nie działo, wręcz były zielone i ładne . Pomyślałam ,że prawdopodobnie przeżyją . Może popełniłam błąd bo wyjęłam jeden po dłuższym czasie ,ale nie pęd nie puścił żadnego korzenia , nic . Drugi wkrótce usechł . Pokierowałam się sposobem mojej teściowej,która twierdzi ,że ona tak swoje winogrona rozmnażała na działce , z tym ,że ona ma inną odmianę chyba , bo jej winogrona mają już owoce przed jesienią , moje natomiast są późną jesienią .
Czy jest w ogóle możliwość uzyskania nowego pędu w taki sposób .
Szczerze mówiąc nie jestem znawcą ;p , a z drugiej strony chciałabym zrobić eksperyment i pozyskać choćby jedną gałązkę z korzeniem .
Jedni piszą ( wyczytane w necie) ,że nie da się rozmnożyć winogron inni co innego .
Ciekawa jestem wszystkich opini ;-)
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Ja tu http://www.winorosl.pl/galerie/104-deserowe2012.html wybieram.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Ech ciężko stwierdzić jakie ja mam ;(
Tak naprawdę to na pewno są to białe winogrona i ciemne.Białe może to mogą być Bogotianowskij a ciemne Kubań.
Tak naprawdę to na pewno są to białe winogrona i ciemne.Białe może to mogą być Bogotianowskij a ciemne Kubań.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Oczywiście. Spróbuj tak http://winnicakapitana.blogspot.com/201 ... swoja.htmlkate0876 pisze:
Czy jest w ogóle możliwość uzyskania nowego pędu w taki sposób .
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Witam
Jesienią 2012 nabyłem kilkadziesiąt sztobrów różnych odmian winorośli. Zimę spędziły w piwnicy w piasku, początkiem maja zostały posadzone do doniczek (późno, wiem, ale tak się ułożyło, że nie mogłem wcześniej tego zrobić), bez wcześniejszego podręcznikowego ukorzeniania. Jesienią część sztobrów wylądowała w ognisku- nie wykazywała oznak życia. Pozostałe albo miały bardzo lichy system korzeniowy, albo jedynie zaczątek korzeni - spędziły zimę w piwnicy gdzie miały temperaturę w okolicach 5*C. Piwnica okazała się zbyt wilgotna i nowe pędy pokryły się pleśnią, nastepnie uschły.
Wszystko to brzmi jak poradnik "jak nie uprawiać winorośli", zdaję sobie z tego sprawę, jednak mam nadzieję, że jedynie straciłem jeden rok (oraz trochę sztobrów) i że jednak coś z tego będzie.
W tej chwili doniczki ze sztobrami/sadzonkami stoją w tunelu, ich system korzeniowy nie zmienił się od jesieni, jest albo słabiutki, albo korzonki dopiero się przebijają. Po tym wstępie przejdę do pytania. Co powinienem z nimi teraz zrobić? Czy wkopać w docelowe miejsce teraz, czy dopiero jesienią gdy o ile nie będzie kolejnej serii katastrof korzenie będą bardziej rozbudowane?
Jesienią 2012 nabyłem kilkadziesiąt sztobrów różnych odmian winorośli. Zimę spędziły w piwnicy w piasku, początkiem maja zostały posadzone do doniczek (późno, wiem, ale tak się ułożyło, że nie mogłem wcześniej tego zrobić), bez wcześniejszego podręcznikowego ukorzeniania. Jesienią część sztobrów wylądowała w ognisku- nie wykazywała oznak życia. Pozostałe albo miały bardzo lichy system korzeniowy, albo jedynie zaczątek korzeni - spędziły zimę w piwnicy gdzie miały temperaturę w okolicach 5*C. Piwnica okazała się zbyt wilgotna i nowe pędy pokryły się pleśnią, nastepnie uschły.
Wszystko to brzmi jak poradnik "jak nie uprawiać winorośli", zdaję sobie z tego sprawę, jednak mam nadzieję, że jedynie straciłem jeden rok (oraz trochę sztobrów) i że jednak coś z tego będzie.
W tej chwili doniczki ze sztobrami/sadzonkami stoją w tunelu, ich system korzeniowy nie zmienił się od jesieni, jest albo słabiutki, albo korzonki dopiero się przebijają. Po tym wstępie przejdę do pytania. Co powinienem z nimi teraz zrobić? Czy wkopać w docelowe miejsce teraz, czy dopiero jesienią gdy o ile nie będzie kolejnej serii katastrof korzenie będą bardziej rozbudowane?
- Halski
- 200p
- Posty: 274
- Od: 26 maja 2012, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Puław
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Ja osobiście proponowałbym pójść do sklepu ogrodniczego i kupić porządne sadzonki. Polecam winorośle ze szkółki Krzewińskich spod Lublina. Kupiłem kilka lat temu około 20 sadzonek i wszystkie "żyją" do dziś
Zapraszam do komentowania: Przydomowy sad
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
A dzięki .Przeczytałam i będę próbować
-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 5 lut 2012, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Nie trzymaj ich w doniczkach! Stracisz tylko kolejny rok.
Albo wsadź w docelowe miejsce, albo chociaż do mini szkółki, w rządku, na nadsypanym wale z ziemi.
Albo wsadź w docelowe miejsce, albo chociaż do mini szkółki, w rządku, na nadsypanym wale z ziemi.
Pozdrawiam, Jakub.
Uwaga: Post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, oraz wiele substancji uznawanych za niebezpieczne - wskazana ostrożność!
Uwaga: Post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych, oraz wiele substancji uznawanych za niebezpieczne - wskazana ostrożność!
- Card
- 50p
- Posty: 56
- Od: 4 cze 2013, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Winnica Kazimierzówka
- Kontakt:
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Proponuję posadzenie na wspomnianym wale ziemi z dodatkowym obłożeniem ziemi wokół sadzonki czarną agrowłókniną lub agrotkaniną (zwiększy temperaturę ziemi w ubrębie korzeni, co wspomoże ich wzrost).
Jesienią przesadzić na miejsce stałe.
Jesienią przesadzić na miejsce stałe.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Winogrona , uprawa -- Porady
Jak dołożysz jeszcze namiot foliowy to na pewno reanimacja się powiedzie
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;