Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
Witam,
Od jakiegoś czasu śledzę forum - w ub. roku założyliśmy trawnik i zasadziliśmy ponad setkę w ramach zagospodarowania nowo zasiedlonej działki i domu. Ubiegły rok był bardzo suchy, mnóstwo czasu zajęło mi podlewanie nowych roślin jak również oczekiwanie na trawnik - cudów jak na razie nie ma, ale nie ma gołej ziemi, jest zielono, dzieciaki mają gdzie zagrać w piłkę i się wybiegać.
Mój zestaw pytań do Was i prośba o pomoc:
1. Co zniszczyło moje thuje - sarna, jeleń a może inne zwierzę (królik ?), sarny widuje około 20-300 metrów od działki, rogacza też widziałem, ucztują w pobliskim sadzie.
2. Jak zabezpieczyć drzewka przed wandalem - aktualnie ogrodzenie całej działki nie wchodzi w grę (koszty), pozostają jakieś pół środki. Co proponujecie naokoło 100 metrów żywotników ?, jakieś niedrogie rozwiązanie tymczasowe które ochroni rośliny.
3. Czy czarne przebarwienia na roślinach to mocz zwierząt ? Mamy kota, być może to on (nauczony do kuwety, ale ostatnio większość czasu przebywa na zewnątrz). A może to inne zwierzęta, działka nie ogrodzona i psy oraz koty znęcają się nad drzewkami. Jak sobie poradzić z tym problemem, czy tylko ogrodzenie działki rozwiąże problem czy są jakieś inne środki/metody ?
4. Jak oceniacie żywotniki z poniższych zdjęć ? Pochodzą niestety z plantacji, były wycinane i ogołocone z ziemi, korzenie były mocno uszkodzone , sadzone w czerwcu - więc wszystkie możliwe błędy ogrodnicze zostały popełnione (tak to jest jak się człowiek nie zna na rzeczy). Jedynie cena była atrakcyjna (tak myślę), za 60-80 cm sztuki 6 zł płaciłem w ub. roku, wyższe po 8 zł (100-120 cm). Gleba niestety gliniasta, w ub. roku była susza i mimo podlewania wypadło 10% nasadzeń. Prosiłbym o opinię, mogę dostarczyć więcej zdjęć w celu zobrazowania.
Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczny za pomoc i odpowiedź na moje pytania,
Maciej, podkarpackie
Od jakiegoś czasu śledzę forum - w ub. roku założyliśmy trawnik i zasadziliśmy ponad setkę w ramach zagospodarowania nowo zasiedlonej działki i domu. Ubiegły rok był bardzo suchy, mnóstwo czasu zajęło mi podlewanie nowych roślin jak również oczekiwanie na trawnik - cudów jak na razie nie ma, ale nie ma gołej ziemi, jest zielono, dzieciaki mają gdzie zagrać w piłkę i się wybiegać.
Mój zestaw pytań do Was i prośba o pomoc:
1. Co zniszczyło moje thuje - sarna, jeleń a może inne zwierzę (królik ?), sarny widuje około 20-300 metrów od działki, rogacza też widziałem, ucztują w pobliskim sadzie.
2. Jak zabezpieczyć drzewka przed wandalem - aktualnie ogrodzenie całej działki nie wchodzi w grę (koszty), pozostają jakieś pół środki. Co proponujecie naokoło 100 metrów żywotników ?, jakieś niedrogie rozwiązanie tymczasowe które ochroni rośliny.
3. Czy czarne przebarwienia na roślinach to mocz zwierząt ? Mamy kota, być może to on (nauczony do kuwety, ale ostatnio większość czasu przebywa na zewnątrz). A może to inne zwierzęta, działka nie ogrodzona i psy oraz koty znęcają się nad drzewkami. Jak sobie poradzić z tym problemem, czy tylko ogrodzenie działki rozwiąże problem czy są jakieś inne środki/metody ?
4. Jak oceniacie żywotniki z poniższych zdjęć ? Pochodzą niestety z plantacji, były wycinane i ogołocone z ziemi, korzenie były mocno uszkodzone , sadzone w czerwcu - więc wszystkie możliwe błędy ogrodnicze zostały popełnione (tak to jest jak się człowiek nie zna na rzeczy). Jedynie cena była atrakcyjna (tak myślę), za 60-80 cm sztuki 6 zł płaciłem w ub. roku, wyższe po 8 zł (100-120 cm). Gleba niestety gliniasta, w ub. roku była susza i mimo podlewania wypadło 10% nasadzeń. Prosiłbym o opinię, mogę dostarczyć więcej zdjęć w celu zobrazowania.
Pozdrawiam serdecznie i będę wdzięczny za pomoc i odpowiedź na moje pytania,
Maciej, podkarpackie
Re: Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
Na mojej działce mam identyczne zniszczenia żywotnika (tak jak u Ciebie na pierwszych zdjęciach) i u sąsiada też takie są.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 21 paź 2013, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
Końcówki gałązek moich tui są czarne, tzn same czubki. Gdzieniegdzie na niektórych widać pajęczyny - pewnie to przędziorek. Ale czy to jest właśnie przyczyna mojego problemu? Czy moze to jakiś grzyb?
A tak zbaczając z tematu, kiedy tuje powinny mieć pierwsze przyrosty?
Z góry dziękuję za wszelkie pomocne rady!
A tak zbaczając z tematu, kiedy tuje powinny mieć pierwsze przyrosty?
Z góry dziękuję za wszelkie pomocne rady!
-
- 500p
- Posty: 942
- Od: 3 mar 2012, o 16:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
Generalnie tematy obszczywania są oczywiste, więc w tej kwestii nie będę się rozdrabniał... Ale przechodząc do tematów obgryzienia kory na iglaku, to jedyne znane mi zwierzę które może tego dokonać to koza.
Re: Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
Na 100 a nawet 200% to nie była koza... chyba że kozioł, ale z tych leśnych...
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kto lub co zniszczyło moje Thuje/Żywotniki ?
W zupełności się zgadzam, po prostu kozioł wycierał scypuł
To i owo opuncjowo Marcina