Fuksja (Fuchsia) - pielęgnacja, problemy w uprawie, cz. 2
- lolka289
- 100p
- Posty: 134
- Od: 4 kwie 2012, o 12:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Pozdrawiam Ilona
Mój wątek:Balkonowe inspiracje Lolki
Mój wątek:Balkonowe inspiracje Lolki
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
To ja dorzucę trochę od siebie
Fuksje są w tym roku piękne - mączlika niewiele, wciorniastka nie ma, przędziorka zero - inwestycja w nicienie działa
Chorób grzybowych nie było w ogóle - jeden oprysk topsinem. Rosną tak, że co 3 dni trzeba robić kilometry i przycinać, przycinać i przycinać. Rosną jak szalone.
Co do przesyłek to faktycznie obsypuje się ziemia dlatego dodajemy papier/gazety przy doniczkach aby ograniczyć ich ruch.
Hejterzy działają ale my robimy wszystko żeby rośliny pięknie kwitły. Od lutego są nawożone na kwitnienie nawozem 10-30-20 - nawóz na kwitnienie.
Fuksje są w tym roku piękne - mączlika niewiele, wciorniastka nie ma, przędziorka zero - inwestycja w nicienie działa
Chorób grzybowych nie było w ogóle - jeden oprysk topsinem. Rosną tak, że co 3 dni trzeba robić kilometry i przycinać, przycinać i przycinać. Rosną jak szalone.
Co do przesyłek to faktycznie obsypuje się ziemia dlatego dodajemy papier/gazety przy doniczkach aby ograniczyć ich ruch.
Hejterzy działają ale my robimy wszystko żeby rośliny pięknie kwitły. Od lutego są nawożone na kwitnienie nawozem 10-30-20 - nawóz na kwitnienie.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Fuchsia Autumnale
A tak mało ciekawie, bo ona ozdobna raczej z liści:
A tak mało ciekawie, bo ona ozdobna raczej z liści:
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
I teraz mam pytanie do wszystkich - na pewnym szwedzkim blogu (http://www2.dicom.sobie ) jest mowa o tym, żeby fuksje sadzić do małych doniczek, a potem przesadzać do coraz większych. Żeby na wiosnę przesadzać do nowego substratu, ale w MNIEJSZEJ doniczce, a dopiero za jakiś czas do większej. To pewnie ma sens, ale jeśli tych doniczek jest 30 albo więcej, to jak tu przesadzać parę razy w roku? Pytanie - czy można od razu do dużych, szczególnie nowozakupione sadzonki?
I jeszcze pytanie o fuksje przezimowane - niektóre puściły bardzo malutkie pędy, taki 1-2 mm, i dalej nic się nie zmienia. Nie rosna te pąki, te nowe pędy. Co robię źle ? Tak jest w przypadku czterech roślin.
I jeszcze pytanie o fuksje przezimowane - niektóre puściły bardzo malutkie pędy, taki 1-2 mm, i dalej nic się nie zmienia. Nie rosna te pąki, te nowe pędy. Co robię źle ? Tak jest w przypadku czterech roślin.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Z doświadczenie wiem, że fuksje są bardzo kruche i nie za bardzo mogę sobie to przesadzanie wyobrazić Chowając fuksje na jesieni musiałam kilka przesadzić i łamały się jak zapałki....
-
- 200p
- Posty: 430
- Od: 17 maja 2013, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODLASKIE
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Ja swoje 5 nowych fuksji wsadziłam do dużych donic.Niektóre mają bardzo duże liście ,domyślam się więc że będą dość szybko rosły,bez sensu je kilka razy przesadzać.
Na pewno wszystko zależy czy są to drobnokwiatowe fuksje czy o dużych kwiatach...
W ubiegłym sezonie takie zwykłe ,najbardziej popularne fuksje miałam w dużych donicach ,teraz tylko wymienię im ziemię i będzie ok.Mają duże ładne liście ,podlewam od trzech tygodni nawozem substralem 20+20+20.
Zimą raz w miesiącu podlewałam z mocno rozcieńczonym nawozem.
Na pewno wszystko zależy czy są to drobnokwiatowe fuksje czy o dużych kwiatach...
W ubiegłym sezonie takie zwykłe ,najbardziej popularne fuksje miałam w dużych donicach ,teraz tylko wymienię im ziemię i będzie ok.Mają duże ładne liście ,podlewam od trzech tygodni nawozem substralem 20+20+20.
Zimą raz w miesiącu podlewałam z mocno rozcieńczonym nawozem.
------------------------------
ANNA2006 Kolorowy balkon
ANNA2006 Kolorowy balkon
- Kirunia
- 200p
- Posty: 401
- Od: 25 sie 2013, o 14:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
A co do sadzenia fuksji to też uważam, że najlepiej do dużej doniczki od początku. Każda próba przesadzenia w sezonie rośliny będzie się wiązała ze stratami. Jak sadzonka jest dobrze ukorzeniona to sobie poradzi w większej ilości podłoża. Ja jeszcze dodatkowo, po kilku dniach od przesadzenia, podleję swoje nawozem wspomagającym ukorzenianie 10- 52-10.
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Nowe fuksje posadziłem w dużych doniczkach od razu, tak jak Anna. W zeszłym roku właśnie te fuksje najbardziej cierpiały z powodu wysychania ziemi w doniczkach, zaraz przestawały kwitnąć itd. Czyli robię tak jak Wy, nie tak jak Szwed . Podlewam Kristalonem 19-19-19, spryskuję i czasem podlewam czymś tam z dużym fosforem. A potem. latem, Kristalon 12-12-36.
A czy mogę jeszcze pytanie? Pewnie już o tym była tu mowa, ale nie znalazłem - chodzi o wiosenne przesadzanie. Anna pisze o wymianie ziemi - jak to robisz? Szwed radzi, żeby wywalić całą stara ziemię, ale wtedy roślina traci też większość korzeni i po posadzeniu w nowej ziemi trzeba uważać, żeby nie zgniła, podlewać ostrożnie. Czy zatem nie lepiej oderwac tylko część bryły korzeniowej z substratem i w to miejsce dosypać nowej? Czy przesadzacie wszystkie fuksje? Logika mówi, że się powinno, bo ziemia jest zasolona od nawozów przez cały zeszły sezon.
A czy mogę jeszcze pytanie? Pewnie już o tym była tu mowa, ale nie znalazłem - chodzi o wiosenne przesadzanie. Anna pisze o wymianie ziemi - jak to robisz? Szwed radzi, żeby wywalić całą stara ziemię, ale wtedy roślina traci też większość korzeni i po posadzeniu w nowej ziemi trzeba uważać, żeby nie zgniła, podlewać ostrożnie. Czy zatem nie lepiej oderwac tylko część bryły korzeniowej z substratem i w to miejsce dosypać nowej? Czy przesadzacie wszystkie fuksje? Logika mówi, że się powinno, bo ziemia jest zasolona od nawozów przez cały zeszły sezon.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Czy ktoś ma fuksję "Blue Sarah" (syn. "Deltas Sarah")?. Wyczytałam, że jest to fuksja mrozoodporna, wytrzymuje temp. do minus 15 stopni i może zimować pod okryciem. W przypadku silniejszych mrozów część naziemna ginie i wiosną bez problemu odbija od ziemi.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w uprawie tej fuksji?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w uprawie tej fuksji?
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Nie mam tej fuksji (ale mam inną Deltę, Delta's Flame, jedna z moich ulubionych) - tym niemniej, o ile mi wiadomo, mrozoodpornych w POLSCE fuksji nie ma. Mieszkam w ciepłej części, na Dolnym Śląsku, a i tak zimowanie fuksji w gruncie jest niemożliwe. Kubasia napisała o przezimowanej w gruncie magellanice (a te są najwytrzymalsze na mróz), której się to udało tej bardzo łagodnej zimy. To rzadkie.
Często spotykamy informację o zimotrwałości fuksji, ale to oznacza zimotrwałość w HOLANDII czy w ANGLII. U nas, niestety, to nic nie oznacza.
Często spotykamy informację o zimotrwałości fuksji, ale to oznacza zimotrwałość w HOLANDII czy w ANGLII. U nas, niestety, to nic nie oznacza.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fuksja,ułanka (Fuchsia) - wszystko o nich, cz. 2
Zimowa Americana
Popsie Girl już wiosennie
Popsie Girl już wiosennie