Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu byłam i zakupy ogrodowe zrobiłam a w tym roku nic.
Wiesz jak pada to i ja mam zły humor, ale dzisiaj u mnie cieplutko, słoneczko poświeciła, deszczyk tylko 3 min popadał a teraz zbiera sie chyba na burzę. Zrobiłam sobie spacer po ogródku i irysy mi kwitną, tylipany również. A jaki dzisiaj dzień u Ciebie?
Pozdrawiam serdecznie
Właśnie zaczeło padać no ale teraz to może
Wiesz jak pada to i ja mam zły humor, ale dzisiaj u mnie cieplutko, słoneczko poświeciła, deszczyk tylko 3 min popadał a teraz zbiera sie chyba na burzę. Zrobiłam sobie spacer po ogródku i irysy mi kwitną, tylipany również. A jaki dzisiaj dzień u Ciebie?
Pozdrawiam serdecznie
Właśnie zaczeło padać no ale teraz to może
Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Magdo,
każda wymówka na zakupy roślinne jest doskonała. Na przykład ja nie poprawiam sobie humoru w deszczową pogodę, bo deszcz lubię, nawet taki ciągły i długotrwały. Natomiast sprawiam sobie nagrody za osiągnięcia - kiedy otrzymam dobrą recenzje za napisany artykuł, to kupuję sobie w prezencie nowe rośliny (w tym tygodniu też to zrobiłam, pochwalę się, kiedy kurier przywiezie paczkę). W tym roku dodatkowo sprawiłam sobie prezent na urodziny. No i oczywiście targi ogrodnicze - one są przecież tylko kilka razy w roku.
każda wymówka na zakupy roślinne jest doskonała. Na przykład ja nie poprawiam sobie humoru w deszczową pogodę, bo deszcz lubię, nawet taki ciągły i długotrwały. Natomiast sprawiam sobie nagrody za osiągnięcia - kiedy otrzymam dobrą recenzje za napisany artykuł, to kupuję sobie w prezencie nowe rośliny (w tym tygodniu też to zrobiłam, pochwalę się, kiedy kurier przywiezie paczkę). W tym roku dodatkowo sprawiłam sobie prezent na urodziny. No i oczywiście targi ogrodnicze - one są przecież tylko kilka razy w roku.
- DuczekiOsia
- 1000p
- Posty: 1621
- Od: 10 sie 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu my z naszym psiakiem mamy to samo ciągle jest przy nas z piłka i chce żeby mu porzucać, pięknie Ci wszystko rośnie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Krysiu czemu z pomidorkami jesteś ostrożniejsza? Chorują Ci ?
Bozuniu lampiony kupowałam chyba w zeszłym roku. W tym roku chciałam ich dokupić bo też mi się bardzo podobają. Niestety nie pamiętam na jakiej stronie je kupowałam. Obszukałam pół internetu i nic. Były kiedyś na all ale i tam teraz nie mogę ich znaleźć. Na tej stronie gdzie je brałam, były dużo tańsze niż na all. Gdybyś je gdzieś znalazła to daj znać. Smaka na bób i ja mam. Czekam też z niecierpliwością na posadzenie i zbiory pomidorków.
Joasiu gdzie tak długo byłaś jak Cię tu nie było? No to życzę Ci smacznego. Oby pogoda dopisała.
Aniu-anabuko ja też to sobie obiecałam, a dokupiłam magnolie trzy, świerki dwa, lilie, goździki, drzewka owocowe itd. I tyle z moich obietnic wyszło. Widać że nie mogę sobie ufać a to najgorsze. Musisz troszkę zwolnić i jednak tego grilla zrobić
Sylwuś przez ten deszcz to cały dzień naburmuszona chodziłam. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Irysy już u Ciebie kwitną a u mnie nawet łodyżki nie wypuściły.
Madziu to gratuluję sukcesów zawodowych. Przybiegnę zobaczyć jak wstawisz zdjęcia co tam nakupowałaś
Osiu oprócz kilku problemów z roślinami to nie narzekam na ich wzrost. Z pieskami to tak już bywa. Ale po Twoim można się tego spodziewać bo to młodziutkie a moje takie wiekowe a szalone Nigdy nie był psem stróżującym a w tym roku przechodzi samego siebie. Pies nawet trzy metry koło naszej bramy nie może przejść bo już goni. A jak szczekają na wsi to i on zaczyna. Normalnie mu się coś na starość poprzestawiało. Taki pilnujący się zrobił.
Dziś kolejny dzień z cyklu bez koca nie wychodź. Miało być ciepło i przyjemnie a tu jak zwykle... Bez sensu. Od jutra ma być troszkę lepiej. Oby. Przesadziłam rodki w nową sklepową kwaśną ziemię, obsypałam korą. Mam nadzieję że ich stan się poprawi.
Bozuniu lampiony kupowałam chyba w zeszłym roku. W tym roku chciałam ich dokupić bo też mi się bardzo podobają. Niestety nie pamiętam na jakiej stronie je kupowałam. Obszukałam pół internetu i nic. Były kiedyś na all ale i tam teraz nie mogę ich znaleźć. Na tej stronie gdzie je brałam, były dużo tańsze niż na all. Gdybyś je gdzieś znalazła to daj znać. Smaka na bób i ja mam. Czekam też z niecierpliwością na posadzenie i zbiory pomidorków.
Joasiu gdzie tak długo byłaś jak Cię tu nie było? No to życzę Ci smacznego. Oby pogoda dopisała.
Aniu-anabuko ja też to sobie obiecałam, a dokupiłam magnolie trzy, świerki dwa, lilie, goździki, drzewka owocowe itd. I tyle z moich obietnic wyszło. Widać że nie mogę sobie ufać a to najgorsze. Musisz troszkę zwolnić i jednak tego grilla zrobić
Sylwuś przez ten deszcz to cały dzień naburmuszona chodziłam. Nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Irysy już u Ciebie kwitną a u mnie nawet łodyżki nie wypuściły.
Madziu to gratuluję sukcesów zawodowych. Przybiegnę zobaczyć jak wstawisz zdjęcia co tam nakupowałaś
Osiu oprócz kilku problemów z roślinami to nie narzekam na ich wzrost. Z pieskami to tak już bywa. Ale po Twoim można się tego spodziewać bo to młodziutkie a moje takie wiekowe a szalone Nigdy nie był psem stróżującym a w tym roku przechodzi samego siebie. Pies nawet trzy metry koło naszej bramy nie może przejść bo już goni. A jak szczekają na wsi to i on zaczyna. Normalnie mu się coś na starość poprzestawiało. Taki pilnujący się zrobił.
Dziś kolejny dzień z cyklu bez koca nie wychodź. Miało być ciepło i przyjemnie a tu jak zwykle... Bez sensu. Od jutra ma być troszkę lepiej. Oby. Przesadziłam rodki w nową sklepową kwaśną ziemię, obsypałam korą. Mam nadzieję że ich stan się poprawi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Wiosna u Was piękna, róże w pąkach, hosty mają duże listki, powojniki kwitną, floksy też itp. A u mnie zimnica jak ...
Pokażę Wam jak bardzo jestem w tyle.
Artemis
Charlotte Auspoly
Charming Piano
Chopin
Eden Rose
Flammentanz
Mushimara
New Dawn
Pashmina
Pomponella
I moja biedna tarasowa. Nie wiem co jej jest że nie chce się rozwijać. Listki pousychały, chyba podmarzła ostatnio. Przycięłam ją dzisiaj jeszcze mocniej, bo wydawało mi się ze jeden pęd cały usechł.
Niby ma jakieś małe czerwone listki ale nie wiem czy też żyją
A moje hosty w takim stanie jak ta
Ostatni pąk Susan
Powojniki
Jeden Josephine ruszył. Drugi też ale jest dużo mniejszy od tego.
Chyba doczekam się wreszcie kwiatów floksów
Goździki też skromnie ruszają
Lilie jedne takie, drugie inne, trzecie jeszcze inne
Liliowce od Ani też zaczynają ruszać
Czy obciąć krzewuszkom te górne gałązki?
Pokażę Wam jak bardzo jestem w tyle.
Artemis
Charlotte Auspoly
Charming Piano
Chopin
Eden Rose
Flammentanz
Mushimara
New Dawn
Pashmina
Pomponella
I moja biedna tarasowa. Nie wiem co jej jest że nie chce się rozwijać. Listki pousychały, chyba podmarzła ostatnio. Przycięłam ją dzisiaj jeszcze mocniej, bo wydawało mi się ze jeden pęd cały usechł.
Niby ma jakieś małe czerwone listki ale nie wiem czy też żyją
A moje hosty w takim stanie jak ta
Ostatni pąk Susan
Powojniki
Jeden Josephine ruszył. Drugi też ale jest dużo mniejszy od tego.
Chyba doczekam się wreszcie kwiatów floksów
Goździki też skromnie ruszają
Lilie jedne takie, drugie inne, trzecie jeszcze inne
Liliowce od Ani też zaczynają ruszać
Czy obciąć krzewuszkom te górne gałązki?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu nie wiem czy tak można ale ja poucinałam gałązki nad ostatnimi liśćmi. Wkurzały mnie te suche patyki.
Pięknie jest u Ciebie. Największe rarytaski: powojniki, róże i lilie
Pocieszę Cię, że moja New Dawn jest na tym samym etapie a Flamentanz ma jeszcze mniejsze odrosty.
Pięknie jest u Ciebie. Największe rarytaski: powojniki, róże i lilie
Pocieszę Cię, że moja New Dawn jest na tym samym etapie a Flamentanz ma jeszcze mniejsze odrosty.
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu niczym sie nie przejmuj. U Mnie znów co dzień burzowo i deszczowo. Mokro na całego o żadnych racach w ogrodzie nie ma szans ...
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, ale u ciebie tego wszystkiego. Dobrze, że masz miejsce na tyle nasadzeń - ja w tym roku bardzo bardzo skromnie - priorytetem jest taras, u ciebie altanka i domek już są to możesz szalec, zwłaszcza, że już też po kopaniu studni, więc nikt ci więcej nic nie będzie niszczył.
Piękne poletko truskawek ci wyszło, super. Ja nie podkładałam włókniny i już powoli tego żałuję - podsypuję truskawki skoszoną trawą, ale osty i tak rosną jak wściekłe... już widzę, że raz w tygodniu z motyką może nie wystarczyc. No i ponad 100 krzaczków - szacun Już widzę, że i zaprawy z tego będą
Piękne poletko truskawek ci wyszło, super. Ja nie podkładałam włókniny i już powoli tego żałuję - podsypuję truskawki skoszoną trawą, ale osty i tak rosną jak wściekłe... już widzę, że raz w tygodniu z motyką może nie wystarczyc. No i ponad 100 krzaczków - szacun Już widzę, że i zaprawy z tego będą
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- gosiaczek12a11
- 500p
- Posty: 771
- Od: 1 kwie 2012, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Poletko Liliowe oj sporo nowych nabytków
Róże które pokazywałaś wsadzałaś w tym roku bo jeśli tak , to moje wsadzone w tym roku też dużo większe nie są chyba nawet niektóre są mniejsze
Ale teściowa mnie uspokaja będą kwitły tylko potrzebują czasu i cierpliwości.
Więc spokojnie , troszkę musimy poczekać
Powojniki też się wezmą , dopiero mamy koniec kwietnia ...
Pozdrawiam i życzę udanego nadchodzącego weekendu
Róże które pokazywałaś wsadzałaś w tym roku bo jeśli tak , to moje wsadzone w tym roku też dużo większe nie są chyba nawet niektóre są mniejsze
Ale teściowa mnie uspokaja będą kwitły tylko potrzebują czasu i cierpliwości.
Więc spokojnie , troszkę musimy poczekać
Powojniki też się wezmą , dopiero mamy koniec kwietnia ...
Pozdrawiam i życzę udanego nadchodzącego weekendu
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu jestem pełna podziwu dla tego co robisz...... jest u Ciebie i ślicznie i pożytecznie... Nawet warzywka własne hodujesz...super, cóż może być lepszego, niż własne witaminki
Twoja działka za parę lat zamieni się w magnoliowy raj..... gdy rozrośnie się tyle drzew, to będznie widok niesamowity
Zakupy super
Twoja działka za parę lat zamieni się w magnoliowy raj..... gdy rozrośnie się tyle drzew, to będznie widok niesamowity
Zakupy super
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu wyobraź sobie, że jednak i ja doczekam się kwiatu na mojej Susan. Jeden, bo jeden ale jak ucieszył!
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Jejku ile tych truskawek nasadziliście, ale będzie truskawkobranie, nowe nabytki ekstra, czasami takie małe mogą bardzo mile zaskoczyć, zakupy internetowe również fajniutkie, poletko lilii ekstra, ja bym tam z pewnością jeszcze ich sporo dosadziła .
Madziu, jeżeli te róże są sadzone tej wiosny to nie ma paniki, oczywiście jeśli podczas sadzenia dostały papu, jeżeli nie lub jeśli były sadzone w zeszłym sezonie, to podlej je może papką Humus Active (oczywiście w odpowiedniej proporcji z wodą, bodajże 200 ml papki na 10l wody - według instrukcji), baniaczek 2 litrowy jest dość drogi, ale zastępuje 1 tonę obornika, jak dla mnie to rewelacyjny środek dla ziem mało urodzajnych, praktycznie po tygodniu widać już efekty i można zastosować go do wszystkich roślin.
Madziu, jeżeli te róże są sadzone tej wiosny to nie ma paniki, oczywiście jeśli podczas sadzenia dostały papu, jeżeli nie lub jeśli były sadzone w zeszłym sezonie, to podlej je może papką Humus Active (oczywiście w odpowiedniej proporcji z wodą, bodajże 200 ml papki na 10l wody - według instrukcji), baniaczek 2 litrowy jest dość drogi, ale zastępuje 1 tonę obornika, jak dla mnie to rewelacyjny środek dla ziem mało urodzajnych, praktycznie po tygodniu widać już efekty i można zastosować go do wszystkich roślin.
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2258
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, na pocieszenie napiszę Ci, że u mnie jest podobnie z roślinnością, nawet nie wiem, czy nie gorzej ?
Wszystko jakoś tak budzi się w tej wiośnie, że chyba nas jesień zastanie Generalnie jest u mnie zimno, chociaż słonecznie i chyba dlatego...
Jutro jadę na działkę, może uda mi się cyknąć fotkę jakimś roslinkom.
Wszystko jakoś tak budzi się w tej wiośnie, że chyba nas jesień zastanie Generalnie jest u mnie zimno, chociaż słonecznie i chyba dlatego...
Jutro jadę na działkę, może uda mi się cyknąć fotkę jakimś roslinkom.
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3