Kompost cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kompost
Można tez nakopac dżdżownic i wrzucić do nowego miejsca pracy
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 24 maja 2009, o 23:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin na Pogodnie
Re: Kompost
Proponuję po tygodniu jeżeli do kompostownika została dodana trawa to należy widłami wykonać kilkanaście otworów, czym więcej tym lepiej żeby bardziej napowietrzyć. No i starać się utrzymać optymalną wilgotność.Ogrodnik88 pisze:A jeśli lekko czuć nieprzyjemną woń ale tak że da się wytrzymać?
Mój ma trochę nie miły zapach i wyglada podobnie jak obornik na tym zdjęciu:
http://www.agrofama.pl/uploads/announce ... 24_big.jpg
Tylko że w moim kompoście zamiast żółtej słomy widać zieloną trawę,zauważyłem że jak ponad tydzień jest nie przewracany to wszystko robi się takie mocno zbite i posklejane,w końcu składa się głownie z liści i świeżej trawy.Od dorzucenia świeżej trawy mineło 1-2 tygodnie i dzisiaj w jednej części po wsadzeniu ręki czułem nawet mocne ciepło.
Może przy następnym przerzucaniu wrzucić trochę patyków?
Pamiętajcie o ogrodach...
Re: Kompost
Z tego co czytałem, warunkiem dobrego kompostowania jest to, by kompost był ciągle wilgotny.
Z drugiej zaś strony często w tym temacie czytałem, że ludzie zalecają wpierw wysuszyć trawę, a dopiero potem ją kompostować. Po co więc suszyć trawę jak i tak za chwilę wypadałoby ją zmoczyć?
Z drugiej zaś strony często w tym temacie czytałem, że ludzie zalecają wpierw wysuszyć trawę, a dopiero potem ją kompostować. Po co więc suszyć trawę jak i tak za chwilę wypadałoby ją zmoczyć?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kompost
Jest zasadnicza różnica pomiędzy trawą i mokrym sianem, maja różną strukturę i właściwości.
Świeża trawa w kompoście gnije, przesuszona kompostuje się. Są to dwa różne typy reakcji - beztlenowy i tlenowy.
Świeża trawa w kompoście gnije, przesuszona kompostuje się. Są to dwa różne typy reakcji - beztlenowy i tlenowy.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Kompost
Ok, Dzięki za info
Re: Kompost
Mokra trawa, jeszcze z dodatkami jak mlecze, których pełno etc wsypana na pryzmę szybko dostaje wysokiej temperatury, smród nieziemski i gnije także skosić, przegrzebać na słońcu niech podeschnie i dopiero na pryzmę.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Kompost
Ja naprawde jestem wdzieczny za posty, dlatego tez nie odbierzcie mnie teraz źle:
ja od dwoch lat kompostuje i za kazdym razem do kompostownika wrzucalem swieżą trawe, a maju to i z mleczami razem i ani razu mi nic w kompostowniku nie smiedzialo....
Nie zmienia to faktu, ze od dzis będę wpierw suszyl trawe, a dopiero potem wrzucal.
ja od dwoch lat kompostuje i za kazdym razem do kompostownika wrzucalem swieżą trawe, a maju to i z mleczami razem i ani razu mi nic w kompostowniku nie smiedzialo....
Nie zmienia to faktu, ze od dzis będę wpierw suszyl trawe, a dopiero potem wrzucal.
Re: Kompost
miki331 pisze:Można tez nakopac dżdżownic i wrzucić do nowego miejsca pracy
Nie wiem skąd ? ale same przychodzą zwiedzione zapewne górą łakoci. Mój liściowo- odpadkowo- obornikowy już prawie się nadaje. Długo było za sucho, śniegu mało w tym roku to trzeba lać wodę. Najbardziej lubię jak taki robi się puch, weźmie się w ręce to czarne cudo i pachnie ziemią.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
Kilka dni temu nakosiłem cały kosz trawy z duża ilością kwitnących mleczy czy mniszków,bez szuszenia zmieszałem je z taką samą ilością suchych liści i mocno podlałem wodą.
na razie nic nie śmierdzi i jest bez wonny,a jeśli z mojego starego kompostu po przerzuceniu czuć z bliska ziemią czy torfem to dobrze czy żle?
na razie nic nie śmierdzi i jest bez wonny,a jeśli z mojego starego kompostu po przerzuceniu czuć z bliska ziemią czy torfem to dobrze czy żle?
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Kompost
W wątku o łubinie pisałam że mój rośnie wszędzie wczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?
Pozdrawiam Jola
-
- 50p
- Posty: 66
- Od: 13 mar 2014, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Polska/Czechy
Re: Kompost
Słuchajcie, nie wiem gdzie napisać, więc podłączę się pod ten temat, chociaż pytanie dotyczy podłoża.
Kupiłam podłoże uniwersalne do kwiatów w dużym opakowaniu (chyba 75l), użyłam tego trochę, worek zamknęłam i nie używałam, bo wyjechałam na dłuższy czas.
Teraz, po miesiącu otworzyłam worek a tam zapach taki - no zapach grzybów . I biały nalot na wierzchu w niektórych miejscach, ale też w środku gdzieniegdzie jakby białawe kawałki.
Mój P. mówi, że o ile to nie pleśń (ta zielona, od której kwiatki gniją), to ok, bo to naturalne i grzyb może tam być.
Nie jestem pewna coz tym robić, wyrzucić cały ten worek, czy można tego używać?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
Kupiłam podłoże uniwersalne do kwiatów w dużym opakowaniu (chyba 75l), użyłam tego trochę, worek zamknęłam i nie używałam, bo wyjechałam na dłuższy czas.
Teraz, po miesiącu otworzyłam worek a tam zapach taki - no zapach grzybów . I biały nalot na wierzchu w niektórych miejscach, ale też w środku gdzieniegdzie jakby białawe kawałki.
Mój P. mówi, że o ile to nie pleśń (ta zielona, od której kwiatki gniją), to ok, bo to naturalne i grzyb może tam być.
Nie jestem pewna coz tym robić, wyrzucić cały ten worek, czy można tego używać?
Z góry dziękuję za odpowiedzi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1360
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Kompost
Codziennie coś kopię , przesadzam. Zawsze mam ze soba pojemnik plastikowy (pól PET) do którego wrzucam świeżo poznane dżdżownice. W ciagu dnia zdarza sie dwa razy pełny pojemnik wrzucac na pryzme kompostową. Jak przuchodzą letnie upały to niestety nie jest juz tak obficie.robertP2 pisze:miki331 pisze:Można tez nakopac dżdżownic i wrzucić do nowego miejsca pracy
Nie wiem skąd ? ale same przychodzą zwiedzione zapewne górą łakoci. Mój liściowo- odpadkowo- obornikowy już prawie się nadaje. Długo było za sucho, śniegu mało w tym roku to trzeba lać wodę. Najbardziej lubię jak taki robi się puch, weźmie się w ręce to czarne cudo i pachnie ziemią.
Przerzucając jesienia pryzme często znajduje malutkie dżdzownice i łudze się że to moze efekt moich wcześniejszych poczynań
- Ogrodnik88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1427
- Od: 17 cze 2010, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
A nie utrudni ci przerzucania pryzmy w celu napowietrzenia?kama_80 pisze:W wątku o łubinie pisałam że mój rośnie wszędzie wczoraj dostrzegłam że kilka krzaków łubinu wyrosło mi na kompoście. Już miałam się na rośliny zamachnąć widłami ale w sumie toż to tylko doda azotu do pryzmy. Dobrze kombinuję?