Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Dzięki za odpowiedzi, wada nie jest jałowa na pewno. Nigdy nie dopuszczam żeby były niedobory azotu, magnezu i fosforu. Dodatkowo dodawany jest węgiel w płynie + mikro. Pozdrawiam wszystkich miłośników akwa:)
- minia821
- 500p
- Posty: 660
- Od: 20 wrz 2010, o 13:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Podepnę się pod temat ogławiania papryk.sachel pisze:Też byłem sceptycznie nastawiony co do tego ale ostatnio przeglądałem angielskie forum chiliheadów i natknąłem się na ten pewien filmik, jeśli ktoś zna angielski to na prawdę warto posłuchać.
Jest tam porównanie ogławianych sztuk i tych zostawionych "samopas" w miejscu gdzie panuje "wspaniała piękna angielska pogoda", mowa dlaczego tak a nie inaczej i czemu to robi, ale gdyby były pytania to chętnie odpowiem - film poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=FufdCJOG0Y4
Polecam!
Czy taką samą "operację" można zrobić na słodkich odmianach?
Pozdrawiam Kaśka
- kalafior
- 100p
- Posty: 138
- Od: 27 lut 2014, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze,Pomorze
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Mi to wygląda ewidentnie na porażenie słoneczne,podlewaj sadzonki wieczorem
Pozdrawiam Tomasz
- MARIOooZIOOM
- 100p
- Posty: 127
- Od: 25 lut 2014, o 17:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Jak tam zrywa ktoś już papryczki? u mnie na 3 krzakach już prawie czerwienieją
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
U mnie kwitnąć im dopiero pozwalam ale okazy wyrosły niesamowite. Ale dziś zauważyłem coś dziwnego na jednej. Przesadzałem ją ostatnio i 2 dni była w ciemnym i chłodniejszym ganku a od 3 dni jest na oknie południowym. Wczoraj ją podlałem biohumusem i tego nie widziałem - mianowicie na młodych listkach jest pełno tak jakby jajeczek.
zamierzam te listki oberwać i tak ale jestem ciekaw co to jest??
zamierzam te listki oberwać i tak ale jestem ciekaw co to jest??
- dorota514
- 200p
- Posty: 484
- Od: 23 lut 2014, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
edema ?
Warzywnik na pustkowiu, giganty i inne dorota514 <---klik
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Ogród i inne hobby dorota514 <---- klik
Pozdrawiam
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Bardzo możliwe. 5 dni jej po przesadzeniu nie podlewałem chyba. - Dopiero wczoraj mocno z nawozem a wsadzałem ją z suchymi korzeniami. Możliwe żeby tak przez noc ta edema się pojawiła?? Dodam, że z drugim krzakiem zrobiłem to samo ale nic na nim nie ma.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13816
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Kolekcja imponująca
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Oto papryczka Red Chili, z pierwszego rozgałęzienia oberwałam kwiatek. Teraz rozgałęziła się znów i znów pomiędzy dwoma gałązkami jest kwiatek ( w czerwonym kółku). Czy jego też trzeba usunąć?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 500p
- Posty: 861
- Od: 20 lut 2012, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Z tego co wiem, to nie - obrywa się kwiatek tylko w pierwszym rozwidleniu - ja tak przynajmniej robię.
Re: Papryczka chili-jak pielęgnować cz.3
Witajcie,
Jak Wasze papryczki przeżyły ostatnie przymrozki?
U mnie w dużym namiocie chłodną sobotę i przymrozek niedzielny dały radę w dużym namiocie (6X25) bez ogrzewania. Może zimna Zośka nie da już popalić (pomrozić)
Pozdrawiam.
romekp
Jak Wasze papryczki przeżyły ostatnie przymrozki?
U mnie w dużym namiocie chłodną sobotę i przymrozek niedzielny dały radę w dużym namiocie (6X25) bez ogrzewania. Może zimna Zośka nie da już popalić (pomrozić)
Pozdrawiam.
romekp