Przywieźliśmy banitę w czwartek. Bardzo żałuję, że popsuła się pogoda nad morzem, bo uciekaliśmy z Dziwnówka
bez żalu. Wygoniło nas okropne, przejmujące, zimne wietrzysko. Na początki kwietnia nie było już wielu pokoi
do wyboru, a wybieraliśmy jak najtańsze. Padło na pokoik w Pobierowie, jak najbliżej Dziwnówka. Okolica cudowna,
las, gospodarze niezwykle mili, otoczenie spokojne, ciche. Pokoik czteroosobowy, przytulny i choć maluśki,
mieściliśmy się spokojnie w piątkę. Mieszkaliśmy w pokoju z małym tarasem, ale co z tego skoro nie dało
się na nim siedzieć z powodu zimna
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
Pierwszy dzień było słoneczny i ciepły w porównaniu z wieczorem:
I oczywiście migawki znad morza:
synuś z żoną, nasze Przylepki i dziadki
Atrakcje dla dzieci były najważniejsze.
Nie przygotowałam się na aż taki ziąb: dobrze, że w aucie były pozostawione przez dzieci kurteczki i kubraczki.
Wyjeżdżaliśmy bez żalu. A po drodze takie widoczki:
Te korki powtarzały się na całej trasie: Szczecin - Świnoujście. Na wysokości Klinisk się skończył.
Ale szczerze: nie rozumiem mechanizmu powstawania korków: nie było żadnej uzasadnionej podstawy, by one się pojawiły.
Żadnych zawalidróg, żadnych przebudów dróg
![wybij to sobie ;:14](./images/smiles/martelo.gif)
! A korki powstawały i wprawiały kierowców we wściekłość
A żeby tego postu nie uznano za offtop
![wystraszony ;:202](./images/smiles/scared.gif)
, parę fotek z ogrodu:
I na razie dość. Wczoraj pod nóż poszła trawa niekoszona jeszcze w tym roku:
Uwielbiam maj, wszędzie cudownie pachnący bez:
I tak szczerze powiedziawszy: nie lubię stąd wyjeżdżać na dłużej
![gwizdanie ;:224](./images/smiles/whistling.gif)
. Dlatego moje wyjazdy to dwu-,
trzydniowe wypady. Najdłużej na tydzień. A koty i pies to dobry pretekst by od tych wyjazdów się wykręcić
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)