Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Kasiu serdecznie dziękuję za podpowiedzi, z pewnością je zastosuję, odwinę go. Na szczęście gałęzie na brzozie zaczynają się dość nisko więc da radę, a i balkon jest osłonięty ;) Walczę jedynie ze sobą, żeby go na stałe nie przenieść na balkon bo jest tak ciepło. Jestem na 8 piętrze więc te gruntowe przymrozki może mnie nie dopadną hehehhe ;))
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Lila, nie wiem skąd jesteś, ale ja na pogodę w moim rejonie patrzę raczej z optymizmem. Sądzę, że w maju najwyżej chłodniejszych będzie kilka nocy, ale bez przymrozków, oby moje kości się nie myliły .
Hartuj swoje wilce w ciągu dnia, bo jest ku temu dobra pogoda, nawet noce są względnie ciepłe, ale skoro jest to domowa rozsada, to na noc lepiej chować.
Hartuj swoje wilce w ciągu dnia, bo jest ku temu dobra pogoda, nawet noce są względnie ciepłe, ale skoro jest to domowa rozsada, to na noc lepiej chować.
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
No to tak to wygląda, jeden pąk mi odpadł, ale dziś widzę takiego ;)
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Ojej, piękny i duży! Ja właśnie posiałam do gruntu....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 26 cze 2013, o 19:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Piękna i mocna roślina, a kolor mój ulubiony, jak wysokiej klasy ciemny szafir. Gratulacje!
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Piękne roślinki i już doczekałaś się kwiatów, ja swoje dopiero wysiałam do skrzynki na balkonie.
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Chyba zrobiłam sobie zonka, bo we czwartek wyniosłam go juz na stałe na balkon, poowijałam wokół brzozy... Wczoraj tak spadła temperatura i dziś tez niechętna no ale... Jedyne co, to że go codziennie wynosiłam na dwór, może zdążył się już zahartować... W sumie nie mogłam go już trzymać w domu bo czepiał się karniszy już i zasłaniał całe światło. Trudno, jak przetrwa to przetrwa, póki co nawet dziś widzę kwiaty, są to chyba dobry znak ;))
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Moje wysiane kilka dni temu do gruntu już wychylają łebki. Też się martwię, czy te zimna im nie zaszkodzą.... Na noc chyba przykryję, co myślicie?
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
lilasek może okryj go chociaż bo szkoda by padł.
Pozdrawiam Ania.
zielone co nieco http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=75814" onclick="window.open(this.href);return false;
zielone co nieco http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=75814" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Basia R Lepiej zabezpieczyć i być spokojnym, niż nie ochronić i stracić je.
Pozdrawiam, Robert.
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Dzięki Robert, masz rację.
Przykryłam i dzisiejszej nocy też tak zrobię. Wydają się nietknięte, a mróz był u nas -4 i winorośl i część drzew owocowych polizało
Przykryłam i dzisiejszej nocy też tak zrobię. Wydają się nietknięte, a mróz był u nas -4 i winorośl i część drzew owocowych polizało
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Lepiej ochronić i być spokojnym, bowiem każdy mróz może być dla nich groźny.
Pozdrawiam, Robert.
Re: Wilec purpurowy ( Ipomoea purpurea )
Tez okryłam swojego wilca, wprawdzie dopiero dzis, ale nie zauważyłam aby mu się znacząco pogorszyło. Niemniej już nie będe wodzić na pokuszenie
Pozdrawiam Lila
Mój wiklinowy balkon
Mój wiklinowy balkon