Działeczka- marzenia się spełniają !

[patusia336]

Jak pięknie no i ta zjeżdżalnia, widać była wspaniałym pomysłem

[Ruda_Zaba]

powiedz eMowi, że nie tak się korzysta z hamaka

[majowa]

Dzieci pewnie mają ogromną radość . Podziwiam, że przy dwójce dzieci masz taki zapał, tyle energii i dajesz sobie radę

[dorcia7]

Aniu,a jak tam orlik?wyszło coś z nasionek ??

[aneczka1979]

Hah no to Twój Em ma oryginalne spojrzenie na świat.
Pięknie u Ciebie Aniu. I tak czyściutko.
I fajny ten krążek na huśtawce. Też bym taki zamontowała. Gdybym tylko miała gdzie. Plac dla dzieci to prawdziwa rewelka. Podziwiam pracusiów.

[Dorfi]

Sporo się dzieje u Ciebie (zdjęcie z hamakiem i kawałkiem męża mnie powaliło)

Ponoć na mrówki dobrze działa proszek do pieczenia. Jesienią sobie nim rabatę wysypałam, bo sporo mrówek tam łaziło i teraz widzę, że całkiem nie zniknęły, ale przeniosły się nieco dalej, tam gdzie sypane nie było.

[Annes 77]

Widzę,że i u Ciebie huśtawka ze zjeżdżalnią zawitała Moja córcia jeszcze korzysta i ja czasem usiądę a co:)
Mąż przybrał dziwną pozycję
Szałwia za 2 zł? No niezła cena,ja za swoje chyba 8 zł dawałam:)

Pozdrawiam:)

[nyna76]

patusia336- kochana, ja miewam same dobre pomysły...

Ruda żaba- M chciał tak jak dzieciaki wpoprzek, zapomniał tylko o swoich gabarytach.. bo mając prawie 2 metry wzrostu trudno zmieścić się na 80 cm....

majowa Iwonko zapału i chęci to ja mam całe mnóstwo, tylko dzień zdecydowanie za krótki... W tym roku postanowiłam, że więcej będę odpoczywać. Powiedzmy, że przez te 2 sezony mniej więcej tak zorganizowałam rabatki, że już niczego nie muszę kopać, teraz tylko odchwaszczanie , podlewanie i podziwianie jak rośnie. Dopiero jak roślinki się rozrosną zacznę kolejne przenosiny...

dorcia7- tak, orliki wykiełkowały, ale na pikowanie jeszcze za wcześnie. mam je jeszcze na balkonie.

aneczka1979- czyściutko, bo wypielone... ze zdjęcia przed pieleniem nie odróżniłabyś co roślinka, a co chwast... Dopiero teraz uwinęłam się z chwastem pozimowym.. Ja lubię pielić na mokro czyli po opadach jak się nie kurzy.. własnie odkryłam w składziku takie zgrabne pazurki po poprzedniej właścicielce. cud, miód, wspaniałe narzędzie, które chyba wszyscy maja lub powinni mieć.. Robota idzie jak szalona, pięknie wzrusza ziemię. Z jednej strony nie chcę mieć wszystkiego pod korą, bo uwielbiiam zapach i widok świeżo wzruszonej podlanej ziemi.. Choć bardzo podoba mi się lawa jakiej używa w swoim ogródeczku Alphax, pewnie widziałaś.... ale to może kiedyś.

Dorfi- witam Cię serdecznie , a proszek do pieczenia wykorzystam, już zlokalizowałam gdzie maja jaja. Byłoby cudownie je przenieść, kończąc ochronę środowiska głupio byłoby sypać na nie proszkiem... Może dokopię się do królowej.
Mam nadzieję, że jeszcze długo się będzie dziać. Zresztą oglądając inne piękne ogrody coś się spodoba i juz myślisz gdzie to wcisnąć... Zresztą pewnie o tym wiesz, ale na forumkowe serca zawsze można liczyć.. więc roślin przybywa.

Annes 77- ja też się huśtam, a co... mam jeszcze jedną na drzewie... M stara się ku uciesze dzieci... fajny z niego chłop.
Szałwię kupiłam chyba we wrześniu na wyprzedaży, nie wiedziałam czy się przyjmie i jaki będzie miała kolor. A miesiąc temu kupiłam kwitnącą po 16. zwariowałam chyba, ale cóż...więc Twoja po 8 jest do przełknięcia. Dzięki za odwiedzinki. Tez do ciebie zajrzę.

[aneczka1979]

Aniu widziałam tę lawę, widziałam. Bardzo fajnie to wygląda. Ja teraz jestem na etapie zastanawiania się czym uzupełnić kamienie na moim skalniaku. Czy drobnym kamyszkiem, czy lawą czy czymś innym jeszcze.
Ja też lubię pielić na mokro, łatwiej idzie.
Napisz jeszcze jak tam dzieci po testowaniu swojego królestwa? Zachwycone pewnie były do samej nocy.

[zuzola11]

Aniu widzę , że ostro zakasałaś rękawy
Plac zabaw dla dzieci nawet się znalazł super sprawa dzieciaczki nie będą się nudzić , a i mężuś też coś dla siebie ma fotka Podoba mi sie twój warzywnik ja u siebie muszę plewić od czasu do czasu główną ścieżkę między grządkami bo mi zielsko na warzywa włazi

[nyna76]

Tak, Kasiu, zakasałam rękawy solidnie 2 dni wzięłam wolnego na większe prace.. Teraz pielę na bieżąco i w sobotę zamiast 2 przyczepek chwastów miałam tylko 1 wiaderko. Mam takie cudne pazurki metalowe, pięknie spulchniają ziemię, jest taka świeżutka i pachnąca.
Już w tym roku nie zabieram się za większe roboty, trochę chcę pobyć z dziećmi, a nie przeganiać je z kąta w kąt... Trochę poczekam aż zakupione roślinki podrosną, wtedy je poprzenoszę.
Tymczasem wczoraj zakupiłam pelargonie na balkon, uzupełniłam je tojeścią. Wpadł mi jeszcze niecierpek , kilka komarzyc,starce, hosta i przetacznik. Teraz czas na balkonik.. Zestawię sobie dalie z rozchodnikiem i starcami. Z działek przywiozę sobie paprocie i postawię na cienistej stronie. Tyle dobra rośnie , że trzeba to wykorzystać..

[Annes 77]

Aniu ja też pielić wolę po deszczu Ciekawe co Ty masz za super dziabkę?
Balkonik mogłabyś tez pokazać,uwielbiam oglądać kompozycje doniczkowe

[takasobie]

Dobre narzędzie to podstawa! Ile ja naklęłam na nieporęczne haczki i sekatory! Z dobrą haczką pielić się chce! A teraz jest co. Deszcze i ciepło powodują, że wszystko pięęęęknie rośnie!