Jakie odmiany drzew owocowych rosną w Waszych ogrodach?

[gienia1230]

Nie, nie pryskam. W czerwcu i tak drzewo zrzuca zawiązki, których nie jest w stanie wykarmić. W ub. roku np sliwa Tolar w ogóle nie była opryskiwana i w co drugim owocu był robal, a takie ma pyszne małe sliweczki. W tym roku siostra obiecała mi, że jak wrócę w październiku do kraju to ich posmakuję .

[Davidoff7]

W moim małym sadzie(nie wiem, czy mogę nazywać moją 5-arówkę małym sadem) mam 20 drzew i drzewek owocowych.
A oto co rośnie u mnie na działeczce::
*Jabłonie-"Genewa Early-Czerwona Papierówka", "Lobo", "Antonówka Zwykła", "Close", "Oliwka Żółta-Papierówka", "Gloster"-2,3 to młode drzewka, pozostałe to drzewa dorosłe, owocujące; "Gloster" w poprzednim sezonie miał niesamowicie duże jabłka, takie jakie rodzi "Ligol", niestety przy zbiorze połamała mi się duża gałąź, ale to tak na marginesie,
*Grusze-"Konferencja", "Faworytka-Klapsa",
*Wiśnie-"Łutówka", "Pandy 103"-pierwsza odm. to dorosłe drzewo, druga zaś, posadzona w tym roku na koniec marca,
*Czereśnie-"Summit", "Regina"-posadzone zeszłej jesieni, ładnie przezimowały, zaszczepione na podkładce Colt,
*Morele-"Harcot", "Early Orange"-młode drzewka posadzone teraz na wiosnę,
*Brzoskwinia "Inka"-miały być dwa drzewka, ale sąsiad za siatką ma brzoskwinię, więc zrezygnowałem z zakupu; to odmiana samopylna, ale drzewo lepiej owocuje w towarzystwie,
*Śliwy-"Węgierka Dąbrowicka"-dorosłe drzewo, owocujące, ale słabo, dlatego posadziłem tej wiosny młode drzewko odm. "Amers"

To cały mój dobytek jeśli chodzi o drzewa owocowe. Skromny, ale własny...

[tmf30]

Ja jako amator mający kilkanaście arów do wykorzystania posadziłem:
12 czeresni (na ptasiej: 2 schneiderę póżną, 2-vana, kordię, techlovan, summit, vanda, burlat, na colcie: reginę, rivana, buttnerę czerwoną)
5 brzoskwiń (3 redhaven, 1 rielance, royalvee)
1 nektaryna (harco)
4 jabłonki (2 papierówka, Gramy Smith (chyba tak sie piszę), i jakąś odmiane jabłoni poźnych(cos jak koksa,reneta)
1 gruszę nie znam odmiany ( średniej wielkości zółta z rdzawym/czerwonym rumieńcem)
Oprócz tego mam jeszcze chyba poniemieckie: śliwy (podobne do węgierek a moze i węgierki fantastyczne duze odchodzą od pestki, same sie sieją), 2 gruszki (1 duża żólta nie znam domiany (podobno klapsa ale nie pasuje mi do opisu) a drugie drzewo to jakieś zimówki, takie ciemnozielone, matowe ), wiśnie (rosną takie 6 metrowe, kulista korona, duże, same się sieją, bez robali), dwie jabłonki (nie znam gatunków). Na te drzewa nie muszę stosować żadnej ochrony. Mam tez trzy orzechy włoskie (tak sobie sie sprawują) i kilka leszcyn. Dodatkowo mam 13 borówek sadzonych (jesien 2013/wiosna 2014)

[Darkat]

no to może ja się pochwalę. Wraz z bratem mamy działkę. Ze starych drzew uchowały nam się z 5 jabłonek owocujących (mają może ze 30 -40 lat lat posadzone za dziadka ) Kilka jabłonek nie owocujących, ale stanowiących zieleń. Odmian nie znam.
Dwie grusze w tym jedna owocująca Konferencja, a druga klapsa już nie. W tym roku zaczęliśmy mocno je formować.
Jedną śliwę nie owocującą. Jeden orzech włoski, który w tamtym roku wydał od niepamiętnych czasów jakiś owoc (odmiany nie znam )
Z obecnych nasadzeń.
2 jabłonie. Jednej niestety nie znam, druga James Grieve.
3 czereśnie : Burlat (gisela 5 ) Karesova (colt ), Vega (czereśnia ptasia )
3 Śliwy: jednej odmiany niestety nie znam, Opal, Herman.
2 morele: Early Orange, Harcot
2 brzoskwinie: Redhaven, Inka
2 grusze: Bojniczanka, Klapsa
Wiśnia Debreceni Botermo
Dwa orzechy laskowe: Olbrzymi z Halle, Barceloński
Chciałbym jeszcze posadzić orzecha włoskiego. Ale nie wiem czy znajdę miejsce.

[tkordus]

Duże macie ogrody
Ja mam 1 roczną jabłoń Ligol i od jesieni gruszę Williamsa.
Są jeszcze wiśnia i czereśnia i orzech włoski ale odmian nie znam, bo mają mniej więcej tyle lat co ja

[apw81]

Jabłoń Genewa Early:



Koksa pomarańczowa:



Topaz:



Pierwszy raz w życiu w tym roku kwitną...czy mogę spodziwać się sporego plonu ?:) jak się ma ilość kwatów do ilości zawiązków i jabłek..?

[Davidoff7]

apw81 kiedy robiłaś zdjęcia? U mnie w tym roku Gloster i Genewa Early mają ogromną ilość pąków. Kwiaty dopiero się otwierają. Teraz przez kilka dni noce i poranki mają być z przymrozkami, tak więc trudno powiedzieć czy dużo owoców będziesz mieć. Jeśli mróz nie uszkodzi dużej ilości kwiatów to kto wie. U mnie dzisiaj w nocy ma być -4°C. Spadów na pewno troszkę będziesz miał. Liczba kwiatów do zawiązków ma się w ten sposób, że drzewo zawsze tworzy dużo kwiatów. A jeśli zostanie zapylona duża ilośc kwiatów, to powstanie dużo zawiązków owoców. I jeśli będzie ich na tyle dużo, że drzewo nie da rady ich wykarmić, to wtedy roślina pozbywa się ich. Ja na to mówię spady, czyli zawiązki owoców, malutkie niewykształcone owoce, których drzewo się pozbyło, bo nie dałoby rady ich wykarmić.
Chociaż w zeszłym roku Gloster przeszedł samego siebie, bo zebrałem ze 4, 5 worków jabłek i to wielkości jabłek Ligola. W tym roku też liczę na obfity zbiór. Mimo, że cięcie zimowe było prześwietlające i nastąpiła korekta korony, to kwiatów jest ogrom. Tylko martwi mnie ten mróz. W tym roku zimne ogrodniki przesunęły się na początek maja. Nie zapowiadają mrozów w jego połowie.

[anita041]

Ja rok temu posadziłam czereśnię. Chciałam mieć jakąś starą sprawdzoną odmianę , mama opowiedziała mi że jak była mała to w ich ogrodzie rosła czereśnia o prawie czarnych słodkich owocach odmiana Knorbla. Znalazłam taką w necie i kupiłam. W tym roku ma już kilka kwiatków i mam nadzieję że chociaż spróbuję jej owoców

[apw81]

Davidoff7 zdjęcia są z wczoraj, ale jabłonki kwitną tak obficie już od około tygodnia. U mnie dziś o 4.30 rano było 0,8 st na plusie, wiec przy gruncie pewnie około 0... mam nadzieję,że nie mniej..Ciekawe jak będzie tej nocy.
Pszczół nie widzę za dużo, trzmieli jest trochę..ale liczę na spróbowanie pierwszych jabłek

[apw81]

A ogólnie to w sadzie mam posadzone :
Jabłonie:
-3 kosztele,
-2 antonówki zwykłe,
-2 kronselki,
-2 odm.Topaz,
-3 odm.Piros,
-2 złote renety,
-2 koksy pomarańczowe,
-1 Genewa Early,
-1 Malinową Oberlandzką,
Grusze:
-2 faworytki
-1 konferencję,
-1 lukasówkę
Śliwy:
-1 Prezydent,
-1 Ulena,
-2 Węgierki zwykłe
Pigwa:
-1 gruszkowa

Żadnego owocu nie miałam okazji jeszcze spróbować, drzewka najstarsze tej jesieni będą miały 3 lata (po posadzeniu), niektóre były dosadzane później. Są na rożnych podkładkach, chyba jednak najwięcej na M26, jakies na P9, i na podkładach nie-wiadomo-niestety-jakich

No to teraz prośba: jak oceniacie mój zestaw drzewek jak do amatorskiego sadu, dla 4 os rodziny? Może jakieś propozycje zmiany, dosadzenia...? dzięki z góry

[miki331]

Dodałbym brzoskwinię i jakieś czereśnie . Jabłek jak dla mnie za dużo - ale to rzecz gustu ( i mocy przerobowych, czyli konsumpcyjnych )
Aha ! no i śliwki ( tych u mnie z kolei jest najwięcej) np. Amers, Opal , Althana i inne

[Davidoff7]

Zgodzę się z Mikim. Trochę za dużo jabłoni. Chyba, że dżemy będziesz robić lub inne przetwory z jabłek. Rzeczywiście, "brakuje" mi czereśni jak i brzoskwini. Dałbym jeszcze morelę. Samopłodna Early Orange i Harcot-obcopylna, ale ta pierwsza będzie dla niej zapylaczem.

[apw81]

Brzoskwinie będę mieć na pewno bo je uwielbiam, nie doleciałam tej wiosny do drzewek ale muszę jakies wybrac i to ze 3 albo 4 tylko nie wiem jeszcze jakie odmiany, boje sie przemarzania, a to wschód Polski , tym bardziej podobno morele nie odporne...? I śliwki też dosadzę, tylko też już muszę przemyśleć odmianę jakąś super dobrą... Co polecacie?
Wiśni nie chce bo teść ma sad hektarowy to wiśni u nas dostatek (a zawsze jakieś zostawia, które mniej troche pryska niż na handel), a czereśni nie znoszę przez robale, mam uprzedzenie i nie jadam....