Moje wytrzymały całą zimę. Posadziłam w ub. roku dośc późno, pączki wytrzymały mróz (na szczęście zima była ciepła ;)), tylko kilka zamarzło, ale dosłownie dwa-trzy, reszta rozwinęła pąki jak tylko zrobiło się ciepło.
Młode, które wysadziłam pod koniec marca
już mają ładne listki 
. Uwielbiam je .A z innej beczki - może ktoś wie, czy zawilce wieńcowe wytwarzają nasiona? Widzę u moich, że po przekwitnięciu utworzyła się chyba taka torebka nasienna, zastanawiam się czy można je też tak rozmnażać, czy tylko z cebul?
choć doskonale o tym wiedziałem,lenistwo! Ale jestem zaskoczony bo wszędzie jest info że zawilec koroniasty czy inny nie zimuje w gruncie.W zeszłym roku je nasadzałem a w tym pod nowe cebulki zryłem ziemię więc wątpię by coś ocalało ale chciałbym się mylić... Teraz zobaczę czy coś się tam pojawia a listki znam znakomicie więc rozpoznanie jest proste.
Jednak kamykowych cebulek nasadziłem sporo więc warto poczekać...
