Mój taras - ogródek cz.2
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Ewo pigwa rośnie na działce, na tarasie za ciemno i za zimno, zresztą nie ma warunków na uprawę drzew. Co niektóre samosiejki jesionu tego nie rozumieją i rosną sobie w najlepsze na mojej rabacie tarasowej
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9775
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elżbieto-jesion,u mnie usiłują rosnąć klony,nawet w murze domu.Walka jest skuteczna dokąd sadzonki małe,więc bądźmy czujni!Targami Ogrodniczymi tej wiosny zachwycona nie jestem,zapotrzebowanie na zioła-wszyscy biorą się za rozmnażanie,klient kupi.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
U nas straszna susza, nie padało od kilku tygodni Na tarasie zawsze mogę podlać
ale na działce w studni widać grząskie dno...
Za bardzo nie mam się czym pochwalić, jedynie tarasowy powojnik Dr Ruppel w pełni rozkwitu przykuwa uwagę.Na działce ROD mam mnóstwo nowych nasadzeń ale przez tę suszę to tylko warzywka podlewam.
ale na działce w studni widać grząskie dno...
Za bardzo nie mam się czym pochwalić, jedynie tarasowy powojnik Dr Ruppel w pełni rozkwitu przykuwa uwagę.Na działce ROD mam mnóstwo nowych nasadzeń ale przez tę suszę to tylko warzywka podlewam.
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elu, Twój powojnik urzeka urodą , piękny i jak duży ja się w życiu nie doczekam takiego okazu nie mam możliwości wymiany takich ilości ziemi sadzę , zdarza im się , że nawet zakwitną , ale wzrostem sięgają wzroku siedzącego zająca
Współczuję suszy nie sposób wszystko podlewać . Przed deszczem podlewałam tylko malusie posadzonkowane kikuty żurawek , reszta musiała sobie radzić sama . Żebyś Ty widziała jak ja się cieszyłam kiedy nadeszła burza i jak lunęło
Deszczyku życzę , niech popada tak szczerze od serca .
Współczuję suszy nie sposób wszystko podlewać . Przed deszczem podlewałam tylko malusie posadzonkowane kikuty żurawek , reszta musiała sobie radzić sama . Żebyś Ty widziała jak ja się cieszyłam kiedy nadeszła burza i jak lunęło
Deszczyku życzę , niech popada tak szczerze od serca .
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elu Dr Ruppel co roku dorasta u mnie do 3m ale tyle kwiatów to ma po raz pierwszy,
czego i tobie życzę. W porównaniu do ub.roku zakwitł 2 tygodnie wcześniej, skubany Tarasowe roślinki w tym roku dopieszczone, podlewam,nawożę, jajkowych skorupek podsypię. Trochę przy nich się nachodzę, bo po operacji nie mogę dźwigać i tak pół dnia spaceruję jak ta głupia z malutką konewką albo z plastikową butelką
Tak sobie myślę, że nadszedł czas... "mierzyć zamiar podług sił", bo sił jakoś braknie.
szałwia samosiejka
tarasowe tykwy kobry
datury ładne ale jeszcze bez pąków
Na działce ROD
mojżeszowy krzew, malutki ale daje radę po przeprowadzce
szałwia muszkatałowa, też po przeprowadzce, ma już pączki
czego i tobie życzę. W porównaniu do ub.roku zakwitł 2 tygodnie wcześniej, skubany Tarasowe roślinki w tym roku dopieszczone, podlewam,nawożę, jajkowych skorupek podsypię. Trochę przy nich się nachodzę, bo po operacji nie mogę dźwigać i tak pół dnia spaceruję jak ta głupia z malutką konewką albo z plastikową butelką
Tak sobie myślę, że nadszedł czas... "mierzyć zamiar podług sił", bo sił jakoś braknie.
szałwia samosiejka
tarasowe tykwy kobry
datury ładne ale jeszcze bez pąków
Na działce ROD
mojżeszowy krzew, malutki ale daje radę po przeprowadzce
szałwia muszkatałowa, też po przeprowadzce, ma już pączki
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Miałam wcześniej zapytać o tykwy ale zapomniałam teraz widzę zdjęcia . Ja w tym roku sobie odpuściłam i tykwy i dynie , zarobiła bym się na amen.Tak jak Ty biegam z malutką koneweczką i podlewam cały foliak Miałam na kabel nałożony pistolet ale ktoś depnął , trzasła złączka i po balu a wiadra nie udźwignę . Ale z nas ramole , musimy się na jakieś picie umówić Elu , ładne masz daturki , dyptam i piwonie , wszystko w takim pośpiechu kwitnie trzeba by jednorocznych nasiać bo w lipcu na rabatach pustki będą
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Susza paskudna, konewka to za mało, ale rośliny na razie nie wysychają na wiór.
Rozpędziłam się z nowymi rabatami, a coraz bardziej powinnam mierzyć zamiar podług sił. Na razie w ogrodzie ogólna dzikość, próbuję to jakoś ogarnąć, ale zwykle doba za krótka albo pogoda więzi w domu.
Dr Ruppel pokazał dziś jeden kwiatek, za to szaleje Asao
Rozpędziłam się z nowymi rabatami, a coraz bardziej powinnam mierzyć zamiar podług sił. Na razie w ogrodzie ogólna dzikość, próbuję to jakoś ogarnąć, ale zwykle doba za krótka albo pogoda więzi w domu.
Dr Ruppel pokazał dziś jeden kwiatek, za to szaleje Asao
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elżbietko bardzo mądry wpis z dnia So 31 maja 2014 20:01 ....
Nie ma nic cenniejszego nad zdrowie wiec dbaj o nie i szanuj siebie, a przyjdzie taka chwila,że obecne nakazy będą tylko historią i tego Ci życzę z całego serca.
Pomysł na ozdoby z tykwy wspaniały. Mam nasiona ale nie skiełkowały i odpuściłem już sobie ale za rok spróbuję bo kusza mnie takie ozdoby. Póki co robię z małych dyń odmiany "wierzbowe gruszki" domki dla pet shopów na zamówienie wnuczki. Czyli jak zacznie coś sie psuć przy owocach to można jeszcze uratować ?
Nie ma nic cenniejszego nad zdrowie wiec dbaj o nie i szanuj siebie, a przyjdzie taka chwila,że obecne nakazy będą tylko historią i tego Ci życzę z całego serca.
Pomysł na ozdoby z tykwy wspaniały. Mam nasiona ale nie skiełkowały i odpuściłem już sobie ale za rok spróbuję bo kusza mnie takie ozdoby. Póki co robię z małych dyń odmiany "wierzbowe gruszki" domki dla pet shopów na zamówienie wnuczki. Czyli jak zacznie coś sie psuć przy owocach to można jeszcze uratować ?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mój taras - ogródek cz.2
U mnie też potwornie sucho. W zasadzie oprócz podlewania nic innego nie daje się robić na działce.
Ile lat masz ten powojnik? Ładnie się prezentuje i kwitnie bardzo obficie.
Ile lat masz ten powojnik? Ładnie się prezentuje i kwitnie bardzo obficie.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Elu w tym roku mam nasionka tykwy kobry z własnego chowu.Nie byłam pewna czy wzejdą i wysiałam dużą ilość.Tym sposobem jestem dumną posiadaczką tykwowej plantacji. Część roślinek czeka na deszcz i na posadzenie na działce...długo czeka.
Z tymi ramolami to prawda, mój M od ponad roku narzeka na kręgosłup i to dopiero dobrana z nas para starych zgredów
Ewa jednak telewizja kłamie, tyle razy zapowiadali u nas deszcz a tu jak zwykle nic Mam jeszcze dwa nowe powojniki ale jeden marniejszy od drugiego.
Krysiu to jest niestety tak, że mądry Polak po szkodzie Ale całe szczęście zapał pozostał i pomalutku wszystko ogarniam.
Moja próba uratowania pleśniejącej tykwy też mnie zaskoczyła ale nasionka z niej były jasne, niedojrzałe i niestety nie powschodziły.Za to druga tykwa dostarczyła dużą ilość nasion, jakby co mogę podesłać.
Iza Dr Ruppel zakupiony jesienią 2010 r w Starym Polu, miejsce mu podpasowało, pomimo, że słoneczko świeci tylko parę godzin.
Wiciokrzew miał pięknie oplatać i kwitnąć na słupie a został ozdobą dachu
Zakwitł na wysokości żerującej żyrafy
Niezawodne jak co roku goździki
Z tymi ramolami to prawda, mój M od ponad roku narzeka na kręgosłup i to dopiero dobrana z nas para starych zgredów
Ewa jednak telewizja kłamie, tyle razy zapowiadali u nas deszcz a tu jak zwykle nic Mam jeszcze dwa nowe powojniki ale jeden marniejszy od drugiego.
Krysiu to jest niestety tak, że mądry Polak po szkodzie Ale całe szczęście zapał pozostał i pomalutku wszystko ogarniam.
Moja próba uratowania pleśniejącej tykwy też mnie zaskoczyła ale nasionka z niej były jasne, niedojrzałe i niestety nie powschodziły.Za to druga tykwa dostarczyła dużą ilość nasion, jakby co mogę podesłać.
Iza Dr Ruppel zakupiony jesienią 2010 r w Starym Polu, miejsce mu podpasowało, pomimo, że słoneczko świeci tylko parę godzin.
Wiciokrzew miał pięknie oplatać i kwitnąć na słupie a został ozdobą dachu
Zakwitł na wysokości żerującej żyrafy
Niezawodne jak co roku goździki
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Kochana Kobietko w tym sezonie będę Ci kibicować i bacznie obserwować plantacje tykwy ale w następnym sezonie sama spróbuję. Zalezy mi na ładnych kształtach bo chcę dać wnukowi ale najpierw ktoś musiałby zrobić prosty instrument z takiej tykwy. Jest uczniem szkoły muzycznej ( klasa perkusyjna) stąd pomysł na ciekawy prezent.
Nasionka zarezerwuj dla mnie
Nasionka zarezerwuj dla mnie
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Krysiu nasionek mam sporo, więc jak najbardziej zarezerwowane Zdolność kiełkowania sprawdzona
Myślałam, że dzisiaj wysadzę sadzonki tykwy na działce, miało padać...miało i jak zwykle pokropiło.
Myślałam, że dzisiaj wysadzę sadzonki tykwy na działce, miało padać...miało i jak zwykle pokropiło.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Mój taras - ogródek cz.2
Udało się posadzić tykwy na działce przed niedzielą, po deszczyku Dzisiaj rano też padało godzinkę, dobre i to przed zapowiadanymi upałami.
Na tarasowej pergoli zakwitł długo oczekiwany Proteus. Pąki miał od dawna ale przez długotrwałą suszę myślałam, że się nie rozwiną.
Kardynał Wyszyński
Jan Paweł II
róża Queen of England
tykwa Kobra
powojnikowo-goździkowo
Na tarasowej pergoli zakwitł długo oczekiwany Proteus. Pąki miał od dawna ale przez długotrwałą suszę myślałam, że się nie rozwiną.
Kardynał Wyszyński
Jan Paweł II
róża Queen of England
tykwa Kobra
powojnikowo-goździkowo