Widzicie-dobrze,że chociaż fotki wstawiłam...bo życie mnie dziś zaskoczyło

.
Musiałam jechać z Małym na pogotowie,bo spadł u babci z leżanki i rączka go bolała.Na szczęście okazało się,że chyba tylko zwichnięta.Nawet prześwietlenia mu nie robili.Lekarz powiedział,że nawet jeśli złamana,to nie ma potrzeby takiemu małemu dziecku pakować w gips.Że szybko się zrośnie.Ale dał skierowanie do poradni chirurgicznej,gdyby ból się utrzymywał dłużej niz 2 dni.
Od razu mi się przypomniało jak to było z Moniką,prawie 2 lata temu.Gips i ciągłe jeżdżenie po lekarzach.Ćwiczenia...
Więc teraz obserwuję i czekam...ale jestem dobrej myśli.
BlueberryOj to prawda.Jak się coś posadzi ,to i dbać by wypadało

.Choć przyznam,że czasem nie wyrabiam i coś ląduje w koszu...
hanna133,witaj.Zaglądnij czasem.Zapraszam.Cieszę się,że Ci się u mnie podoba.
Mniodkowa,dziękuję

,ale gratulować będziecie,jak się szczęśliwie urodzi

Chyba wygląda na to,że ten bocian jakiś jesienny był
W domu będzie przewaga chłopów

.Choć nigdy nic nie wiadomo

.Michaś do końca miał być dziewczynką...tzn nie mieli pewności lekarze.Ale obstawiali dziewczynkę.A dopiero jak się urodził,to wyszła taka niespodzianka

.M. myślał,że go nabieram,jak zadzwoniłam
Czuję się ok.Tylko sił brakuje i niewygodnie,bo brzuszek całkiem spory.Ale jak nasadziłam,jak głupia,to teraz muszę sobie poradzić.
M. by pomógł,ale sam nie wyrabia

.Ma na głowie gospodarstwo,prace garażowo-naprawcze i jeszcze pracę w wodociągach...
Dziś byłam w ''naszym'' Kauflandzie i pomyślałam o Tobie.M.mówił,że może nawet się mijałyśmy gdzieś...kto wie?
byna Ja posadziłam pomidory wczoraj.I papryki.Umęczyłam się okropnie.A dziś nawet nie miałam czasu i głowy pójść zobaczyć,jak one się mają.Czy wiatr za mocno nie poniszczył...
Zaraz poszukam link o tym mleczanie i wstawię...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=73678
Sporo jest do czytania.Ale na 1 str jest podane,gdzie można znaleźć przepisy na takie ekologiczne specyfiki.
Ja pierwszy oprysk mam już za sobą.Na razie nie zauważyłam żadnej różnicy w wyglądzie roślin.Teraz pewnie trochę podupadną w gruncie.
Niunia
evluk,dziękuję

.Sadzonek hortensji niewiele przezyło

.Boję się zaglądać do ''korzeni'',tym,które się uchowały nie uschnięte

.
I tu pytanie-prośba

...podeślesz zielone pędziki bukietówek?lub jakiś mało wrażliwych na mróz...Odwdzięczę się jakoś ,lub zapłacę
---------------------------------------------
Kochani.To tyle.Znowu muszę zmykać,nim się na dobre rozgadałam

.Teraz M. się pcha do kompa...jak nie dzieci.
Miłej nocki.Postaram się jutro zaglądnąć
